Robert Burneika

nie znamy go osobiscie, moze ma tam kawalek dobrego serducha;) w koncu to nie polak wiec wszystko mozliwe ha

nie mowie o hardcorowej paczce, bo kazda inicjatywa sie liczy, lecz mowie o tej krowie , i ze nic nie bylo, moze i tak bylo ale napewno nie caly czas tylko pewien okres, tak jak arnold, sciema na sciemie, albo fakt rozciagany z miesiecy do lat...

To nie jest temat jakim narodem jest Polska.

A to przepraszam za skomentowanie czyjejs wypowiedzi. Ps. Ogolnie lubie Roberta. Bo luzno gada, i po czesci szczerze. Pozdrawiam

Nie znam Roberta osobiście więc ciężko mi coś powiedzieć o nim jako człowieku , lecz wydaję się całkiem OK . Duże poczucie humoru i dystansu do siebie , jest powiązany z różnymi akacjami itd ....

Wcześniej moja wypowiedz dotyczyła Roberta jako sportowca ( aktualnie ) gdyż raczej nie próbuję kogoś oceniać jako człowieka póki nie znam osobiście .

Jestem człowiekiem i mam prawo mieć osobiste zdanie , bo nie mam zamiaru biec za tłumem , pytając się obok kogoś za kim i gdzie biegniemy , uzyskując odpowiedz nie wiem biegnę za tym na przodzie

pozdrawiam

W sumie to Robert powinien być przeniesiony do działu MMA - Sporty Walki albo Komicy ... z Michałem.

pytanie czy trzeba miec hardcorowy fartuch zeby robic steka tego?:>

Robo ćwiczy: