http://www.sfd.pl/Monia.W.B/dziennik/Podsumowanie_str._38-t843554-s52.html
Walk like you have three men walking behind you.
od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)
http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html
a kiedy Ty się sumujesz? tak zdjęcia i te sprawy
"jest chęć, jest wizja, jest wiara, teraz wystarczy tylko się postarać"
http://www.sfd.pl/redukcja/poproszę_o_pomoc-t845308.html
Chociaż chyba podsumowanie to po trzech miesiącach...? jakoś muszę się dokształcić w temacie ;)
od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)
http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html
The best way to predict your future is to create it.
nie mogę się doczekać podsumowania - Ty wiesz...
Miłego
"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try
Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html
Redukcja, dzień 48, NAUKA
Chyba jestem jednak niedorozwój. Nad tymi wypadami myślę. Siedzę i myślę, jak ja je ze sztangą mam robić, bo po 10 kilo w łapie, to mi wkrótce dłonie odpadną. Szukam wypadów na googlach i znajduję to:
A ja ćwiczę inaczej, nie ustawiam się od razu w tę pozycję, tylko za każdym razem robię wypad nogą i siad (kolanem walę o ziemię, potem łażę z siniakami) i powrót, wypad-siad-siniak-powrót. Dobrze czy źle Czy bez różnicy? Niech mnie ktoś wyprostuje, bo przez te wypady osiwieje!
Miska - 130/75/150
I idę uczyć się dalej.
Zmieniony przez - cascada w dniu 2012-05-28 21:10:59
od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)
http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html
Robie tak, jak jest pokazane w atlasie "9.PRZYSIADY WYKROCZNE": http://www.kulturystyka.pl/atlas/nogi.asp