Jeśli Ladies siedzą w spamie - wiedz że coś sie dzieje! %-)

duszno, parno w Warszawie, zdążyłam z siłowni przed burzą

babcia no ja jak miałam się zbierać to się zerwała ta apokalipsa :) ale w minutę okazało się, że muszę jednak zostać w pracy więc sobie siedzę. ale już przeszło

wpiszcie sobie w google maps trase z tokio do san francisco i przeczytajcie wskazowke nr 31

Miał, mięciutkiego jajeczka?





Zmieniony przez - kieszko89 w dniu 2011-07-20 18:41:13

kieszko

kieszko Entering Japan?
wiedziałam, że jakiś szczerbol się zaraz do tego przyczepi

Zmieniony przez - miaow w dniu 2011-07-20 18:42:43

miał, nie

31. Wjazd w HI-99 N/Kamehameha Hwy
Jedź dalej drogą Kamehameha Hwy



No dobra tak poważnie to gotuj 3-4min i będzie git. Ja zwykle gotuję 4,5 i to jest mollet /pół-twardo/

kieszko no wiem ile trzeba gotowac ale trace orientacje czasu i ciagle wchodze do kuchni za pozno :D bo rano jak sie obudze to:
1 - włączam kompa
2 - ide do kuchni i nastawiam cały czajnik wody
3 - do 1 garnka wrzucam jajka
4 - przygotowuje kuraka/indyka
5 - wrzucam ryz do 2 garnka
6- wrzucam mieso do 3 garnka
7 - piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii woda sie zagotowala
8 - wlewam wrzątek do 3 garnkow, nastawiam je i ide sie ogarniac

i ostatnio ciagle o tych jajcach zapominam i wkraczam za pozno ;)

Nigdy nie zapominaj o jajcach, nie wolno

Nastaw stoper na 4:30, jaki problem?

krw, nie wiem, na co mam iść a chyba we wrześniu będę musiała się zdecydować, co zdawać na maturze.

Nieważne na co się zdecydujesz to jeszcze przed licencjatem stwierdzisz że to nie to

Poszedłem 4 lata temu na logistykę bo wydawało mi się, że skoro jestem już taki dorosły to będzie to trafny wybór, poza tym z branżą wiązałem swoją przyszłość.

Zobaczyłem wtedy na czym polegają studia w Polsce. Po I roku g**** wiedziałem o logistyce, natomiast musiałem wykuć tonę niepotrzebnych bzdur na egzaminy z przedmiotów, których nazw już
nie pamiętam. Nie wiem po co zawalać głowę studenta stertą niepotrzebnych informacji zamiast skupić się na przedmiotach kluczowych dla tego kierunku...


W międzyczasie firma, w której pracowałem padła a ja zostałem na bezrobociu.
Zacząłem działać na własną rękę a uczelnia coraz bardziej mi przeszkadzała i męczyła mnie. Na drugim roku miałem JEDEN stricte logistyczny przedmiot, poza tym matematykę, statystykę i kilka durnowatych przedmiotów typu badania marketingowe.
Rzuciłem to w cholerę tym bardziej że zaczął szaleć kryzys [] i czesne mocniej mnie obciążało.



Uważam że straciłem czas i pieniądze, w dodatku niemałe. Prócz kilku fajnych znajomości nic ze studiów nie wyniosłem.



Oczywiście nie odradzam studiowania, to tylko moje spostrzeżenia


Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2011-07-20 18:53:44

kieszko normalnie aż mam ochotę cię chlasnąć

ja sobie podlicze ile już wydałam na studia (bo nie chcialam isc nigdy na dzienne).

24900zł ) + przyszły rok 5400

***** dwadziescia piec tysiecy. ile to butow!!!! i plaszczykow!!!!

Zmieniony przez - miaow w dniu 2011-07-20 18:54:34