Witam, mój problem polega na tym, że bardzo mało wyciskam na klatkę... nie wiem dlaczego, skoro mam ją już trochę wyrzeźbioną, maksymalnie podniosę jedynie 50 kg i to tylko na 1 powtórzeniu, a tak to ćwiczę na samej sztandze ;/. Na siłkę chodzę 3x w tygodniu (od miesiąca) ale wcześniej ćwiczyłem 1,5 roku w domu (na sucho, zero suple, odżywek itd.). Co do diety to jakoś specjalnie się tym nie zajmuję ale staram się spożywać produkty bogate w białko (świeże ryby, drób, wołowina, twarogi, mleko itd.) oraz dużo warzyw i owoców... omijam oczywiście słodycze i tylko okazjonalnie piję alkohol... Chciałbym właśnie zacząć brać
białko serwatkowe... i tutaj moje pytanie: Czy taki staż jaki mam obecnie na sucho jest wystarczający, żebym zaczął coś brać? Przypomnę, że ćwiczę jeszcze na siłowni wszystkie partie za każdym razem... (daję radę ćwiczyć tylko około 1h jednorazowo ale dosyć intensywnie)...
Wiek: 17 lat
Wzrost: 174 cm
Waga: 66 kg
Obwód w klatce: 94 cm
W bicu: 32 cm
Brzuch: 78 cm
Noga (udo): 48 cm
Staż ogólny: 1,5 roku ćwiczyłem w warunkach domowych z większymi i mniejszymi przerwami ale starałem się regularnie (głównie pompki, a6w, drążek, hantelki po 5kg)
Staż na siłowni: równo miesiąc