Szacuny
6
Napisanych postów
156
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
4231
Witam wszsytkich fighterow :)
Chcialbym sie dowiedziec jakie macie sposoby na poobijane piszczele i na zlikwidowanie bolu kosci strzalkowej. Ostatnio na treningu MT troche mnie obili. W weekend regeneracja i bylo ok. Ale niestety wczoraj na treningu zadalem dwa uderzenia piszczelem i po zawodach. Nie moglem noga ruszyc.
Jak narazie smaruje nogi jakims zelem przeciwbolowym i przeciwzapalnym ale to malo daje.
Szacuny
5
Napisanych postów
277
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
12054
Jezeli masz mocno poobijane piszczela tak ze sa spuchniete podczas kapieli w wannie wez zwykle szare mydlo i mocno smaruj/wcieraj w ow obite/spuchniete miejsca.
Zmieniony przez - lukaszmun w dniu 2007-07-17 13:54:21
„Ten, kto zwycięży siebie, jest największym wojownikiem.”
Richard Kim
Szacuny
0
Napisanych postów
88
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
486
koś strzałkowa najczęsciej boli z powodu zle blokowanych lowkicków i bardzo długo sie regeneruje .Najlepiej jezeli masz zle blokowac low to go nie blokuj tylko na udo przyjmij.A pozatym to dwa ochraniacze na jeden golen cie ratują!!!!!!!!!!!11
Szacuny
6
Napisanych postów
156
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
4231
No wlasnie jezeli chodzi o kosc strzalkowa to masz racje. Zablokowalem zle lowa i wlasnie od tego sie zaczelo. Jak narazie odpoczywam od treningu zobaczymy jakie beda efekty regeneracji.
A co do tytanowych wstawek to jestem za tylko nie wiem gdzie taki zabieg zrobic :P