Kornelia/rozkoszna redukcja

Ruda:
Czy możesz rozwinąć myśl? ;)

Saida:
- założenia od Martucca przeczytałam dopiero wieczorem - teraz już jestem uświadomiona, więc będę starać się to realizować
- ostatni posiłek?
- mąka jest elementem składowym omleta ;P
- jak upoluję indyka - będzie indyk ;D

Rudej myśl - ironiamiałaś zjeśc ok. 1700 kcal zjadłaś 1000, trochu za małowystarczająco dla dziecka...

Ostatni posiłek - same pestki, posiłek powinien byc pełnowartościowy w każdym masz mieć węgle, białko i tłuszcze, tylko w wieczornym lepiej mieć białko i tłuszcze bez węgli

Mąka to ma się u Ciebie nei pojawiaćja jakoś robię omleta bez mąkijak już to żytnia typ 2000

Zjadłaś mało, reszta uwag taka jak napisała Saida.

-No i ? Zmień mąkę.
- Poluj

edit: Gunia,

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2012-01-10 09:42:55

Hej Kobietki! :)

1. Trening siłowy jutro, więc dzisiaj było:
- 20 minut hula cardio (I like it!)
- 25 minut: pajacyki, podskoki (w miejscu, tył-przód, na boki), bieganie tam i z powrotem po pokoju, skip a, b, c

2. Dzisiejsze szamanie:
- dostanie mi się za niezachowanie proporcji - czytam dzienniczki i pracuję nad tym, żeby wypracować odpowiednią michę ;)
- za Kubusia mi się należy karniak - zużyłam stare zapasy
- wiem, że mam za dużo węgli (zabić Kubusia;P) i za mało reszty (jak to rozmnożyć? ;D)

Moje problemy - dylematy:
- dzisiejszy obiad jadłam przez 40 minut - tak ciężko mi wchodziło
- mam wrażenie że jem baaardzo dużo
- czytam dzienniczki innych dziewczyn tak żeby znaleźć produkty, które są odżywcze, a nie muszę ich jeść dużo ilościowo

Przypuszczam, że mój organizm dopiero zacznie pojmować, że ma mieć nową dietę i wprowadzone znacznie więcej ruchu i wysiłku.

Dziękuję za dotychczasowe komentarze! :)

Ło jesu

1. warzyw nei wliczaj do bilansu ( tylko strączki, lub korzeniowe w ilościach duuuużych )
2. No za Kubusia - 50 przysiadów
3. Staraj się w kazdym posiłku miec ww+b+t, tylko w ostatnim lepiej bez ww
4. To normalne, że pomieścić nei możesz, spoko, metabolizm ruszy to i zaczniesz głód czuć
5. Przygotuj się na to, że zanim organizm się przyzwyczai to możesz nieco przytyć, zwykle taki czas trwa ok.2-3 tyg, ale to zalezy od osoby

Hej hoł Kobietki! :)

A) Dzięki za wskazówki rallygunia! Karniak za Kubusia dzisiaj wykonany! :) no i głodek przed obiadem dzisiaj był! ;D

B) Mój dzisiejszy trening:

1. Przysiad 15x, 15x, ze sztangą 13kg (15x) (za Kubusia)
2. Wyciskanie sztangi leżąc – 13kg (15x), 18kg (12x) – zwiększony ciężar, bo nie czułam, przy większym sztanga trochę latała (chyba hantle jednak lepsze?)
3. Wyciskanie hantli do góry stojąc – 2x3kg, 15x – dzisiaj wydawały się cięższe.
4. Unoszenie hantli (1kg) bokiem stojąc – każda ręka osobno 10x, 15x obie razem.
5. Wiosłowanie hantlem w opadzie z podparciem – 3kg (15x), 5kg (12x), lewa ręka wyraźnie słabsza – może jakieś sugestie na wzmocnienie.
6. Unoszenie górnej części ciała leżąc na brzuchu – 15x – może zaproponujecie inne ćwiczenie na prostowniki (MC mi bardzo nie pasuje).
7. Uginanie ramienia z hantlem (biceps) – 3kg (15x), 3,5kg (12x) – lewa wyraźnie słabsza.
8. Prostowanie ręki z hantlem za głową – 1kg, 15x - dzisiaj czułam rękę lewą, nie wiem czy to z racje poniedziałkowego treningu, czy dzisiejszego wyciskania sztangi.
9. Wspięcia na palce w siadzie z obciążeniem – 10kg, 15x.
10. Brzuch – 8 minut różnych spięć.
11. Aero – CardioBox z Daviną McCall – 25 minut – mniejsze zmęczenie niż w poniedziałek, a może po prostu bardziej przyjemne.

Ogólne wrażenia:
- badamy jeszcze teren z Michałem (https://www.sfd.pl/Michal_Wro_/_Pierwszy_poważny_trening-t581859.html) - jakie obciążenia są dla mnie odpowiednie (poprawne wykonanie ćwiczenia + zmęczenie)
- jestem zaskoczona jaką mam słabiutką lewą rękę - Bidula! :)
- mam większe przekonanie do wyciskania leżąc hantelkami, bo przy sztandze prawa ręka dominuje nad lewą i jeszcze nie umiem tego kontrolować dobrze

C) Jestem dumna z mojego dzisiejszego szamania! (chociaż pewnie i tak mi się dostanie:P)

Przypuszczalnie złem jest chleb pszenny. Na jego obronę mam to, że jest dziełem moich rąk:P Domowy chlebek z dodatkiem pestek dyni.

Zakwas na chlebek na zakwasie szykuje się od dwóch dni. Będziemy próbować zrobić chleb wg tego przepisu: https://www.sfd.pl/-t670922.html

:)






Zmieniony przez - Kornelia w dniu 2012-01-11 23:45:56

Zmieniony przez - Kornelia w dniu 2012-01-12 00:56:51

Raporcik z dzisiejszego dnia:

A) ćwiczenia Aero – CardioBox z Daviną McCall - 25 min (chyba powinnam była dać sobie bardziej w kość mimo, że łydki błagały o litość?:P)

B) szamanie poniżej

Będę wdzięczna za uwagi i sugestie w kwestii ostatnich wpisów :)
Macie może jakieś dobre rady?
Pozdrawiam! :)

Z tego co ja widzę, to cały czas nie trzymasz się wytycznych.
Jak masz mieć 120 białka, 140 węglowodanów, i 70 tłuszczy, to trzymaj się tego. Twoje 100g do założonych 120 g białka, nie bardzo to chyba jest sobie równe, co? jak masz 120g białka to przyjmij, że ma być tego 120 +/- 5 (czyli 115 do 125). Jak zjesz mniej to wcale nie znaczy, że dobrze robisz. Zaufaj dziewczynom i nie bój się. Już lepiej jakby wyszło Ci mniej węgli, ale też nie tak jak wczoraj że tylko 120, bo ma być conajmniej 135.
No i została tylko kwestia chleba przennego, ale pisałś, że jestes w trakcie robienia zakwasu, więc wiesz o co chodzi.
Masz tyle możliwości... tyle źrodeł białka i węglowodanów... Dlaczego nie jesz owoców? tu jest tabelka z fruktozą: https://www.sfd.pl/Fruktoza_w_owocach-t794215.html , pamietaj, że na redukcji jemy do 25g frkutozy dziennie (- nie więcej!) - lepiej dla Ciebie jak zjesz owoc, niż ten chleb. Strączków też u Ciebie nie ma - nie lubisz? Pomysl o tym :)

Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-01-13 08:42:37

Racja - ciężko mi jeszcze tak dograć posiłki żeby mieć w miarę dokałdnie 120 białka, 140 węglowodanów, i 70 tłuszczy.

Mam bojowe zamierzenie przez weekend ułożyć sobie plan idealny na przyszły tydzień! :)

Dzięki mathilda za tabelkę z owocami! Popracuję nad tym tematem. Strączki lubię także myślę, że też się pojawią.

Mam jeszcze pytanie. Wiem, że nie wlicza się warzyw. Rozumiem, że dotyczy to świeżych warzyw. A co na przykład z rzeczami typu ogórek kiszony? Kiszona kapusta? ćwikła? Może gdzieś mi ta informacja umknęła.

Uśmiechniętego dnia! :)

Zmieniony przez - Kornelia w dniu 2012-01-13 09:05:17

ogórki kiszone, kapusta - nie liczysz, liczysz tylko warzywa strączkowe, marchew (śladowe ilości do surówki - nie, ale jak wcinasz kilka dziennie to lepiej policzyć), pietruszkę, seler i buraki - generalnie wszystkie korzeniowe... no to chyba tyle - reszty nie liczysz. :)