http://www.sfd.pl/t856312.html
http://tnij.com/5Rd9Z
In both architecture and human beauty, form follows function - Mark Rippetoe
...
Napisał(a)
skeni trzymaj się!
...
Napisał(a)
Łojej, bido, idź do lekarza koniecznie, z czymś takim nie ma żartów.
Trzym się!
Trzym się!
...
Napisał(a)
wczorajsze grzechy powyżej
dziękuję Kobietki!
czuję się już o niebo lepiej
wczorajszy dzień z powodu kontuzyjnego bez treningu-ale pośmigałam trochę na rowerze
trudny dzień dla mnie-w sensie psychicznym
zajadłam warzywami, potem wieczorem miałam parcie na pierogi z serem, które chodzą za mną oj chodzą już nie od wczoraj-podwójny grzech-bo wbrew zasadom konkursu no i wogóle syfiaste jedzenie....
kupiłam małe opakowanie pierogów z serem i truskawkami dla dzieci-postanowiłam zjeść je z danio, jak już je miałam kupione (przyszło psychiczne zaspokojenie-czesto tak miałam na kompulsach-ze dręczyło mnie do momentu nie zjedzenia upragnionych produktów, ale samej świadomości ich posiadania
miałam wyrzut, zanim je zaczęłam gotować-po ugotowaniu spróbowałam malutkiego i stwierdziłam ze nie moge-to silniejsze ode mnie dosłownie musiałabym sobie wmusić, żeby je zjeść, ale danio wpadło
nie mowię, że nie skuszę sie kiedyś na pieroga, ale chyba jestem na tym pięknym etapie, że odstrasza mnie od "dawnych pyszności",
wiem, ze gdybym teraz miała skusić się na loda czy ciastko-byłby to ból psychiki na maxa i poczucie że robię coś złego sobie.
Bo nawet jak mam słabszy moment i najem się zbyt dużo warzyw-to konsekwencje są nieporównywalne z tymi po zjedzeniu syfiastego jedzenia-no przynajmniej w tej chwili tak moja głowa działa
powiem Wam, że jak sobię pomyślę, jakie garnki zup zjadałam jeszcze na początku roku, to w szoku jestem że przy takich ilościach jedzenia udało mi się od ubiegłego września zjechać 16kg
to co by było gdyby był kryształ w diecie i musztra w treningu
...
Napisał(a)
+ gotowany kalafior, 2 ogórki konserwowe, kilka pieczarek
owoce z ogrodu-mmmmm.....
z ogrodu, bo dziś przyjechałam na kilka dni do mojego domku rodzinnego
będzie wyzwanie-tu mi sie zawsze trudniej je, no i treningi w domowyc warunkach będzie trzeba pilnować i się nie wymigiwać
rano zrobiłam trening klatki i brzucha na siłce, a potem rower miedzy nogi i w trasę do mojej małej mieścimy do domu-50km zaliczone-w deszczu, wietrze-no nie były to najmilsze aeroby, jakby mogło się wydawać
...
Napisał(a)
tak jeszcze....
ostatnio nie schodzę z kcal-te miski są takie pi razy oko nieraz, a dziś na wadze-weszłam z ciekawości 63kg
wszystko jest ok-ale ten brzuch!!!, z drugiej strony, nie chcę zrobić sobie totalnego wysuszu, a wiem ,że obniżyłam bym jeszcze trochę kcal i pewnie by jeszcze trochę poleciało. Co z tego że stracę z brzucha więcej, a reszta będzie wręcz nieapetyczna
chyba pora skupić się na treningu nowym i nim delektować, chyba że jest sposób, aby w ten brzuch jakoś jeszcze uderzyć?
może wrócę do protokołu insulinowego na jakiś dłuższy czas?
Zmieniony przez - skeni w dniu 2011-06-21 09:33:36
ostatnio nie schodzę z kcal-te miski są takie pi razy oko nieraz, a dziś na wadze-weszłam z ciekawości 63kg
wszystko jest ok-ale ten brzuch!!!, z drugiej strony, nie chcę zrobić sobie totalnego wysuszu, a wiem ,że obniżyłam bym jeszcze trochę kcal i pewnie by jeszcze trochę poleciało. Co z tego że stracę z brzucha więcej, a reszta będzie wręcz nieapetyczna
chyba pora skupić się na treningu nowym i nim delektować, chyba że jest sposób, aby w ten brzuch jakoś jeszcze uderzyć?
może wrócę do protokołu insulinowego na jakiś dłuższy czas?
Zmieniony przez - skeni w dniu 2011-06-21 09:33:36
...
Napisał(a)
ja mam to samo z brzuchem, tyle ze u mnie nic anic sie nie zmienia w pomiarach. moim marzeniem byloby miec plaski brzuch, nie mowie o kracie tylko o tym zeby walkow tluszczu nie bylo....
Dajesz czadu skeni
Dajesz czadu skeni
http://www.sfd.pl/DT/lalus78/dziennik_treningowy_redukcja-t666000.html
rzezba start 127/finish 158
...
Napisał(a)
Kurde każda z nas ma jakieś miejsca w które uderzać by chciała cały czas jak Twoje plecki??
...
Napisał(a)
laluś, rallygunia dzięki!
z plecami lepiej zdecydowanie
dziś tylko rower-ale jak pięknie jazda po okolicznych wsiach!
misencja:
sporo warzyw-od rana posiłki z odpowiednimi przerwami i objetością, potem za małe przerwy i za dużo
gotowany kalafior i surowe sezonowe
zamiast jajek kolację zrobiłam w babcinym sadzie przy krzaczkach pożeczek i agrestu-jak mało człowiekowi potrzeba do szczęścia-zapach babcinego sadu to zapach mojego dzieciństwa-rozkoszne miejsce
Zmieniony przez - skeni w dniu 2011-06-21 23:23:39
...
Napisał(a)
wczoraj ciężki dzień,
aj cały tydzień jestem poza miastem-w domku rodzinnym-nie ma siłki, mobilizacja do domowych ćw. ciężka-ale dziś już nie będzie wymówek, zaraz mykam na rower
dom to miejsce gdzie jedzenie jest dla mnie mega trudne (moj zapalnik)
wczoraj z miską było ok, ale wieczorem zjadłam surówke z rodzynkami i 2 serki homo
dziś-póki co ładnie mi idzie-pilnuję objętości, równych pór jedzenia-zeby nie podjadać mdz posiłkami:
-2 jajka, kalafior, kawałek makreli, danio
-rosół, gotowane mięso z kurczaka, surówka:marchew, seler, sok z pomarańczy, jogurt. nat, rodzynki-dawno nie miałam tak pysznego obiadu
-j.w.
-grilowana pierś z kurczaka z warzywami, koncentrat pomidorowy
1766kcal
B 180
T 71
W 99
chciałabym zrobić sobie jakieś oczyszczanie-ale nie wiem jakie?-chciałabym trochę oczyścić bebechy, dawno już nie robiłam czegoś takiego, a do kilkudniowych głodówek z przed kilku lat,robionych z biegu nie mam zamiaru wracać,
czy szefostwo coś by poleciło-uprzedzam, ze nie mam sokownika...
aj cały tydzień jestem poza miastem-w domku rodzinnym-nie ma siłki, mobilizacja do domowych ćw. ciężka-ale dziś już nie będzie wymówek, zaraz mykam na rower
dom to miejsce gdzie jedzenie jest dla mnie mega trudne (moj zapalnik)
wczoraj z miską było ok, ale wieczorem zjadłam surówke z rodzynkami i 2 serki homo
dziś-póki co ładnie mi idzie-pilnuję objętości, równych pór jedzenia-zeby nie podjadać mdz posiłkami:
-2 jajka, kalafior, kawałek makreli, danio
-rosół, gotowane mięso z kurczaka, surówka:marchew, seler, sok z pomarańczy, jogurt. nat, rodzynki-dawno nie miałam tak pysznego obiadu
-j.w.
-grilowana pierś z kurczaka z warzywami, koncentrat pomidorowy
1766kcal
B 180
T 71
W 99
chciałabym zrobić sobie jakieś oczyszczanie-ale nie wiem jakie?-chciałabym trochę oczyścić bebechy, dawno już nie robiłam czegoś takiego, a do kilkudniowych głodówek z przed kilku lat,robionych z biegu nie mam zamiaru wracać,
czy szefostwo coś by poleciło-uprzedzam, ze nie mam sokownika...
...
Napisał(a)
to jak masz dostep do zdrowych jabłek to rob na jabłkach 3 dni
najprosciej
najprosciej
Poprzedni temat
Podstawowa Sprawnosc Fizyczna
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- ...
- 71
Następny temat
PLAN DO OCENY
Polecane artykuły