Esther - na dobry początek- podsumowanie str.31

Ja zawsze regenerację robię tak, że na dwa tygodnie zapominam o liczeniu kcal. Jem, tyle ile organizm chce, oczywiście rozsądnie, no i jem ogólnie czysto, ale ewentualnie parę razy na coś sobie pozwolę, na co nie pozwalałam w czasie redukcji. I w czasie tych 2 tygodni – tydzień jest bez trenowania. W drugim już wracam do treningu. To bardzo fajny sposób. Przynajmniej w moim przypadku się sprawdza i nigdy nie robi mi krzywdy Ewentualnie jeśli ktoś obawia się braku kontroli to można liczyć kcal, ale wejść sobie na bilans zerowy. Regeneracja jest ważna i dla psychiki i dla samych efektów, bo nie można w nieskończoność ciąć kalorii, zwiększać intensywności treningów itd. A Ty już chyba długo się redukujesz?
A Primavika jest fajna. Taki zupełnie inny rodzaj masła- bardziej mi chałwę przypomina. Bez problemu można ją dostać w delikatesach, np. w Bomi, Piotrze i Pawle. Ale nie ma co się oszukiwać. Każdego masła orzechowego nie ma co porównywać do orzechów Tyle, że coś się od życia należy

Hmm sprawdzę, co to obiło mi się o uszy, ale nic konkretnego o tym nie słyszałam. Ale poczekam aż się dowiem, czy to co zaplanowałam się w ogóle nadaje

Noo nieee, jeszcze dużo tłuszczu zostało do zrzucenia. No i teraz będzie pewnie coraz trudniej Może jakaś rekompozycja już wchodziłaby w grę, żeby poprawiać powoli proporcje.

O, Oveja ty to już masz wprawę po konkursie i nie tylko no, będą już 3 miesiące treningów. To na ten tydzień zostawię saunę i porozciągam się. Najbardziej pasowałby mi też masaż jakiś ooo

A co do masła to Sante na omlecie rano to jest mój klasyk i z Primaviką niestety już nie smakował tak samo



Zmieniony przez - Esther w dniu 2011-11-30 17:33:14

1.12.2011r.
Ekhm, regeneracja dzień 1.


+ przywrotnik, mniszek, dziurawiec, wiesiołek

Esther, przyjemnej regeneracji
Odpoczywaj i nabieraj sił na przyszłość

u mnie Martucca zarządziła 2 tyg przerwy od redukcji w tym bilans zerowy ok. 1900 kcal 130B/130W/Treszta i lekkie aero :) czyt. mogę pospacerować także obie odpoczywamy

Dzięki dziewczyny że pamiętacie

Ja też wskoczyłam na zerowy i Obli poradziła, żebym przez ok. 10 dni zrobiła sobie wolne od ćwiczeń. Na razie zaczęłam odwadnianie i zobaczymy, czy będą tego efekty (a no i czy wytrzymam, bo na razie czuję, jakby ktoś uderzył mnie młotkeim w głowę).

odwadnianie? a jak się to robi? :P

Tutaj https://www.sfd.pl/Tendencyjny_blog_informacyjno_prześmiewczy_Obliques_i_Marucca-t744857-s3.html

Chodzi o to, że okres mi idzie i idzie i jestem napuchnięta, a chciałam zrobić foty porównawcze

a no to powodzenia w odwadnianiu ja może narazie w tym temacie nie będę kombinować.. może po drugim cyklu redukcyjnym :) a wylinkowany blog będę musiała przewałkować od A do Z.. jakoś wcześniej mi umknął nie wiem czemu mi się odwadnianie z jabcami pomyliło.. ale jabca to przecież na oczyszczanie

Witam z powrotem

Podsumowanie 1.09.-8.12

Korzystając z chwili wolnego czasu, wrzucam porównanie. Bardzo się stresuję. To jak wystąpienie publiczne



Wrzucam zdjęcia porównawcze - sprzed 3 miesięcy i obecne. Bez odwodnienia, gdyż coś z nim zawaliłam.

Dziękuję wszystkim osobom, które wypowiadały się tutaj przez ostatnie 3 miesiące (no i wcześniej jeszcze to też). Nie będę wymieniać konkretnie, bo jeszcze bym kogoś pominęła i szkoda by było. Ale dziękuję bardzo za wsparcie, rady i pomoc!

Dziękuję też Martuccy i 4nn, które też czasem wpadały tutaj. A najbardziej dziękuję Obliques, która się mną zaopiekowała i nad wszytkim czuwała. Wielkie dzięki!



Dieta
Jeśli chodzi o dietę, to zaczęłam od 1700 kcal, BTW 120/70/150. Po ok. miesiącu rotacja: 1 dzień 1700kcal 150/60/150, 3 dni 1500 kcal 150/60/100. Później w dni niskie wpadało 75g węgli. No i węgle tylko z ryżu brązowego, owsa i strączkowych, wykluczenie nabiału (a raczej ograniczenie, bo czasem piłam kawę z 15-20g mleka).

Ahh... cieszę się, że tym razem nie zawaliłam i wytrzymałam te 3 miechy i nie nadużyłam Waszego zaufania. Że zrozumiałam, że nie jest ważne, że je się inaczej niż inni, ćwiczy się inaczej i pije się inaczej No i że przy dwóch wymagających kierunkach da się nagiąć czasoprzestrzeń i zmieścić treningi. Na przyszłość będę walczyć o naprawdę czystą miskę no i na treningach też oczywiście

Trening
Na pewno zwiększyła się mi tez siła, w końcu podniosłam 8x "wszystko", czyli 69,5kg w MC. Na początku (nad)ambitnie podeszłam do treningu konkursowego, ale ostatnie dwa miesiące ćwiczyłem wg nowego treningu by Obli, bardzo się podobał.


Czarno-niebieskie z września, strój marynarski i szare majty obecne











Proszę o ocenę, rady "na zaś" i propozycje, na czym skupić się w przyszłości.

Dziękuję za uwagę



Zmieniony przez - Esther w dniu 2011-12-10 19:05:24