jeszcze nie jadlam poziomek w tym roku, przez ciebie naszla mnie ochota
...
Napisał(a)
mmm, sniadanie slicznie wyglada
jeszcze nie jadlam poziomek w tym roku, przez ciebie naszla mnie ochota
jeszcze nie jadlam poziomek w tym roku, przez ciebie naszla mnie ochota
...
Napisał(a)
Żyrafka czyli Ty też świętujesz jak doczytałam drobnym maczkiem u Lejjli? wszystkie naj zatem zdrowia dla mamuśki, spokojnego i bezproblemowego dojścia do poprzedniej kondycji!
http://www.sfd.pl/t856312.html
http://tnij.com/5Rd9Z
In both architecture and human beauty, form follows function - Mark Rippetoe
...
Napisał(a)
Najlepszego Żyrafko
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html
"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."
...
Napisał(a)
Yosis, Lejjla, Ann - dziękuję Wam bardzo
Szampan leje się strumieniami..., a na przekąskę gulasz
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2011-07-06 19:45:52
Szampan leje się strumieniami..., a na przekąskę gulasz
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2011-07-06 19:45:52
...
Napisał(a)
Agak bardzo dziękuję!!!!
----------
06.07.2011 środa
nt
DIETA:
Nie pamiętam.......
Były na pewno: razowiec z szyną, serem żółtym, serek homo, gulasz indyczy z kasza i pomidory z jogurtem, a poza tym kawa, szampan i inne śmieci urodzinowe
----------
06.07.2011 środa
nt
DIETA:
Nie pamiętam.......
Były na pewno: razowiec z szyną, serem żółtym, serek homo, gulasz indyczy z kasza i pomidory z jogurtem, a poza tym kawa, szampan i inne śmieci urodzinowe
...
Napisał(a)
jak zwykle spóźniona wszystkiego dobrego, żeby Ci mała rosła zdrowo i dawała pospać i żebyś miała siły i chęci na treningi
...
Napisał(a)
Terco - dziękuje bardzo
Właśnie jestem na etapie załatwiania formalności z powrotem do pracy.............. a to juz niedługo! wtedy to chyba będe ćwiczyć weekendowo....
miłego popołudnia
Właśnie jestem na etapie załatwiania formalności z powrotem do pracy.............. a to juz niedługo! wtedy to chyba będe ćwiczyć weekendowo....
miłego popołudnia
...
Napisał(a)
11.07.2011 poniedziałek
trening siłowy pierwszy po porodzie
DIETA:
1) płatki owsiane (70g), 3 jaja całe, jogurt owocowy /foto/
2) banan
3) udko indycze, razowiec, ogóry /foto/
4) wołowina, marchewka, makaron durum /foto/
5) serek wiejski, migdały
trening siłowy
6) banan
…………………tu miałam coś zjeść potreningowo, ale padłam na pyszczol
+ 2 kawy białe słodkie
TRENING:
SQ *
10x 7 kg
10x 9,5 kg
10x 10,5
MC R **
10x 8 kg
10x 13 kg
10x 20,5 kg
Wyciskanie żołnierskie
10x 7 kg
10x 7 kg
10x 9,5 kg
Uginanie ramion ze sztangą
10x 7 kg
10x 7 kg
10x 9,5 kg
Wiosło
10x 7 kg
10x 9,5 kg
10x 12 kg
Składanka na barki a b, przerwa, a b ***
a) wznosy boczne 3x10 , 1 kg
b) wznosy przednie 3x10 , 1 kg
Skłony boczne 3x10, 1 kg****
Plank na max
40 s.
Pompki…………………1 męska na pół, 2 damskie i padłam , hrhrhr
*na początku śmiać mi się chciało z jakim ciężarem siadam, ale w drugiej serii już był problem ze zrobieniem porządnego przysiadu, to były przysiady do kąta prostego raczej; ładnie czułam pracę mięsni brzucha, no i dupsona!
** spoko, mogę brać więcej
*** mimo, że hantelki 1 kg przy powolnym opuszczaniu bareczki ostro pracowały
****skłony boczne – hm, jakoś dziwnie kuło mnie w boku przy każdym skłonie, bardziej na prawą stronę
no i pompki, hrhrh, cóż, to zawsze była moja słaba strona…..ale myślałam, ze dam radę więcej
Zatem pierwszy porządny trening siłowy mam za sobą. Traktuję go jako rozruchowy. Ćwiczenia dobierane spontanicznie przyznam. Ciężary dopiero wyczuwam, bo nie wiem na co mogę sobie pozwolić. W trakcie tak mi szalały endorfiny, ze w przerwach cały czas banan na twarzy……......ależ tryskałam energią mimo, że to było ok. 22 – giej. POLECAM KAŻDEMU TAKI ZMĘCZ = same pozytywy!!!!
-----
Wcześniej – tydzień nietreningowy, Mała cierpi na dziąsełka, poza tym ma skok.
Posiłek 1
posiłek 3
4
trening siłowy pierwszy po porodzie
DIETA:
1) płatki owsiane (70g), 3 jaja całe, jogurt owocowy /foto/
2) banan
3) udko indycze, razowiec, ogóry /foto/
4) wołowina, marchewka, makaron durum /foto/
5) serek wiejski, migdały
trening siłowy
6) banan
…………………tu miałam coś zjeść potreningowo, ale padłam na pyszczol
+ 2 kawy białe słodkie
TRENING:
SQ *
10x 7 kg
10x 9,5 kg
10x 10,5
MC R **
10x 8 kg
10x 13 kg
10x 20,5 kg
Wyciskanie żołnierskie
10x 7 kg
10x 7 kg
10x 9,5 kg
Uginanie ramion ze sztangą
10x 7 kg
10x 7 kg
10x 9,5 kg
Wiosło
10x 7 kg
10x 9,5 kg
10x 12 kg
Składanka na barki a b, przerwa, a b ***
a) wznosy boczne 3x10 , 1 kg
b) wznosy przednie 3x10 , 1 kg
Skłony boczne 3x10, 1 kg****
Plank na max
40 s.
Pompki…………………1 męska na pół, 2 damskie i padłam , hrhrhr
*na początku śmiać mi się chciało z jakim ciężarem siadam, ale w drugiej serii już był problem ze zrobieniem porządnego przysiadu, to były przysiady do kąta prostego raczej; ładnie czułam pracę mięsni brzucha, no i dupsona!
** spoko, mogę brać więcej
*** mimo, że hantelki 1 kg przy powolnym opuszczaniu bareczki ostro pracowały
****skłony boczne – hm, jakoś dziwnie kuło mnie w boku przy każdym skłonie, bardziej na prawą stronę
no i pompki, hrhrh, cóż, to zawsze była moja słaba strona…..ale myślałam, ze dam radę więcej
Zatem pierwszy porządny trening siłowy mam za sobą. Traktuję go jako rozruchowy. Ćwiczenia dobierane spontanicznie przyznam. Ciężary dopiero wyczuwam, bo nie wiem na co mogę sobie pozwolić. W trakcie tak mi szalały endorfiny, ze w przerwach cały czas banan na twarzy……......ależ tryskałam energią mimo, że to było ok. 22 – giej. POLECAM KAŻDEMU TAKI ZMĘCZ = same pozytywy!!!!
-----
Wcześniej – tydzień nietreningowy, Mała cierpi na dziąsełka, poza tym ma skok.
Posiłek 1
posiłek 3
4
Poprzedni temat
prosze o pomoc, porady dla mojej mamy
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- ...
- 50
Następny temat
Olilas_redukcja
Polecane artykuły