Po lekturze forum Lejdis wiem, że jesteście w stanie mi pomóc. Jeśli mam coś osiągnąć to dzięki Wam, ale od początku. Najpierw ankieta:
Wiek : 27
Waga : 60 (+/- 1kg)
Wzrost : 164
Obwód w biuście : 92
Obwód pod biustem : 78
Obwód talii w najwęższym miejscu : 78 (masakra!!!! :()
Obwód na wysokości pępka : 91 (jeszcze większa masakra)
Obwód bioder : 90
Obwód uda w najszerszym miejscu: 55
Obwód łydki : 33
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : trudno powiedzieć
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: zaczęłam tydzień temu ćwiczyć i zamierzam kontynuować – 3x w tygodniu trening siłowy (30-45min)plus godzinny fitness (różnoraki)
Co lubisz jeść na śniadanie: chyba nie warto przytaczać swoje złe nawyki żywieniowe, skoro chcę zacząć jeść właściwie? Będę jeść to, co poradzicie i co jest ogólnie wymieniane na forum
Co lubisz jeść na obiad : do tej pory różne dania typu – spaghetti, pierogi, nic,
Co jako przekąskę : batoniki ;p
Co jako deser : jw
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : zdrowa/regularnie/ nie biorę
Preferowane formy aktywności fizycznej: jak napisałam wcześniej – siłownia+fitness
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty białko 2 lata temu i tabletki z zieloną herbatą, od dawna już nic nie stosuję, żadnych suplementów
Stosowane wcześniej diety : Montignac (ponad 2 lata temu –schudłam wtedy ok. 5 kg), Dukan (rok temu przez 1,5 mc),kiedyś ograniczanie jedzenia (nie tylko słodyczy, ale jedzenia w ogóle), przez ostatnie 2 lata stołowanie się poza domem w różnego rodzaju jadłodajniach/restauracjach/fast foodach
Parę słów ode mnie. Jak widać z obwodów i zdjęć moim największym problemem jest brzuch. Odstający i nieproporcjonalny do sylwetki (szczupłe, a kiedyś wręcz chude kończyny górne i dolne ;)) towarzyszy mi od… bez mała nastu lat. Jeszcze w czasach gdy waga wskazywała 4 z przodu, brzuch już dumnie głosił światu „ja TU jestem”. Przez naście lat z mniejszym bądź większym zapałem próbowałam się go pozbyć. Począwszy od głodówek, poprzez latanie jak szalona na fitness, skończywszy na kombinowaniu z jedzeniem. Waga nieznacznie skakała. Dopiero na przestrzeni ostatnich 4 lat zanotowałam przyrost +10kg, na który zapracowałam sobie śmieciowym jedzeniem i zerowym ruchem. Efekt widoczny na zdjęciu.
Podczytywałam Was kiedyś, zaczęłam podczytywać znowu. I zebrałam się na odwagę by wrzucić zdjęcia (nie było łatwo :\) i błagać o pomoc. Pomóżcie mi uporać się z brzuchem! Wiem, że skutkiem ćwiczeń i właściwej diety, całe ciałko sobie wypracuję, ale mam obawy czy kiedykolwiek będę mogła cieszyć się płaskim brzuchem.
Poczyniłam już kroki. Nie słodzę, nie piję napojów gazowanych ani soków, staram się nie sięgać po słodycze. Zaczęłam wcinać kurczaka i brązowy ryż. Jeśli makaron, to pełnoziarnisty. Zaczęłam również pilnować posiłków i nie omijać (do niedawna jadałam różnie i o różnych porach). Podjęłam próbę wyliczenia kcal i wyszło mi 2462 kcal – na moje oko dużo… za dużo na redukcję? Mam wielką prośbę o skorygowanie tej liczby, wskazanie BWT i wszelkie rady, co powinnam zrobić. Wiem, że w przypadku mojej figury (jabłko?) dieta powinna wyglądać trochę inaczej ze względu na ten brzuch.
Pomożecie?
Zmieniony przez - ardenka w dniu 2012-01-27 21:34:05