Z AEROBÓW NA SIŁOWE

Ale jajeczny dzień dzisiaj miałaś

a ja dziś jeszcze dojadam bo jakoś tak spóźniam się dziś z posiłkami.. ale w dni pracujące jak wstaje o 6 to tez czasem się zdarza że około 22 już bym coś wcisnęła w siebie :) ale mi pomaga podjadanie kapusty białej poszatkowanej :)

Magda, dzień jajeczny mam zawsze, bo z jajek i płatków owsianych robię naleśniki, bułki, kebaby, ciabaty, wszystko. Dzisiaj nawet po śniadaniu nic nie smażyłam, piekłam sobie bułki płaskie, przecinałam środek "na kieszonkę" i ładowałam warzywa do środka. Martucca da mi w łeb za ser. Miało nie być nabiału. Ale dużo lepiej mi jajecznica smakuje jak dodam troszkę tego sera...

Berry ja w tygodniu muszę na wieczór właśnie często dojeść, bo za dnia nie mam czasu... Ale to nie reguła. W weekend to non stop bym żarła. Cieszę się, że jutro po śniadaniu spadam na siłownię, a później jadę do domu, gdzie będzie mnóstwo pasztetu warzywnego

z tą bułką to dobry pomysł :P ale to z iluś jajec robisz taki gruby placuch i przecinasz? :P ja w weekend też bym non stop żarła dlatego ta kapustę podjadam :) a ja jeszcze kilka miesięcy temu od chipsów byłam uzależniona :) to takie chrupanie bardzo mi przypomina to podchryupywanie chipsów.. tylko dużo zdrowsze :)

Majli, wstawiałaś gdzieś przepis na te bułki? Fajny pomysł taka buła z warzywami np. na uczelnię.

Ja właśnie zjadłam zielonego ogórka, całkiem sporego. Ale mój pacman chce więcej, a w lodówce już brak warzyw.

w ogole popcorn nie jest "najzdrowszym" pokarmem, nie polacam

Obli, Obli paatrz progressy sąąą
Martucca :D Nie tykam cukru
Nie, nie oczekuję medalu z kartofla. Nie jem ziemniaków

Berry, Magda... Będę przepisy wrzucać w dzieł kuchenny, bo do mnie nie każdy zajrzy, a tam będzie na miejscu

Nie tykasz cukru.. a widzisz.. da się!

Ale jaja, mam na dzisiaj 1000 kcal. Muszę dojeść. No babki powiem Wam, że pasztet warzywny to jest coś. Zje się blachę wielkości chleba i z bani (a DWIE blachy mają: 6 jajek, szklankę owsianych i warzywa...). Cóż idę do kuchni pichcić w opiekaczu do tostów gofry owsiane :) Boże kiedy ja zacznę żreć inne węglowodany...

Zmieniony przez - Majli w dniu 2011-11-12 22:27:21

Właśnie przeczytałam "unoszenie syr".
Ten pasztet warzywny musi być genialnym zapychaczem, chyba sobie niedługo taki zrobię, bo na uczelni ledwie wyrabiam siedząc cały dzień. Brałaś przepis z Kuchni Ladies czy z Kuchni SFD?