Sylwetka jak dla mnie super, piękna talia, bardzo ładne plecki. Aż miło popatrzeć
Sylwetka jak dla mnie super, piękna talia, bardzo ładne plecki. Aż miło popatrzeć
What doesn't kill me, makes me stronger.
Lilka %) http://www.sfd.pl/Lilka__dziennik_treningowy__Czekając_na...-t828213.html#post8
W ubiegłym tygodniu był tylko jeden trening i trochę pływania, więc nie ma się co dziwić, że nic się nie dzieje. Dziś planuję plecy i powinnam zmieścić jeszcze co najmniej dwa treningi w tym tygodniu
Zaległe miski
Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2012-04-02 09:56:56
Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2012-04-02 09:57:08
Wczoraj, po raz pierwszy od bardzo, bardzo dawna, nie dobiłam do 140g białka, ale zjadłam tyle brokułów i fasolki szparagowej, że już nie miałam miejsca na nic
Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2012-04-02 09:58:26
Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2012-04-02 10:00:41
What doesn't kill me, makes me stronger.
Lilka %) http://www.sfd.pl/Lilka__dziennik_treningowy__Czekając_na...-t828213.html#post8
lilka22Wszystko tak jak było, za wyjątkiem 0,5cm tłuszczu z uda, które przesunął mi się na łydkę nogi przeciwnej
To nie pierwszy taki przypadek w Ladies
Co nie zmienia faktu, żeś stonka
No, a dziś były Plecy
Trening B2 02.04.12
1. Podciąganie/opuszczanie 3 x 5
Dziś udało mi się swobody spadek nieco wydłużyć w 3 pierwszych powtórzeniach każdej serii, co jest dużym i zaskakującym osiągnięciem
2. Wiosłowanie sztangielką 3 x 10-12
10kg, 12,5kg x 12
12,5 x 10 - ostatnie dwa powtórzenia już ciężko
3. Wyciskanie sztangi płasko 3 x 10-12
10,5kg, 13kg, 23kg, 23kg x 12
23kg x 7 - tu ani grama progresu, ale nie wspomniałam wcześniej, że na ostatnim treningu uszkodziłam prawy mięsień naramienny i czułam go dziś mocno przy wyciskaniach na klatę
4. Wyciskanie sztangielek - skos 3 x 10-12
7,5kg x 2 x 12
7,5kg, 7,5kg x 2 x 8 - ten sam problem jak wyżej
5. Wyciskanie francuskie 2 x 10-12
12,5kg, 12,5kg x 12
15kg x 11 - miały być dwie serie, zrobiłam z rozpędu trzy
6. Uginanie ramion ze sztangielkami 2 x 10-12
5kg, 5kg x 12
+ 20min orbi
What doesn't kill me, makes me stronger.
Lilka %) http://www.sfd.pl/Lilka__dziennik_treningowy__Czekając_na...-t828213.html#post8
Ładny trening - wciąż zazdroszczę tego podciągania - spróbowałam dziś na swoim treningu i spadłam jak sterta prania z 10 piętra :)
Co do kulek mocy, to to pewnie coś jak Twoje mielone, tylko się fajniej nazywa A tak na poważnie to:
-mielona wołowina
-jajo
-płatki owsiane
-przyprawy, w moim przypadku grecki mix przypraw (papryka, kolendra, chilli, czosnek, suszona cebula, bazylia, rozmaryn i pewnie jakieś inne, taki sobie gotowy mix kupiłam) + sól
-posiekany świeży czosnek
-trochę sosu sojowego
Ugnieść, uformować kulki i do piekarnika. W trakcie pieczenie poruszać formą żeby się kulki ze wszystkich stron upiekły.
Polecam też wersję z mielonej baraniny, z przyprawami indyjskimi. Ok, kończę to gadanie o jedzeniu, bo zawsze się robię wtedy głodna, a nie chce mi się iść do kuchni dobranoc
What doesn't kill me, makes me stronger.
Lilka %) http://www.sfd.pl/Lilka__dziennik_treningowy__Czekając_na...-t828213.html#post8
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html
"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."
Kurcze, ostatnio coś nie mam czasu na nic. W tym tygodniu miały być trzy treningi, był jeden - w poniedziałek i wygląda na to, że to tyle
Z bardziej pozytywnych newsów, Marta, właśnie dostałam okres, więc mogę ogłosić kolejny cykl za udany 31 dni, 11 dni wyższej temp. DZIĘKUJE za dobranie treningu Mam tylko nadzieję, że niedługo będzie mi dane zabrać się za niego pełną parą
Zaległe miski
Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2012-04-05 09:49:11
Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2012-04-05 09:49:32
What doesn't kill me, makes me stronger.
Lilka %) http://www.sfd.pl/Lilka__dziennik_treningowy__Czekając_na...-t828213.html#post8