*skitelsik* / zaczynam od nowa

Jedzenie:






+omega-3, witaminy, kawa, herbata zielona, biła, poziomkowa, stevia, musztarda, ketchup, cytryna, pól miseczki galarety,


Trening:

10min orbiterek

1. przysiad 10x20kg/10x30kg/10x35kg/8x40kg/6x40kg
Chciałam wziąć 45kg, ale jak wzięłam na barki to poczułam, że raczej nie dam rady i zmniejszyłam ciężar.

2a. Prostowanie nog siedzac 10x20kg/8x25kg

2b. odwodzenie nog 12x9sztabek/10x10sztabek

3.MC Romanian 10x20kg/10x25kg/10x30kg/10x35kg/8x40kg
Robię rumuński, bo nie ma na tej siłowni osoby, która mogłaby mi pokazać i przypilnować przy normalnym mc, a sama się boję plus dodatkow tata zabronił mi robić, bo się nasłuchał głupot...

4a.ugiananie 10x20kg/8x20kg

4b. przywodzenie nog 12x8sztabek/12x9sztabek

5. wznosy łydek stojac na brzegu schodka 25x20kg/22x30kg

Na koniec aero - 15min bieżnia (10min trucht, 5min marsz)
Nogi mnie bolały, sapałam, ale dałam radę :)


Zmieniony przez - skitelsik w dniu 2011-10-09 21:00:42

+omega-3, witaminy, kawa, herbata zielona, biała, czerwona, stevia, ketchup, musztarda, siemię, otręby, aromat, kawałek galarety, przyprawy, ocet, cytryna


"Posiłek 2" to w rzeczywistości były 3 posiłki.

Jakoś kiepsko się czuję. I ta pogoda taka okropna plus głowa mnie bolała przez połowę dnia.
Trudno mi się ze wszystkim ogarnąć, już mam normalnie dość tej szkoły :p No, ale jakoś trzeba dawać radę, bo jeszcze 3 lata.
Cieszy mnie chociaż fakt, że jak na razie udaje mi się wcześniej chodzić spać niż wcześniej i pomimo, że dalej mało śpię to i tak nawet te pół godziny robi różnicę. :)

Zmieniony przez - skitelsik w dniu 2011-10-11 07:08:52

kiedy ostatni raz miałaś energie?

Jesteś pewne ze nie masz depresji??? Serio, to nie jest normalne

Co konkretnie nie jest normalne?

twoje wieczne zmęczenie, poczytaj siebie wstecz to sama zobaczysz

Depresji to ja raczej nie mam.
Jestem osobą, która sporo narzeka, dochodzi pogoda i mało snu. Myślę, że po prostu chyba już taka jestem, tak mi się wydaje.
Sporo rozmyślam, jestem bardziej uczuciowa przez co większość rzeczy przeżywam bardziej niż to potrzeba :P Nie chcę tu rozgadywać się o sobie czy życiu prywatnym, bo to nie poradnia psychologiczna czy coś w tym rodzaju :) Do tego dochodzi okres dojrzewania, czyli hormony, różne nastroje i te sprawy
Zmęczona jestem, bo ostatnio mało sypiam. Zaczynam powolutku sobie układać dzień i tak to jakoś planować, żeby chodzić wcześniej spać. Muszę tylko odnaleźć swój system, ale coś sporo czasu mi to zajmuje...



Zmieniony przez - skitelsik w dniu 2011-10-11 20:14:41

jedzonko:







+omega-3, witaminy, herbata zielona, biała, kawa, przyprawy, stevia, aromat, siemię, otręby, sos sojowy, miska zupy jarzynowej(bez ziemniaków), kilka łyżek pasty jajecznej


trening:

rozgrzewka 10min orbiterek

1. wyciskanie skos 10x20kg/10x20kg/10x25kg/8x25kg/6x25kg
2 rozpietki na plaskiej 10x4kg/10x6kg/10x8kg
3. Pompki 10/7/7
4. sciaganie drazka gornego do klatki 10x15kg/10x20kg/15x25kg/15x30kg/12x35kg
5. wioslo sztangielka w oparciu o ławke 12x6kg/12x8kg/10x9kg
6. sciaganei drazka wyciagu gornego stojac prostymi rekami 12x5kg/10x10kg/10x10kg
7. seria łączona 2x20 brzuszki i odwrotne brzuszki

aero 15min bieżnia (12min trucht, 3min marsz), 5min ta maszyna co są nogi jak rowerek, a ręce coś jak wioślarz.


Zmieniony przez - skitelsik w dniu 2011-10-11 22:07:10

Kidy sie pomierzysz, chciałabym widzieć efekty
no i wtedy sprawdzimy czy znowu dzień wolny sie należy

Teraz się nie należy dzień wolny. W sensie byłoby fajnie, ale czuję, że nie powinnam.
Wcześniej tak podjadałam i w ogóle pewnie nie ma efektów, w sumie boję się, że przytyłam. Myślę, żeby potrzymać teraz dietę i trening tak jeszcze trochę i dopiero wtedy. Muszę być sprawiedliwa wobec siebie i jednak obiektywna.

Ah. i jeszcze wczoraj zapomniałam napisać. Znów nie mam okresu, nie mam pojęcia jaka może być przyczyna. Pewnie we wtorek pójdę do ginekologa to zobaczymy, co pani doktor powie, ale pewnie tak jak wcześniej przepisze mi tego castagnusa.

skitelsik chciałabym bys trzymała ta diete w systemie tydzień diety jeden dzien wolny (z tym ze tutaj tez bym nie polecała przejadania sie słodyczami a raczej zjedzenia ww złożonych , wartościowych. Tylko jak sama mówisz musisz trzymać się zasad i wtedy taki układ gra.

A castagus pomógł ci kiedyś? Ja uważam ze ty masz dominacje estrogenowa, z tym ze jak sama mówisz kwestia walki z obcymi estrogenami jest u ciebie problematyczna.
Mało elastyczna jesteś jezeli chodzi o mozliwosci manewrowania dieta i takimi tam innymi...
Skonczy sie na tabsach, szkoda...