ona85 / redukcja

Dziś ciężki dzień, beztreningowy. Strasznie zmęczona jestem. I rozkład nie wyszedł przez szynkę, którą upiekłam. Za dużo tłuszczy, za mało węgli, ale nie chciałam kaloryczności podbijać węglowodanami więc już zostawiłam jak było. Ale zjadłam dziś chyba w sumie 450 g brokułów w formie zupy-kremu. Stwierdziłam, że będę sobie warzywa wpisywać do bilansu z 1 g, żeby nie podbijać kcal, ale żeby widzieć jak je dawkuję.
Miska:

Trening:
Aeroby na orbitreku 45 minut
Miska:




Co robicie jak nie chce Wam się jeść? Ja mam tak często, ale staram się pilnować kaloryczności i rozkładu, ale często jest to prawie na siłę. Według zaleceń obli ścięłam węglowodany do 130 g, żeby było mniej treści, ale mimo wszystko ciężko jest. Mam oczywiście odwieczny problem z tłuszczami, ale spowodowane jest to tym, że po zjedzeniu np. samej makreli bez dodatków jest mi niedobrze i tak jest z każdym tłustym mięsem. Przez 3 tygodnie jeszcze mi się organizm nie przyzwyczaił do takich ilości jedzenia (pewnie wpływ poprzednich diet).
Jakby ktoś miał jakieś cenne rady, to z chęcią przygarnę wszystkie.

PS. Mina Pani sprzątaczki gdy idę sobie po korytarzu z kawałem mięcha na widelcu - bezcenna (myślałam, że już wszyscy wyszli z pracy )
Zmieniony przez - ona85 w dniu 2012-03-12 21:48:49

Zmieniony przez - ona85 w dniu 2012-03-12 21:55:32

Oj może być ciężko z odpowiedzią, bo tutaj to prawie każda głodna chodzi Jedyne co mogę zagwarantować to to, że z czasem będziesz się z tego śmiała
A ludki chyba nie patrzą dziwnie tylko wtedy gdy wcinasz bułkę słodką i zapijasz "zdrowym" Kubisiem Biegasz - źle, jesz z pojemnika - gorzej, w ogóle jesz - masakra . Trudno żyć, ale pewna możesz być jednego - każda Lady zrozumie

Może mi się zmieni i rzeczywiście będę się z tego śmiała. Tymczasem poszukam jakichś mniej objętościowo produktów

Co do jedzenie to rzeczywiście "Co Ty tak latasz i jesz non stop?" "Znowu jakieś mięso przyniosłaś?"

ale ciekawe bo na razie waga ci spada równo tylko wymiary stoją, tez uważam ze warto poczekać jeszcze, czasami po spaku wagi nagle z wymiarów leci i odwrotnie

Obli, ja właśnie nie wiem co jest ze mną, że waga spada, wymiary nie - czekamy co będzie dalej.
Podczas nieobecności pozwoliłam sobie na niesubordynację - mąż mi pokazywał technikę ćwiczeń i od razu taki pierwszy trening zrobiliśmy dziś. Nie wiem czy takie coś jest ok, jak nie - nie bijcie. Te brzuchy na końcu dodałam sama.
Zaraz dodam miskę.




Ad. Przysiady Całkiem spoko mi się robiło, mimo że sama nie zarzucę sztangi 25 kg na ramiona, ale uda palą...
Ad. Wyciskanie sztangielek na skosie Dorzuciliśmy do 4,5 kg (ostatnio na piłce było 4 lub 4,2), pod koniec bardzo ciężko.
Ad. Wiosłowanie ogólnie ciężko ale dało się zrobić po 12 razy.
Ad. Podciąganie sztangi Ostatniej serii nie dałam rady do 12 razy.
Ad. Wyciskanie w wąskim W obu seriach tylko do 9 razy dałam radę.
Ad. Uginanie przedramion Liczba powtórzeń na rękę. Lewa ręka słabsza jest.
I to tyle.

Miska:
Niestety znów za mało tłuszczy za dużo białka - będę nad tym pracować. Niestety zamiast do domu wrócić po pracy musiałam pojechać do rodziców i tam były tylko grillowane piersi z kurczaka, więc dzień pod znakiem kuraka w większości...



Zmieniony przez - ona85 w dniu 2012-03-13 22:09:59

Zmieniony przez - ona85 w dniu 2012-03-13 22:16:32

Zmieniony przez - ona85 w dniu 2012-03-13 22:30:28

Hej ona , a u mnie jest jak na razie na odwrót wymiary spadaja a waga stoi, tak jak obli mówi, widzisz każdy jest inny
a też mam podobny rozklad btw do Cb i naprawdę też dużo żarcia mi wychodzi w tej misce, planujesz sobie wcześniej?
I tak jak mis gada, najgorsze jest to, że jedzenie kit kata i coli to normalne a przyniesienie sobie do roboty normalnego pożywienia dla człowieka - indyka z warzywami i ryżem w pudełku to juz perwersja
Fajny trening

jak smakuje rukola? Dobra jest?

Ale mam zakwasy
DaKilla, ale zauważam, że teraz waga zaczęła rosnąć (sprawdzam sobie kontrolnie jak się organizm wagowo zachowuje). Trening mówisz ok? Pierwsze takie podchody i nie wiem czy błędów nie robię (technicznie jest ok, a jak nie jest to jestem poprawiana, bo ćwiczę pod doświadczonym okiem).

olciak94 rukola jest pyyyyyyyyyycha taka sałata, ale z ostrym posmakiem, mniam :) Polecam.

Makrela nie bedzie meczyla i mdlila jak zjesz ja z warzywami: np.ugotowana fasolka szparagowa, ogorek kiszony, kapusta kiszona. Z surowymi warzywami jak ja zjadam to bywa, ze pozniej meczy. Jedzac makrele bez wegli unikasz uczucia obciazenia i calej gamy przykrych objawow