Wyciskanie na skosie dodatnim i pompki na poreczach

Witam, czy jest sens maksowania w tych ćwiczeniach tj. np. w przysiadach, wyciskaniu na ławie, czy lepiej dać je na koniec treningu, z obc. ok. 80%CM i zrobić je na lajcie?

Cwiczenia które wymieniles sa jednymi z najmocniejszych ciezarowo wiec powinno sie je robic na poczatku treningu kiedy ma sie najwiecej siły .

właściwie na początku powinieneś robiż z około 80%cm, natomiast jesli chodzi o "maxowanie" to nawet w treningi stricte siłowym nie robi się tego zbyt częśto.

wcale też nie jest powiedziane, ze złą praktyką jest też czasami umieszczanie ćwiczeń wielostawoych nawet na końcu treningu określonej grupy, ale nie jest to standardem i postepowaniem przy normalnym treningu dla kulturystyznych podstaw.

...a Ty nawet celu nie określiłeś zadając pytanie

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2012-08-05 13:02:25

Chodzi mi o to czy owe cwiczenia można stosowac jako cwiczenia główne, i pod koniec cyklu siłowego z nich maksowac tzn. robic z nich sprawdzian., czy lepiej dodawac je na koniec treningu jako cwiczenia asystujące do cwiczenia głównego. Przykładowo (powiedzcie jaki jest lepszy układ):

I UKŁAD:
1 trening: wyciskanie na ławce (mocno) + pompki na poręczach (średnio)
2 trening: wyciskanie na barki (mocno) + skos dodatni (średnio)


II UKŁAD:
1 trening: wyciskanie na barki (mocno)
2 trening: pompki na poręczach (mocno)

itd.


Bo właśnie gdzieś czytałem, że pompek na poręczach i skosów nie powinno się robic jako cwiczenia główne (w przypadków skosów dodatni - ze względu na, że łatwo kontuzję złapac, gdy się je maksuje), tylko dawac je na koniec treningu na "dobicie) mięśnia. Tak samo nie powinno sie robic maksow z wykroków czy przysiadów bułgarskich, tylko należy je dawac na koniec treningu (po przysiadach, ciągach, z których można spokojnie maksowac)





Zmieniony przez - bartek895 w dniu 2012-08-05 16:20:53

jeśli zależy Ci w dużym stopniu na sile to wykonuj jako pierwsze ćwiczenie najwięcej do tego przydatne- wyciskanie w poziomie

bartek895

Chodzi mi o to czy owe cwiczenia można stosowac jako cwiczenia główne, i pod koniec cyklu siłowego z nich maksowac tzn. robic z nich sprawdzian., czy lepiej dodawac je na koniec treningu jako cwiczenia asystujące do cwiczenia głównego.

Przeczytaj to i zastanów się o co pytasz... W jaki sposób w cyklu siłowym ćwiczenia stanowiące podstawowe boje mają być asystami? Czemu miały by asystować?

Widzę, że w tym dziale coraz więcej głupich pytań, początkujących, a nawet sezonowców ;p

Albo ja źle tłumacze albo co niektórzy są mało czający. To może jeszcze inaczej: Czy trenując pod kątem siły (1-3p i obc. powyżej 90%CM) można bezpiecznie wykonywac i robic sprawdziany z wyciskania na skosie dodatnim i pompkach na poręczach czy np. jest to szkodliwe na stawy barkowe/ łokciowe, bądź są jakieś określone przeciwwskazania do wykonywania tych cwiczeń na niskich powtórzeniach i o submaksymalnym/ maksymalnym obciążeniu ??

Przykładowo:
[Trening systemem FBW, kształtowanie siły]

TRENING I:
- Przysiady tylne 6s x 3p (50-85%)
- Wiosłowanie jednorącz 6s x 3p (50-85%)
- Wyciskanie na skosie dodatnim 6s x 3p (50-85%)

TRENING II:
- Martwy ciąg 6s x 3p (50-85%)
- Podciąganie na drążku 6s x 3p (50-85%)
- Pompki na poręczach 6s x 3p (50-85%)

Czy cwiczenia o których cały czas mówie (skos dodatni i pompki na poręczach) można w ten sposób wpisac w trening?


Zmieniony przez - bartek895 w dniu 2012-08-07 22:32:03

Każde ćwiczenie szkodzi stawom, nawet wyciskanie na prostej z 5kg na sztandze. Wszystko powoli nas niszczy :)
Ale już odpowiadając konkretniej, maxowanie na poręczach praktykuje wiele osób, bo to ogólnie potężne ciężarowo ćwiczenie.
Za to wyciskanie na skosie dodatnim, mocno obciąża obręcz barkową, więc raczej maksy bym odpuścił.

"maksować" na poręczach też nie polecam- jednak jest tutaj tak, że stawy barkowe są w takiej dość nieanatomicznej pozycji- sam kiedyś omal nie doznałem fatalnej kontuzji, ale jakoś cudem się prawie wybroniłem...

Żadne maksowanie nie jest zdrowe ;p