ziomek0/dziennik - w drodze do estetycznej sylwetki !

Dokładnie, najważniejsza jest systematyczność. Jeżeli nic mnie nie wykluczy, to przynajmniej do wakacji nie zamierzam robić sobie przerw, aby dojść jak najdalej. Staram się także jeść w miarę możliwości, aby były jakieś tam podstawy do budowania masy :-]

Ćwiczę, ćwiczę Nie mam tylko czasu pisać

A więc mam kilka pytań :
1. Jak poradzić sobie z jedzeniem po treningu ? O ile z posiłkiem przed treningowym nie mam najmniejszych problemów, muszę czekać maksymalnie 30 min aby rozpocząć trening, to z po treningowym sobie nie radzę. Nigdy po treningu nie chce mi się jeść. Gdy zobaczę jedzenie robi mi się niedobrze. Jem oczywiście, jem, ale bardziej wmuszam to w siebie. Może jeść dajmy na to godzinkę po treningu ?

2. W ćwiczeniu H bolą mnie plecy, ich dolny odcinek. Gdy chcę robić zamach nogami do góry, ból jest na prawdę spory. Jak sobie z tym poradzić ?

A tutaj dwa zdjęcia. Przepraszam za formę, ale nie miałem nikogo pod ręką

http://imageshack.us/photo/my-images/38/dsc0002sc.jpg/ 

Ad1. Ja akurat takiego problemu nie mam jak kończe rozciąganie to żreć mi się już nawet nieźle zaczyna. Ja na twoim miejscu zrobił bym tak że jeśli nie chce ci się szamać, to najpierw bym wypił odżywke białkową a potem posiłek np za godzine. Lub rozplanuj żeby między posiłkiem przed treningowym do następnego po treningowego zrobić 4godziny. To wtedy akurat jadłbyś ok godz po trenie.

A2. Staraj się podciągać nogi na prostych plecach nie wykonując zamachu i zawinięciu nóg do samej klatki.

Wiesz ekspertem nie jestem, poczekaj na rady mądrzejszych :)

Co do fotek sylwetke masz bdb, masy nadżuć i będziesz kox :D

Co do fotek sylwetke masz bdb, masy nadżuć i będziesz kox :D

Hehe, no to żeś mnie Pan rozbawił xD
Dzięki za rady, zobaczę co z tym H na następnym treningu

nie ma sie z czego śmiać
Co do H to samymi nogami wykonuj ruch nie wyginając pleców w odcinku ledźwiowym. Na prostym kręgosłupie.

jeżeli przy H wyginają się plecy, wtedy H można wykonać bez drążka leżąc na podłodze(plecy przyzwyczają się żeby być proste), a potem za jakiś czas wrócić do H na drążku, jeżeli H robisz poprawnie technicznie, a bolą plecy to dobrze było by odpocząć z 2 tygodnie od tego ćwiczenia.

Dzięki za pomocne rady :) Faktycznie, sprawdziłem i mieliście oboje rację :)

Przełamałem się z tym posiłkiem po treningowym. Poczekałem 30 minut, a chwilę po treningu zjadłem porcję kreatyny Ogólnie z tą dietą to u mnie różnie. Posiłki około treningowe są powiedzmy prawie takie jak być powinny, jednak z pozostałymi bywa różnie. Wszystko jest uwarunkowane tym, co akurat mam w lodówce, a także o której godzinie wrócę ze szkoły ( muszę dojeżdżać 1,5 godziny . Ale ogólnie odczucia mam pozytywne po tych trzech tygodniach. Nigdy np. nie odczułem uczucia głodu i zawsze jem 6-7 posiłków dziennie.

A z mojej wiedzy wynika, że przy dociąganiu H jednak trzeba trochę dupę podwinąć, jednak ma to być efekt pracy mięśni brzucha a nie wymach z bioder.

Co do posiłku to Mroczny pisał, że do 1,5h można go zjeść. Sam też w ciągu mniej niż pół godz po treningu nie bardzo się mogę do niego zabrać, banana za to wrzucam od razu