Wiem, że twaróg lepszy, ale łyknąłem to co akurat miałem. Będę pilnował, żeby twaróg zawsze był w lodówce.
Jeśli chodzi o oliwę z oliwek - szczerze jej nie cierpię, mam po niej odruch wymiotny. Jedyne co mogę z nią przełknąć to jajecznica (smażona na niej).
Muszę sobie kupić orzechy - laskowe czy włoskie?
Z białkiem przesadziłem i to mocno. Jakoś tak się zapędziłem wczoraj. Muszę pilnować, żeby nie było więcej niż 100-140g dziennie. Cztery razy je wczoraj łykałem i dlatego. A generalnie to polubiłem to świństwo
--------------------------------------------------------------
Posiłki do pracy zabieram w pojemnikach.
Pracuję od 9:00 do 17:15.
Śniadanie zawsze jem o 7:30
O 8:15 wyjeżdżam do pracy - droga zajmuje mi 20 min.
Po pracy wracam do domu. Jestem tam zazwyczaj o 17:35.
Przebieram się i na siłowni ląduję o 17:50-18:00.
Trening 1,5 godziny i zazwyczaj o 19:30 jestem w domu.
Zaraz jak wejdę piję porcję białka z mlekiem.
Prysznic i po tym staram się jeść dwa posiłki.
Trenuję 3 x w tygodniu. PON-ŚR-PT
Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2011-06-18 08:59:34