Oto mój trening:
Pon:
1. Przysiady 3x10
2. Wiosłowanie 3x15
3. WL 3x15
4. Podciąganie 4x6
Śr:
1. MC 4x10
2. Wyciskanie żołnierskie 4x10
3. Wiosłowanie jednorącz hantlem 4x10
4. Szrugsy 4x10
Pt:
1. Przysiady 5x5
2. Wiosłowanie 5x5
3. WL 5x5
4. Podciąganie 4x6
Dietkę staram się również trzymać, mniej więcej wygląda:
1 posiłek 3-4 jaja, jakieś warzywko, posiłek 2 i 3 to zazwyczaj na oba składa się 200g ryzu i tyle samo kurczaka + warzywka. Kolacja to 100-150 g twarogu. Między posiłkami również jakiś owoc wskakuje.
Celem głównie jest zgubienie brzuszka. Do siłowni dołączyłem 3 x aeroby bieganie po 40-45 minut.
Czy z takim planem da się efektywnie, stopniowo palić boczki?