Oveja Na szczęście tego jabłkowego nie robiłam, ale podobno samopoczucie okropne na nim. i dzięki za rady
Yosis dobrze wiedzieć :) A co do odporności to fakt obniżona, ale chyba nie tak, żeby za praktycznie każdym razem jakaś choroba czy inna dolegliwość
Obliques Zgadzam się w zupełności, że za długo to trwa, bo ileż to można się odchudzać, bez efektów?
Ale myślę, że teraz mam chociaż odrobinę lepsze podejście, bo nie mam takiego ciśnienia, że muszę koniecznie schudnąć do jakiegoś tam terminu. Staram się czerpać radość z treningów i takie tam
Pomimo, że nie ma mrozów to mi już gdzieś od popołudnia jest zimno
Podziwiam te dziewczyny, które robiły oczyszczanie, gdy było tak straszliwie mroźno...
Rano jeszcze jest okej i z żołądkiem i z samopoczuciem, ale później to już jakaś masakra. Wieczorem mam bardzo niemiłe uczucie z głodu w brzuchu i jest mi zimno.
Dodatkowo wiadomo zupełny brak siły i energii...
Dzień 1/5
-rano według zaleceń
-koktajl (truskawki, jagody, pół banana)
-sok owocowy(jabłko, gruszka, pomarańcza)
-surówka z awokado + bulion z obierek
-sok warzywny(marchew, seler, pietruszka, kapusta)
-surówka
+woda, 3x herbata na pęcherz
__________________________________________________________________________________________________________________________________________
Dzień 2/5
-rano według zaleceń
-koktajl (truskawki, jagody, pół banana)
-sok owocowy(jabłko, gruszka, pomarańcza)
-bulion
-sok warzywny(burak, marchew, seler, kapusta, papryka)
-sok warzywny(burak, marchew, seler, kapusta, papryka)
-
sok pomidorowy
+woda, 3x herbata, mięta