Shake your ass with TREC Nutrition!/Esther/Podsumowanie str. 19

No właśnie jak zdarzyło się raz to też olałam, ale teraz 3 razy z rzędu i zastanawiam się o co cho. To takie jakby kliknięcie przy przysiadzie sumo/bułgarze. Dwa razy miałam wrażenie jakby w kolanie z przodu coś się odkleiło - no, głupio to brzmi, ale takie lekkie uczucie. No i jak prostowałam to dyskomfort ale po 5 min przechodziło, tylko gdy się pochylałam w dół rozciągając to trochę czułam.

Dzisiaj rozgrzewałam się chyba 15 min i kliknęło, ale nic nie poczułam Może przegięłam bo zrobiłam obwodowy po siłowym, myśląc że to nic takiego, i to było za dużo po prostu? I jak zachowam odstępy i rozgrzewki długie to to da spokój? Bo one dostają cały czas w kość

Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-01-23 21:23:50

skoki najbardziej obicazaja kolana, na pewno nie powinnas robic kilku rzeczy na raz

No to odpuszczam obwodowy, bo musiałby wypadać pomiędzy siłowymi i zobaczymy, czy to jego sprawka

Wracam Wzięłam 2 dni off żeby przygotować się do zaliczeń i egzaminów i... ZDAŁAM MATMĘ!!!!!

Trening:
24,25.01
DNT

26.01


+ rowerek ~8min

Byłam w doskonałym humorze i to nastawienie przełożyło się na trening wejście na ławkę (w zasadzie stepy)i wykroki zrobiłam ze sztangą, a nie sztangielkami i to też pomogło. Tylko te przywodziciele i ściąganie drążka są dla mnie dalej nie do przejścia. Rozgrzałam się dobrze, trochę pobolewały mnie stawy ale to i w łokciach więc może jakieś choróbsko robi ofensywę. Nic tu po nim.

Przez kolejny miesiąc będę ganiać po różnych siłowniach i mam nadzieję, że wszędzie będzie komplet sprzętu i przynajmniej w połowie tak dobry klimat jak w mojej piwnicy

Jedzenie:
Standard -omega, wiesiołek, jakieś zioła na przepitę. Powoli mam dosyć omletów i może wreszcie zacznę coś bardzieć wyszukanego jadać










Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-01-26 18:31:29

Esther mam pytanko.. bo widze u ciebie wejscie na stopien. Ja tez takowe mam u siebie ale zastanawiam mnie fakt jak wysoki na byc ten stopienja u siebie wchodze na step z podwyzszeniem ale jakos za wysoko to nie jest

a ja myślałam, że Ty naleśniory tak namiętnie wcinasz w zasadzie różnicy zbyt dużej nie ma
ja też tak mam, że jak się przyssie coś to jem do znudzenia
Estherko, bo chyba nie pisałam - powodzenia

trapeziko - Obli mi tak odpowiedziała:

obliques

no no powyzej kolan to duze wyzwanie, najwygodniej tak troche ponizej, ale i sa tacy co wyzej wchodza ale uwazaj wtedy i nie przesadzaj z obciazeniem

wchodziłam na step ułożony na schodzie, teraz na dwa stepy jeden na drugim bo ręce już mi nie wytrzymują a sztanga nie zmieści się w futrynie

misworld - dzięęki to z braku czasu tyle ich pochłaniałam - jeden na śniadanie, drugi na uczelnię i pół bilansu wyrobionego a przygotowanie kwadrans

Dzieki Esther za odpowiedz-rozwiala watpliwosci moj step siega ponizej kolan ale z odp obciazeniem pewnie da rade do konca konkursu

To dzięki to chyba dla Izy

27.01
DNT zakwasy objęły cały tył ciała - zwłaszcza TYŁek

Ha! Ach te mamuśkki. Mama stwierdziła, że chyba znowu schudłam a ona to po 40tce i w ogóle... i chyba złapała haczyk. Namówiłam ją na ćwiczenia z piłką - a może nawet na sztangielki i na zmiany w diecie. Teraz szukam dzienników kobitek w jej wieku żeby miała się na kim wzorować


Jedzenie:
+ omega, zioła, magnez
wątróbka chodziła za mną chyba od tygodnia i dałam się ponieść

to 40stki wystartuja ale jak sie pozbieram