Trening split nie dziala??? mity kulturystyki

Nie mozna mowic o realnym obiektywizmie, kiedy widzimy efekty w stosowanym przez nas systemie - to niemozliwe. Nie spojrze obiektywnie na splita i FBW, gdyz moje odczucia empiryczne przemawiaja za FBW co juz samo w sobie jest subiektywizmem, ktory tez nie jako ogranicza kazdego z nas bo nie otwieramy furtki na cos innego, pomimo podejsc (najczesciej blednych) do "znienawidzonego" przez nas systemu.

nie chciałbym aby nas to zaprowadziło do jakichś dociekań 'filozoficznych' bo to nam raczej nic nie da; pewien subiektywizm jest oczywiście nieunikniony- chodzi o to aby starać się jednak nim niejako nie przesiąkać, bo myślę, że i tutaj można odróżnić różne barwy; od ciemnego jak noc po jasność- jeśli nie południa to przynajmniej poranka

Oczywiscie - indywdidualnie "obym sie mylil", gdyz uwazam ze system calosciowy przynosi nieco wiecej korzysci w kazdym punkcie naszej drogi na silowni - poczawszy od patologii sylwetkowych az po dobor cwiczen - znow wychodzi moj subiektywizm:)

no... tu już niejako każdy 'odpowiada' za siebie; jeśli jednak wiesz i widzisz, że to co popierasz daje Ci wymierne efekty to nawet owa 'pomyłka' nie musi być brzemienna w skutkach

Niektorzy twierdza ze da sie zrobic mase bez sily - ja uwazam to za bzdure i jak na ironie sa to osoby mocno praktykujace system dzielony, choc pewnie mimo stazu ich wiedza rowniez pozostawia wiele do zyczenia.

no tak- też uważam to za niedorzeczność- ale większa częstotliwość ze swej specyfiki działa jako narzędzie do rozwoju siły[czasem i bez masy] a to myślę, że powinno dawać także do myślenia[zresztą po co komu masa bez siły- chyba na pośmmiewisko ]


FBW uczy nas progresu liniowego niejako "z marszu", gdyz jest to wpisane w ten system, w splicie zdecydowana wiekszosc o to nie dba powielajac w kolko piramide 12-10-8 jakby to ona byla decydujaca na przestrzeni czasu.


a to już jest złe użycie metody, nie można więc winić metody samej w sobie.[ja np. zyskuję świetny proogres siłowy- nawet nadnormatywny bym powiedział- także i na splicie- ale trzeba jasno powiedzieć, że zbyt mała ilosc powt. przy splicie nawet może sytuacjme pogorszyć w kwestii siły- ale tutaj znów dochodzimy do nieadekwatnego użycia określonej metody]

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2011-07-10 14:33:38

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2011-07-10 14:35:04

Dla mnie jest to dosc logiczne: Jesli osoba poczatkujaca zaczyna z czystym CUN to FBW wyrobi u niej prawidlowe nawyki do ciezkich cwiczen, w przypadku osob zaawansowanych wystapi nasilenie efektow bo cialo juz powinno sobie radzic z optymalizacja ruchu dla kazdego cwiczenia, wieksza jest rowniez stymulacja - nawet pokusze sie o stwierdzenie ze tu nie ma regul wraz z pewnym stazem, ogolnie przyjete zasady 12s na grzbiet padaja w przypadku uzywania duzych ciezarow i przy dodaniu do tego np regresji, czesto-gesto moze wyjsc po 12 serii ale samych martwych - bez jakis spadkow,katabolizmu ktorymi jestesmy czesto "straszeni". Mysle ze jedynym ogranicznikiem treningowych sa powszechnie uznane "zasady", ktore nie znajda odzwierciedlenia w rzeczywistosci w zaden sposob, z tego tez powodu skazuje sie splity czy FBW na porazke juz na samym poczatku - regula jest, ale tylko jedna: sluchac wlasnego ciala a nie ciala kolegi.

myślę też, że w jednym się mylisz; że przed tym okresem nie używano dopingu.
The Organon group in the Netherlands were the first to isolate the hormone, identified in a May 1935 paper "On Crystalline Male Hormone from Testicles (Testosterone)".[97] They named the hormone testosterone, from the stems of testicle and sterol, and the suffix of ketone. The structure was worked out by Schering’s Adolf Butenandt.

Jak widać-teścia wysentyzowano dopiero w 1935r. Do sportu wszedł dopiero po Drugiej Wojnie Światowej. A,że wcześniej ktoś sobie ew.wcinał w kozieradkę i inne takie roślinki-mnie działanie takich ziółek nie przekonuje,a przynajmniej nie jest warte odnotowania ;)

ponadto trudno też -takie jest moje zdanie- porównywać w 100% ludzi z pewnej epoki[tak to nazwijmy] z teraźniejszymi...

kiedyś-czyste żarcie,acz w małych ilościach
teraz-dużo żarcia marnej jakości

kiedyś-naturalnie wysoki poziom testosteronu
teraz-znacznie mniejszy

kiedyś-kto miał duże,odtłuszczone mięśnie-dużo dźwigał
teraz-ambasadorzy "czucia mięśnia" są słabi niczym muchy,a ich wygląd też nie wzbudza respektu

Mógłbym tak wymieniać bez końca.
Dla mnie można postawić znak równości między epokami.

Jedna rzecz się drastycznie zmieniła-kiedyś ludzie mieli jaja i nie bali się ćwiczyć (pojęcie przetrenowania nawet nie istniało),a dzisiaj widać postępujące zniewieścienie.

ponadto niczego one nie dowiodą
Joe Weider stworzył system(split) w którym jego (już skoksowani) kulturyści mogli absolutnie zniszczyć swoje mięśnie(bardzo modne w latach 70 powiedzonka "no pain-no gain" i powszechne stosowanie metod intensyfikujących,zwielokrotniony upadek mięśniowy w czasie treningu) raz w tygodniu,a regenerację zapewniał im doping i spokojne,dostatnie życie na Venice Beach.

Wniosek jest prosty:
Nie bierzesz-ćwicz jak dawni siłacze. Często,same podstawowe ćwiczenia,niskie powtórzenia,nigdy do upadku mięśniowego.

Do tej pory cwiczylem splitem, efekty średnio zadowalające, kontakt z FBW mialem mały ale po przeczytaniu tego tematu mam zamiar sam sie przekonać co tak naprawde dla mnie bedzie lepsze. Mam pytanie

klatka wyciskanie 3-bojowe 5 serii lub pompki na poręczach (ciężko; 85-95% CM), RAMPA, 4-8 powt.
przysiad ze sztangą z tyłu lub z przodu 5 serii (lekko 75-85% CM; 10% mniej niż w piątek), RAMPA, 4-8 powt.
wiosłowanie sztangą 5 serii (ciężko 85-90% CM), RAMPA, 6-10 powt.
biceps 3-5 serii (lekko; początkujący wykonują mniej serii, bardziej zaawansowani więcej), 8-12 powt.
wspięcia na palce 2 serie (lekko), 75-85% CM, 20-40 powt


Chodzi o Rampe przy wyciskaniu na klatke 4-8 pow jak to rozpisac ?

zakończyć na 85% CM ?
8x60CM
8x70CM
8x75CM
6x80CM
4x85CM

Antos098

jesteś chyba jedynym w tym temacie, który w miarę stara się być obiektywny

jednakże jest rzeczą pewną, że organizm doświadcza- a jest to tylko kwestią czasu- przetrenowania, jest to mechanizm obronny i np. przy duzej częstotliwości i wejściu na duże obciążenia ryzyko sie zwielokratnia.

taki trening również nie zapewna wszechstronnego rozwoju- rzadko się bowiem zdarza, że rozwijamy się zupełnie proporcjonalnie, tutaj nieda się wyrównać ew. dysproporcji...

myślę, że można by mnożyć za i przeciw- można oczywiście nadal polemizować; jednakże właśnie w podobnym stylu

...a styl który odbiega od tematu- przewertuje jeszcze wszystkie wypowiedzi pod tym kątem- zostanie usunięty lub poprawiony.
nie ma bowiem sensu dyskutować nad określoną metodą/metodami treningu opierającsię o wynaturzenia...[więc szczególnie kolegga Autopsy niech sobie daruje- tym bardziej, że nie jest w temacie...

Mnie natomiast zaciekawił sposób zrzucenia 10 kg samego tłuszczu w trzy tygodnie bez jakiegokolwiek uszczerbku na sile

Sława i pieniądze czekają na tego pana

w 3 tyg to Ci nie powiem drogi Hubercie :D ale w 8 tyg już tak :D

Zmieniony przez - Wilku28 w dniu 2011-07-11 09:22:33

nie ma bowiem sensu dyskutować nad określoną metodą/metodami treningu opierającsię o wynaturzenia...[więc szczególnie kolegga Autopsy niech sobie daruje- tym bardziej, że nie jest w temacie...

nie bardzo rozumiem ;]

a jest to tylko kwestią czasu- przetrenowania, jest to mechanizm obronny i np. przy duzej częstotliwości i wejściu na duże obciążenia ryzyko sie zwielokratnia.

Przetrenowanie jest czynnikiem psychicznym,a nie fizycznym.To raz.
Dwa-dopóki śpisz i jesz ile trzeba-nie masz szans by się "fizycznie przetrenować". Możesz mieć ew. zastój/brak progresu lub być tak obolałym po "wczorajszej" sesji,że tracisz na dynamice i trening nie ma sensu,wtedy zwyczajnie robisz sobie dzień przerwy.

Słyszałeś o czymś takim jak "trening Bułgarskich ciężarowców" ?
Kadra Bułgarskich dwuboistów ćwiczy 6razy w tyg przez 6-8h dziennie= 36-48h tygodniowo.Bym zapomniał- działają praktycznie wyłącznie powyżej 90% maksymalnego obciążenia.
Owszem-wpadli na testach nie raz. Ale dobrze wiemy,że towar nie winduje regeneracji do tego stopnia.
W związku z tym-nie ma żadnego uzasadnienia dla którego zwykły śmiertelnik nie miałby ćwiczyć po 12-15h tyg.A jeśli już komuś zwyczajnie nie chce się ćwiczyć 5-6 razy w tyg,to niech zrobi PRZYNAJMNIEJ FBW 3x na tydzień. Proste ?

jesteś chyba jedynym w tym temacie, który w miarę stara się być obiektywny
Ja jestem bardzo obiektywny,a przynajmniej nie mam Wam nic do sprzedania niczym Joe Weider ;)

150 lat treningu o wysokiej frekwencji,bez anabolików,diet,z ciężką fizyczną pracą poza siłownią-z wielkimi efektami u przeciętnego ćwiczącego
vs.
40-50 lat splita,anabolików,supli (od niedawna również tych "mózgo***ów" w stylu mesomorpha), milionów różnych protokołów,diet-z bardzo rzadkimi efektami u przeciętnego ćwiczącego

taki trening również nie zapewna wszechstronnego rozwoju- rzadko się bowiem zdarza, że rozwijamy się zupełnie proporcjonalnie, tutaj nieda się wyrównać ew. dysproporcji...

Przy FBW 3x na tydzień-zrobienie wariacji
-jakaś forma przysiadu (box,front,parial itd)
-jakaś forma wyciskania (wl,na barki,dipsy itd)
-jakaś forma ciągnięcia (zarzut,rwanie,mc,drążek,wiosło)
zajmie ~1,5h, wystarczy kolejne 30min i pozbycie się dysproporcji w pierdołach typu biceps,łydka,przedramie

Jak możesz na trening poświęcić 6 dni w tyg
to masz 3 takie ciężkie treningi z trzema wariacjami + 3 treningi na "dysproporcje"

EDIT:
z tej racji,że część ludzi tutaj ubóstwia wręcz T-nation,to mogę Ci zarzucić linkiem na temat treningu o wyższej częstotliwości :)
http://www.t-nation.com/free_online_article/sports_body_training_performance/bodybuildings_next_frontier


Zmieniony przez - Autopsy w dniu 2011-07-12 12:40:28

"Dwa-dopóki śpisz i jesz ile trzeba-nie masz szans by się "fizycznie przetrenować"."

Nie wystarczy jesc ile trzeba, trzeba robic to tez z glowa, zwykla glupia monodieta zawsze sprowadzi Cie do przetrenowania, podobnie jak nie progresywny trening to oczywiste.

"Kadra Bułgarskich dwuboistów ćwiczy 6razy w tyg przez 6-8h dziennie= 36-48h tygodniowo.Bym zapomniał- działają praktycznie wyłącznie powyżej 90% maksymalnego obciążenia. "

Tania propaganda - widziales taki trening?? Nie. Trenowales z nimi? rowniez nie.
Wierzysz w to wszystko?? Ja ani troche, a z ciezarowcami mialem bardzo duzy kontakt na codzien i wiem jak cwicza, wiem jak sie wspomagaja i jak suplementuja i jedno moge Ci powiedziec na pewno: Wiekszosc z nich niepoprawnie wykonuje najprostsze nawet cwiczenia - paradoks prawda?? a wiedzy z zakresu treningu nawet nie wspominam...

"150 lat treningu o wysokiej frekwencji,bez anabolików,diet,z ciężką fizyczną pracą poza siłownią-z wielkimi efektami u przeciętnego ćwiczącego
vs.
40-50 lat splita,anabolików,supli (od niedawna również tych "mózgo***ów" w stylu mesomorpha), milionów różnych protokołów,diet-z bardzo rzadkimi efektami u przeciętnego ćwiczącego "

Tu zgoda. "cos w tym musi byc"


"Przy FBW 3x na tydzień-zrobienie wariacji
-jakaś forma przysiadu (box,front,parial itd)
-jakaś forma wyciskania (wl,na barki,dipsy itd)
-jakaś forma ciągnięcia (zarzut,rwanie,mc,drążek,wiosło)
zajmie ~1,5h, wystarczy kolejne 30min i pozbycie się dysproporcji w pierdołach typu biceps,łydka,przedramie
"

Tu rowniez zgoda, sam aktualnie lacze FBW z ACT w izolacjach, FBW jako progresywny plan glowny, ACT jako kosmetyka. Trening trwa w sumie krotko.

Do tej pory korzystałem ze splitu teraz po przeczytaniu waszych postów zastanawiam sie nad FBW, jak robilem FBW( mialem taki okres gdzie robilem go przez 2tyg) treningi były długie i nudne. Teraz mam troche inne spojrzenie na tą sprawę,
Pomyslalem nad takim planem Jeden zestaw 3 razy w tyg Pon, Sro, Pia + do tego powiedzmy wto i czw dodatki bic + tric / brzuch + przedramie + łydki czy takie cos ma sens ?

Przysiad 3s
MC 3s
WL 3s
Wyciskanie sztangi z klatki 2s