SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Hashimotka na redukcji/ str 61półmetek

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 111926

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Aha..nie jest mi niedobrze nawet jakbym zaczęła ćwiczyć pół godziny po jedzeniu i to niezależnie od tego co zjem. Wklejam wczorajszą miskę i widzę, że mi z uzupełnieniem białka idzie coraz lepiej. Trening miałam pomiędzy 3, a 4 posiłkiem. Już "obczaiłam," że na śniadanie wystarczy jakaś kasza + 2 jajka i już białko jest. Przez resztę dnia nadal muszę wszystko ważyć i liczyć. Czy jest szansa, że po pewnym czasie już się bez ważenia wszystkiego obejdzie, czy zawsze już będę musiała mieć przy sobie wagę, jak coś będę chciała zjeść? Z tego co widzę, to jak nie potrzebuję sobie węgli uzupełnić to ziemniaki nie są tak bardzo potrzebne..tylko kalorii dodają. A tłuszczu nadal mi wychodzi za dużo...jak skończy mi się to co kupiłam, chyba zacznę wszystko mięcho i ryby chude kupować...dość dużo jest tłuszczu w jajach, a szkoda tak samo białko jeść, a żółtko wyrzucać. Tak się zastanawiam, czy zrzutu z dziennika treningowego nie dołączyć, chyba, że na razie najważniejsze jest ustawienie diety...

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Zastanawiam się też, czy białko i węgle trzeba dostarczyć jak najszybciej tylko po treningu siłowym, czy po każdym jakimkolwiek treningu? Np. jak idę na rower albo na rolki to też?

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Wrzucam wczorajszą michę i wydaje mi się, że chyba jest jakaś poprawa w stosunku do pierwszych, które tu wrzuciłam. Jeśli się mylę to proszę wyprowadźcie mnie z błędu. Do mizerii dodałam trochę oleju rzepakowego bio (chyba nie mogę śmietany ani jogurtu), ale nie wpisałam tego do dziennika, bo nawet mi waga nie drgnęła, więc pewnie ten olej niewiele ważył. Jak robiłam wczoraj sos czosnkowy na jogurcie dla męża odrobinkę spróbowałam, żeby sprawdzić, czy ok...mam nadzieję, że takie próbowanie mi nie szkodzi...jeśli tak to przestanę (najwyżej dostanie nie do końca doprawione :P).
Wczoraj pomiędzy 4 a 5 posiłkiem jeździłam półtorej godz. na rowerze.
W niedzielę 5 sierpnia jadę na wakacje na ok. tydzień i oczywiste jest, że nie dam rady cały czas z wagą chodzić...już wiem na oko ile muszę zjeść na 1-szy i 2-gi posiłek, a przez resztę dnia będę w siebie po prostu jak najwięcej białka i warzyw wrzucać, w restauracjach głównie ryby zamawiać oraz oczywiście jak ognia unikać glutenu i nabiału. Dobry sposób? A może jakieś inne rady, jak wy sobie radzicie, jak nie macie pod ręką wagi ani siłowni?
Nie dam rady też wziąć hantli, więc na tydzień przerwa z ćwiczeniami z obciążeniem. Na pewno będę miała dużo chodzenia i pływania. Mam nadzieję, że jak wrócę kondycja mi się nie cofnie, że nadal dam radę ćwiczyć z dwoma 3,5 kg hantlami (jeszcze 2 m-ce temu ledwo cisnęłam te same ćwiczenia bez hantli).
A jak wrócę zrobię jedną serię tych ćwiczeń, które robię i zapisuję się na siłownię.
I tu pytanie do was....na stronie jednej siłowni w moim mieście znalazłam coś takiego:
"NOWOŚĆ!!!! KARNETY Z OPIEKĄ INSTRUKTORA – w ramach których zostają Państwo wprowadzeni w jeden z czterech programów (1. odchudzanie i zmniejszanie obwodu pasa, ud, bioder i ramion; 2. ujędrnianie i walka z cellulitem; 3. poprawa kondycji i sylwetki; 4. praca nad siłą i masą mięśniową))
Jak myślicie..warto coś takiego kupić? Waham się pomiędzy opcją nr 1 a opcją nr 2. Zastanawiam się, przy której szybciej zobaczę jakiekolwiek efekty.

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Myślę, że nie warto (chyba, że wiesz, że instruktorzy są tam zayebiści i ogarniają dietetykę).

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Nic o instruktorach nie wiem, ale na stronie pisze, ze dietę też mogą rozpisać (oczywiscie za dodatkowa oplata), wiec chyba na tym sie znaja. Sprobuję poszukac...moze gdzies na jakims forum ktos wystawil opinię...

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
No to wykup dietę i pokaż nam potem Może pierwszy raz w historii tego działu się pozytywnie zaskoczymy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Rozpiska diety kosztuje aż 90 zł, więc nie wiem czy warto, tym bardziej, że widzę tu sceptyczne nastawienie skoro w historii działu raczej takie coś się nie sprawdziło. Zresztą myślę, że ekspertki działu znają się na diecie skoro tylu osobom pomogły. Raczej mnie nie stać, żeby 90 zł wyrzucać w błoto
Zresztą karnet z opieką instruktora też kosztuje 90 zł dla nowych klientów, później więcej, więc albo rozpiska diety, albo karnet, a z dietą zaczęłam się kierować radami na tym forum i narazie mi z tym dobrze Zresztą nie wydaje mi się, żeby coś się znali na diecie przy Hashimoto, nawet jeśli normalnie potrafią ułożyć dobrą dietę.
Po jakim czasie zauważę pierwsze jakiekolwiek efekty tego co robię? Da się to jakoś określić czasowo?
Wrzucam michę z wczoraj....trochę przesadziłam z kaloriami, ale ostatni posiłek jest liczony tak na oko, bo byłam z koleżankami na mieście i przy zamówieniu i tak wyszłam na dziwoląga prosząc kelnerkę, żeby się dowiedziała ile gramów kurczaka dostałam..a ryżu to mi się wydaje, że pewnie jedną torebkę dali. Oczywiście żadnego sosu nie chciałam. Sałatkę warzywną przy 3-cim posiłku miałam polaną olejem lnianym budwigowym, ale oczywiście nie wpisywałam, bo ciężko to zważyć. Pomiędzy 2-gim, a 3-cim posiłkiem ćwiczyłam.

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Wysyłam moją dzisiejszą miskę...jutro mam badania i muszę 16 godzin nie jeść, więc starałam się wcisnąć te 1600 kcal do godz. 17.
Mam jeden problem...mianowicie zakupiłam taką rybę- sum afrykański ...podobno smakuje jak cielęcina i nigdzie nie mogę znaleść wartości odżywczych...zwykle, jak na potreningu.pl nie było to gdzieś znajdywałam, a teraz nic...szukałam na polskich stronach i nic...na angielskich też nie znalazłam (African sharptooth catfish albo po łacinie Clarias gariepinus).
Może komuś się uda znaleść...bo nie będę miała jak wpisać do dziennika


"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Jedyne co znalazlam o tej rybie to to, ze ma duzo bialka i malo tluszczu...

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Wysylam dzisiejszą michę.Mam tak wysyłać tutaj każdą? Prosiłabym o trochę krytyki, ew. pozytywnej opinii, żebym się upewniła, czy dobrze to robię.

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

fitness/ body pump- ile razy w tyg. ?

Następny temat

Odchudzanie - proszę o rady.

WHEY premium