SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Shaneeya / Dziennik Redukcji

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 39312

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 482 Wiek 40 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7076
Witam Was ponownie Lejdiski!!!

Przychodzę z obiecanym mikro podsumowaniem. Co się będę rozpisywać, liczby i obrazki mówią same za siebie, więc po prostu napiszę, że widzę zmiany, jestem z nich zadowolona i dziękuję Wam wszystkim razem i każdej z osobna za wsparcie, miłe słowa oraz za te mniej miłe i mam nadzieję, że moje rokowania na przyszłość rysują się pozytywnie. Ja się w każdym razie czuję lepiej odkąd z Wami jestem, więc co tu dużo gadać - jesteście przekochane a ja jestem coraz bliżej celu BUZIAKI!!!!!

P.S. Nie wiem czemu się nie zważyłam - całkiem wyleciało mi to z głowy... to chyba dobry znak



Foty porównawcze:










Zmieniony przez - Shaneeya w dniu 2012-03-20 20:18:18

"nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu - czas i tak upłynie"

Moje zmagania: http://www.sfd.pl/Shaneeya_/_Dziennik_Redukcji-t835544.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Super
Brzuszek znika, wałeczki znikają, rączki chudną, krzywizna kręgosłupa wyraźniejsza Wszystko idzie pomyślnie

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1969 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 21875
Shaneeya kochana miesiąc zleciał nie wiadomo kiedy

Widać zmiany w ciałku ... tak więc pracuj dalej a my czekamy na kolejne podsumowania i spadki i zdjęcia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3023 Wiek 111 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 89758
Triceps się uniósł i pupa. Powodzenia i mocy Ci życzę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 3685 Wiek 42 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 31715
trzymaj tak dalej i szybko wracaj

kto mnie będzie do ciężarów mobilizował
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 482 Wiek 40 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7076
Dzięki Dziewczyny za miłe słowa!!!! Dobrze, że i Wy widzicie zmiany! Bardzo mnie to cieszy, że naocznie mam dowód swej ciężkiej pracy i będzie to na pewno motywacja do dalszych działań. Mam nadzieję, że ten chaos, który mnie ogarnął szybko się ulotni, bo brakuje mi ciężarów i tego uczucia przyjemnego zmęczenia i dobrze spełnionego obowiązku. Ja również Wam życzę MOCY!

Faleczko, masz teraz fory, korzystaj, bo jak wrócę to ja te 107kg jedną ręką podniosę

"nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu - czas i tak upłynie"

Moje zmagania: http://www.sfd.pl/Shaneeya_/_Dziennik_Redukcji-t835544.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1080 Wiek 34 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8675
No i zdecydowanie elegancko! Brzuch widać, że się chowa, pupson ewidentnie poszedł w górę Gratuluję bardzo bardzo! i zwróciłabym też uwagę na górę klatki, ujędrniło się wszystko życzę dalszych efektów i wytrwałości (bo ja to słabeusz jeśli chodzi o wytrwałość i cierpliwość jestem _

http://www.sfd.pl/parę_pytań_odnośnie_melmankowej_redukcji_:_-t832708.html - moja redukcja - I pods. str. 25 / II pods. str. 62 / III pods. str. 98

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 482 Wiek 40 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7076
Melmanko ja u Ciebie a Ty u mnie siedzisz na dzienniku
Dziękuję Ci Kochana za miłe słowa! Ja to się na górze sucha robię - ale to wiedziałam, że tak będzie - zawsze górę miałam szczupłą a dół... pfff no co tu dużo gadać, masakra no! Walka o pupę i nogi to będzie u mnie batalią o wszystko. Zobaczymy co to będzie i ile czasu zajmie mi doprowadzenie się do stanu normalności Z wytrwałością i cierpliwością nie ma u mnie problemu - no nie przyspieszymy niczego, a poza tym co nam innego zostało? Zaprzestanie równoznaczne jest z porażką, więc należy iść dalej, choćby wolno, ale nie dać się życiu wyprzedzić. Nie zawsze da się radę wyrobić w terminie, ale tak to w życiu jest - trzeba próbować z całego serca, żeby móc spojrzeć sobie w oczy i stwierdzić, że się nie ma sobie nic do zarzucenia, że się wykorzystało ten czas, który został nam dany i zasoby, które mogliśmy użyć, narzędzia i ludzi, którzy byli nam przychylni Będąc tutaj nie masz innego wyjścia jak udowodnić sobie, że jesteś wytrwała i cierpliwa oraz pokazać innym z jakiego materiału zostałaś ulepiona

"nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu - czas i tak upłynie"

Moje zmagania: http://www.sfd.pl/Shaneeya_/_Dziennik_Redukcji-t835544.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1080 Wiek 34 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8675
Shaneeya, powiem Ci, że bardzo motywujące jest to, co napisałaś Masz rację, teraz trzeba dać z siebie wszystko, żeby w przyszlości nie móc sobie nic zarzucić! Chciałabym kiedyś popatrzeć w lustro, zerknąć na swoją sylwetkę i powiedzieć sobie: NO! WARTO BYŁO!

Trzymam kciuki, żebyś swoją batalię wygrała! Ja prowadzę bitwę z brzuchem.. wszystko leci, a brzuch dalej pofałdkowany.. zobaczymy co pokażą niedzielne pomiary.. (po 2 miesiącach..) trzymaj kciuki, żeby ładnie było!

http://www.sfd.pl/parę_pytań_odnośnie_melmankowej_redukcji_:_-t832708.html - moja redukcja - I pods. str. 25 / II pods. str. 62 / III pods. str. 98

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 482 Wiek 40 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7076
Melmanko cieszę się, że zmotywował Cię mój tekst - takie miało być jego zadanie
Każda z nas jest inna i musi walczyć ze sobą w inny sposób - ale w gruncie rzeczy zawsze chodzi o to samo - o to uczucie spełnienia. Jakby nie było nasze ciała są naszymi wizytówkami, warto więc o nie dbać, żeby dać światu jasny przekaz kim się jest i jakie cechy nas opisują. Najgorzej to być posądzonym o lenistwo, bo co jak co, ale lenia ciężko jest z siebie przepędzić. Ale jak będziesz mieć fit ciało to kto powie, że jesteś leniwa? I patrząc na siebie będziesz wiedziała, że człowiek nie rodzi się z takim ciałem, trzeba na nie zapracować! Jaka to jest motywacja!
Ja chciałabym pod koniec życia móc stwierdzić, że w efekcie, gdyby dano mi możliwość zmiany swoich decyzji, nie zrobiłabym tego - w życiu nie jest najważniejszy cel, ale sposób dojścia do niego. Możesz iść na łatwiznę i kupić urodę, ale możesz też zbudować siebie od podstaw. Człowiek żyje po to, by się udoskonalać - tak ja na to patrzę.
Ciekawa jestem jak Ci pomiary podejdą - oby w ich trakcie był taki dzień, w którym będziesz czuła się szczupło!

"nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu - czas i tak upłynie"

Moje zmagania: http://www.sfd.pl/Shaneeya_/_Dziennik_Redukcji-t835544.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

potrzebna pomoc dla Parówki :(

Następny temat

gruszka85/ Akcja D*PA 2012

WHEY premium