Robert Burneika

to on jeszcze cwiczy?:)bo raczej na zadne zawody BB sie nie wybiera w tym roku hehe

Possible

Tak, tam by pasowal.

Temat pewnego miszcza pasował by jako podtemat w dziale wszyscy biją synthol albo w nowym temacie operacje i stres z nimi związany, lub temat polityczny- jak zostać ambasadorem.

ja go juz kulturysta nie nazwe to jest celebryta . Widac mu nie zalezy wogle na zawodach tylko na hajsie. tą jedna walke z najmanem jeszcze moge zrozumiec bo latwo mozna bylo zarobic nie meczac sie. wogle skurczyl sie cos lapa 50 pare to max. nawet jak wystartuje na jakis zawodach to nic nie osiagnie to show men i tyle

coraz mniejszy mi się wydaje

Proszę bardzo sami hejterzy, to że zrobił sobie przerwe w karierze bb jego sprawa sam doskonale wie że top 3 na Olimpii nie będzie, dlaczego ma nie wykorzystywać swoich 5 minut skoro ludzie chcą go kupować?, "nie jest prawdziwym kulturystą" hahaha a kulturysta to co rycerz? zarabia w sumie podobnie jak Arni jest showmanem i tyle, psioczycie na niego a potem lecicie po podpis, mi się Burneika przejadł, troche emocji wzbudziła ta ostatnia walka i tyle. Nie jestem jego wielkim fanem ani wrogiem, te negatywne emocje jakie u Was widać to ewidentne odzwierciedlenie kompleksów.

on byl fajny za czasow forum sajbera i zanim ktos sobie jaja zrobil z niego na ytube i go wypromowal przypadkowo(za co niby odpowiadala firma do reklamy co jest klamstwem) pamietam jak byly filmy z voldemortem jak po mexyku za robim chodzil z kamera 'harkorowy koxu w poszukiwaniu dziwek i koksu' czy jakos tak, w kazdym badz razie jajca byly jak cholera, a pozniej jak z pudzianem, gdzie nie spojrzysz burneika, u stomatologa burnejka, nawet gdzies tam byl i paczke dla chorych dzieci robil a 2 lata wczesniej w mexyku za dziwkami latal i chodzil po aptekach pytajac sie o gh - taki to jest idol mlodziezy i nie tylko, ale co tam ludzie pisza ze jest fajny i normalny, a on poprostu leci na kase, zreszta 100% tego forum, gdyby mialo okazje zarobic jak on to by na to poszlo :)






Zmieniony przez - lordknaga w dniu 2012-06-15 19:45:17

Zgadzam sie z tym.

A tak luzniej nieco, to chyba ludzie lubia ( smieszy ich?)jak ktos mowi lamana polszczyzna (lub kaleczy jezyk). Tak jak np. ten Francuz ( nie pamietam jak sie nazywal ) co gotowal na ekranie, lub ten z X factor. I mysle ze Burneika duzo tym zyskal.

ten co gotował to Pascal