SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

HnK/Rekompozycja podsumowanie. s. 31 wspomagana przez Trec Nutrition

temat działu:

Ladies SFD

Ilość wyświetleń tematu: 33613

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Ekhm, zapach mnie tu skierował

Bądź silna, bo ostatnia prosta została

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 157 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3058
Wczoraj z braku czasu nie zrobiłam wypiski. Nadrabiam, było:

Rozgrzewka dla połamańców
oraz
wyciskanie na płaskiej 5x20/5x24/5x28/5x32/5x34kg
wyciskanie sztangielek skos 10x12/11x11/9x10/10x9kg (*2)
wyciskanie sztangielek siedząc 8x9/6x8/6x7/6x6kg (*2)
shoulder box 5x3/5x3/5x3kg
uginanie nóg leząc 12x30/11x32/9x34/8x36kg
oraz obwód na brzuch 4x20

Suple: Mniszek, wapń, magnez, wiesiołek, 2kap Trec Multipack.

Węgle ucięłam. Ssie mnie na dziwne rzeczy, wczoraj miałam ochotę na piwo (piwa w zasadzie) a dzisiaj na czekoladę.. ale taką ze strzelającymi cukierkami w środku. Nie wiem, skąd mi się to bierze.

misworld dobrze, że to już faktycznie ostatnia prosta, bo głodna jestem non stop. Nawet grube owijanie się rybim smrodem nie pomaga.





...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 157 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3058
Wklejam wczorajszą i dzisiejszą michę.
Wczoraj i dzisiaj obwody z 'z nogami', no i wczoraj trucht po okolicy.
Jutro trening.

Dzisiaj któryśtam raz z rzędu pokłóciłam się z mężem o... jajka. Co zakupy, to muszę wysłuchiwać ile to ja nie zjadam, że najdroższe, że muszę jeść mniej, że niezdrowo, że nie stać nas na zakup takich ilości jajek itd itp. I to mi mówi facet, który na śniadanie je chleb pszenny z margaryną i dżemem, w pracy chleb pszenny z margaryną i 'szynką', po powrocie do domu płatki kukurydziane zalane jogurtem owocowym i oczywiście do tego drożdżówka i snickers. W porównaniu z kolesiem, który je ilościowo jak czterolatek zawsze będę jadła więcej i będzie to wychodziło drożej. To chyba logiczne? Mam ochotę go wyrzucić przez balkon i poszukać sobie nowego chłopa. Nie lubię, jak ktoś mi z nudów dramaty odwala.




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
HnK, znajdź mu jakiś lepszy powód do marudzenia i stresów, przestanie myśleć o jedzeniu
Dziś policzyliśmy ile miesięcznie na same jajca wydajemy - no i nie powiem, wyszło sporo

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 5434 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 41059
ja sobie sama kupuje żarcie, bo nie chce lubego obciążać wlasnie jajkami jedynkami, wołowinką itp.
widzę, że powszechne problemy

http://www.sfd.pl/t856312.html
http://tnij.com/5Rd9Z

In both architecture and human beauty, form follows function - Mark Rippetoe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
wszystko co "oszczędzi" wyda na lekarza
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 489 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 19769
Mój mąż kiedyś też tak jęczał, naskarżyłam teściowej i mam święty spokój
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 157 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3058
Kryzys małżeńsko-jajeczny zażegnany. Spokój wrócił, temat jajek został obgadany w tę i we w tę. Dobrze jednak wiedzieć, że nie jedyna zmagam się z takim problemem. Może założę kiedyś grupę wsparcia dla kobiet represjonowanych jajecznie. Chętne powinny się znaleźć.

Dzisiaj były pomiary. Bez rewelacji. Myślę, że co już miało zejść to już ze mnie zeszło i więcej nie chce. Martwi mnie to, że górę mam nadal chudą jak szkapa, no ale...

Wczorajszy trening:

rozgrzewka dla połamańców
oraz
opuszczanie na drążku 10/10/10
przyciąganie drążka dolnego do mostka 9x20/8x24/7x26kg //14x14/17x6kg
wznosy ramienia bokiem w odchyleniu 8x3/8x3/8x3kg //13x1,5/14x1kg
uginanie ramion ze skrętem ze sztangielkami 12x6/10x7/9x8kg (*2)
prostowanie ramion na wyciągu górnym 12x14/11x16/9x17/7x18kg

Dzisiaj pojeździłam trochę na rowerze. Nie dotarłam tam, gdzie chciałam - wiatr okazał się zbyt upiorny, a ja nie wzięłam ani opaski ani czapki. Fajnie jednak było pojeździć po lesie i postraszyć sarenki (niechcący).


Suple: 2kap. Multipack, tran, wiesiołek, wapń, sok z mniszka.
Zielona herbata.








...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
W tym tygodniu tłuszcze obetnij o 10g czyli zowu 100kcal w dół
trzeba docisnąć na koniec, ile ci zostało???
góra ciała.. nooo i tak sie pozerzyła, mozesz tu jedynie mięsni dokłądać ale na wiele nie ma co liczyc
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 157 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3058
Ok, to od dzisiaj ścinam. Pozostało mi tylko parę dni. W niedziele wstawię podsumowanie.

/kącik młodego filozofa on
Z jednej strony, to się cieszę, że to koniec, bo sił coraz mniej, ale z drugiej jest jakiś lekki dołek. W takim sensie, że podsumowania zawsze uświadamiają, iż mamy swoje ograniczenia i nie da się ciała wcisnąć w jakąś wymyśloną formę. Okazuje się, że tak jak jesteśmy ukształtowani psychicznie i nawet najgłębsza psychoanaliza tego nie zmieni (a ewentualnie pomoże zaakceptować jakieś swoje słabości) - tak i nasze ciało ma dużo cech trwałych. Jakby nie było, nasze ciało to nasza historia, i to nie tylko tego 'fizycznego' życia, ale i emocjonalnego. W sumie dobrze, że można na tym podeprzeć jakieś takie poczucie stałości swojego zewnętrznego ja, ale równocześnie uderza to w poczucie wszechmocy. Myślę, że trudno pożegnać się z takim dziecięcym poczuciem możliwości bycia tym, kim tylko się zamarzy.
/kącik młodego filozofa off

Górę z chęcią pocisnę, to jest taka moja pięta achillesowa. Zawsze byłam słaba i chuda w tej części, więc biorę to za mój punkt honoru. Ostatnio nawet mąż mi pojechał w tym temacie, choć zawsze twierdził, że wszystko mu się we mnie podoba. Powiedział, że jak będę robić zdjęcia na podsumowanie, to lepiej żebym nie dawała w pozycji pochylonej, bo strasznie mi wtedy żebra wyłażą.. Ale wyłazić będą chyba zawsze, tak jak obojczyki..

Niemniej jednak wklejam michę z wczoraj, jeszcze z tłuszczami na 90g.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Konkurs Na nowy rok szkolny - Kij i Marchewka

Następny temat

Problem z tkanką tłuszczową.

WHEY premium