Chcesz uniknąć płaskodupia? Pizgaj złomem, nie bądź głupia. Spam kolejny.

Pełny dystans to 4 km pływania, 180 km rowerem i maraton do przebiegnięcia. Kilkanaście godzin

Kiedyś ze znajomymi przypętała się jakaś dupa, ćpania ostrego nie było, ale dużo picia a ta p***a, gówniara się nażarła przedtem chuy wie jakich psychotropów i łoiła wódę - w pewnym momencie padła, najpierw spała a potem zaczęła się robić sina - depresja oddechowa. Wszyscy posp*****lali i tak z nią zostałam - musiałam resustytację przeprowadzać na tym małym żulu, ale to trochę robota głupiego jak chemia od środka robi swoje - zadzwoniłam po pogotowie i ją oddałam (dobrze, że chociaż bombę miałam małą i otrzeźwiałam szybko) - docucili ją w szpitalu, po dializie i iv Bałam się, że policja będzie dupę zawracać ale się rozeszło po kościach.
Ale ja przestałam się zadawać z tamtymi osobnikami.
Nie lubię jak się okazuje że mam dobre serduszko.

Zmieniony przez - kitttie w dniu 2012-08-24 23:14:56

A ja z finką po lesie biegałam w moich najlepszych latach i co mam teraz wspominać...

ja z Polką

a powiem Ci Fela że wolała bym takich rzeczy nie pamiętać - zostałam bo jakoś nie przyszło mi do głowy, żeby dziewczynkę na oko 16 lat zostawić ot tak, żeby sobie umarła ale o jednak nic miłego.
Po lesie to ja też latałam - w nocy, na kwasie - jak wybiegłam w przecinkę i zobaczyłam wielkie światło to zaczęłam tak spyerdalać, że później mnie 2h reszta szukała, byłam do tego stopnie przekonana że widziała ufo, że myślałam że umrę ze strachu - a to były tory i jechał po nich pociąg

Od tamtych czasów mam fobię leśną - nie pójdę sama do lasu i ch** nawet w dzień czuję dyskomfort a w nocy to mnie wołem do lasu nie zaciągną

kurcze a mnie tak dość ostro otrzeźwiło w temacie ostrych imprez i nadużywania czegokolwiek jak przez kilka miesięcy byłam dzień w dzień w szpitalu a tam przypadki oczekujących na wątrobę, którzy szans na przeszczep nie mają bo pili, ostre zapalenia trzustki u 19 latków którzy umierali z niewydolności wszystkich narzadów

zeby padla watroba to chyab dykte ed trzeba nap*****lac...

krzysiu: niekoniecznie. A wie ktoś jak smakuje winko na kościach?

DOBRY!