Byłam dziś na siłowni i miałam jakiś wielki spadek sił, wszystko szło mi tak opornie, i teraz siedze jakaś taka zawiedziona..
Trening B.
A. Martwy ciąg 40kg/45/50/50/50 10/10/10/9/7 ręce mi puszczały;/ ponoć w recepcji są haki do pożyczenia, więc następnym razem wyprobuje:)
B1. Wyciskanie sztangi stojąc 20kg/20/25/20/20 10/10/7/10/10 po zakończeniu treningu dowiedziałam się, że w recepcji są krążki po 1,25kg, więc następnym razem będe mogła zwiększać mniejszymi skokami
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem 25/30/32,5/35/35 10/10/10/10/9
C1. wypady 14/14/17,5/17,5/17,5 po 10 nie wiem jak mam to rozegrać bo sztangiełki mam do wyboru: 14kg, 17kg, 21 kg, 24 kg i mam wrażenie że to są dla mnie za duże skoki ciężarów. A w ogóle to mam robić po 10 na nogę, a nie łącznie 10, prawda??
C2. uginanie nóg leząc 2klocek/2/2/2/3 10/10/10/9/9 śmieszne są te obciążenia, bo niby drugi klocek a gorzej mi szło niż przy 35kg w innej siłowni, w której cwiczyłam, nikt w siłowni nie wie ile to waży:P
D. pompki 12/7/5
jestem ogólnie rzecz biorąc niezadowolona z dzisiejszego treningu i idę się zaraz wyżyć na muaythai
Tak sobie myślałam czy nie byłoby dobrym pomysłem zrobic taki rozkład diety:
DT B140 W140 T64 1700kcal
DNT B140 W100 T64 czyli 40g węgli mniej
dobry to pomysł czy kiepski??
“The greater danger for most of us is not that our aim is too high and we miss it, but
that it is too low and we reach it.”
http://www.sfd.pl/Konkurs_/_Shaggah-t853178.html
dziennik konkursowy
http://www.sfd.pl/Shaggah/_redukcja-t800769.html
ja dziś się trochę pomierzyłam w inny sposó niż zazwyczaj
Mianowicie koleżanka z roku pracuje w centrum Promocji Zdrowego odżywiania i byłam u niej i zrobiła mi pomiary analityczne składu ciała.
Oczywiście patrzę na to z lekkim dystansem, ale przedstawię wyniki mimo wszystko:
Zawartość tłuszczu 21,8%
Waga 70,3kg
Metabolizm spoczynkowy 1648kcal
Wiek metaboliczny 14lat
Zawartość wody 58,4%
Tłuszcz brzuszny(w skali 1-59) 1
Masa kości 2,8kg
Masa mięśni 52,2kg
Lewa ręka 2,7 prawa 2,7 lewa noga 8,3 prawa noga 8,7 korpus 29,8
A tu wrzucam trening dzisiejszy, a jak bozia da to wieczorem wrzuce jeszcze pomiary centymetrowe, ewentualnie jutro.
Trening A.
A. Przysiad ze sztanga na plecach 35kg/45kg/50kg/55kg/57,5kg 10/10/10/10/9
B1. wyciskanie sztangi skos góra 20/25/30/32,5/32,5 po 10
B2 przyciąganie drążka dolnego siedząc do klatki 4klocek/5/5/5/5 10/10/10/9/9 pod koniec już ciężko mi dociągnąć
C1. prostowanie nóg w siedzeniu 3klocek/4/5/5/6 10/10/10/10/9
C2 wznosy z opadu - robiłam zamiast tego "dzieńdobry" bo bylo zajęte stanowisko i pan trener mi to poradził, ze w sumie wiecej mięśni jest zaangażowanych, tyle że dopiero musiałam się nauczyć techniki, więc robiłam 25kg tylko 2 serie rozgrzewkowe plus 3 serie normalne
D. plank 80s/80s/80s kazałam chłopakowi mnie obserwować i korygować jak coś mi leci w dół lub góre itd, i właściwie wydaje mi sie ze robiłam prawidłowo, cała się trzęsłam, ale robiłam, więc nie wiem...
to tyle z dzisiejszej relacji, idę jeść zupę soczewicową
“The greater danger for most of us is not that our aim is too high and we miss it, but
that it is too low and we reach it.”
http://www.sfd.pl/Konkurs_/_Shaggah-t853178.html
dziennik konkursowy
http://www.sfd.pl/Shaggah/_redukcja-t800769.html
Dobra teraz powaznie, zamien plank na brzuszki na skosnej 3 serie po 20,
przysiad robisz ponizej poziomu? mam nadzieje
silna jestes
To plank zmienie. Przysiad poniżej poziomu, ale pan trener powiedział mi dziś, że trochę za szybko schodzę i żebym wolniej robiła. Jestem ciekawa co myślisz o tym "dziendobry" vs. wznosy z opadu? Dla mnie wznosy są wygodniejsze, bo się przynajmniej nie chwieje, no ale dziś nie było wyjścia bo mi jakiś pan zajął miejsce.
No i ten trening A jest dla mnie o wiele łatwiejszy niż ten B, gdyż tam mam MC plus wypady, i w związku z tym siadają mi strasznie ręce.
Ale i tak fajne te treningi.
Od jutra będe regularnie wrzucać miskę, bo trochę to zaniedbałam, ale ten nowy program do diety mnie strasznie denerwuje bo juz pare razy skasowało mi sie to co mozolnie wpisywałam i się trochę na niego obraziłam
kurde znowu wpisałam z konta mojego chłopaka:/
Zmieniony przez - Gentex w dniu 2011-11-04 20:35:43
“The greater danger for most of us is not that our aim is too high and we miss it, but
that it is too low and we reach it.”
http://www.sfd.pl/Konkurs_/_Shaggah-t853178.html
dziennik konkursowy
http://www.sfd.pl/Shaggah/_redukcja-t800769.html
w wypadach trzymaj sztangę na plecach wtedy rece nie beda obciążone
Jakby co, to daj filmik z planka do oceny. Ja się w ocenach tegoż ćwiczenia tu specjalizuję
Wrzucam wczorajszą miskę , bo jak obiecałam - poprawiam się i regularne wypiski daję
Tylko troche mało kalorii, bo spałam trochę w dzień i mi się wszystko poprzesuwało z tym jedzeniem i nie zdażyłam więcej w siebie wcisnąć..
Czy ja mam łykać jakieś suplementy oprócz tranu/omega 3 czy póki co sobie odpuścić? Tzn. jakieś witaminki, magnez, itd łykam od czasu do czasu(jak sobie przypomnę) i te enzymy trawienne również jak sobie przypomnę, więc nie codziennie
“The greater danger for most of us is not that our aim is too high and we miss it, but
that it is too low and we reach it.”
http://www.sfd.pl/Konkurs_/_Shaggah-t853178.html
dziennik konkursowy
http://www.sfd.pl/Shaggah/_redukcja-t800769.html
Redukcja - zastuj - POMOCY
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- ...
- 54