Zizia - redukcja ,)

Chyba kupię sobie odżywkę tylko dla tych waszych lodów , chętki narobiłyście

Oj warto warto...mniam Ja zrobiłam z czeko orzech ale będę próbowac z truskawkami:)

Dzisiejsza misa jw
Kupiłam na targu bundz-wartosci podane znalazłam w internecie...hmm nie wiem czy prawidłowe
Trening
5 min rower (wysokie obciążenie)
150 pajacy
15powt x 3 serie między seriami skakanie na skakance 40 x
1.wyciskanie sztangielek płasko (klatka) 4kg na rekę
2.francuskie uginanie rak siedząc (triceps) 4kg na rekę
3.wyciskanie sztangielek siedząc (barki) 4kg na rekę
4.wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu (górna i dolna cześć pleców, barki) 4kg
5.wznosy z opadu (dolna czesc pleców)
6.przysiad z piłką za plecami (czworoglowy uda) 4kg na rekę
7.wznosy bioder leżąc na piłce (dwugłowy uda, mięśnie pośladków)
8.wznosy łydek siedząc na piłce (łydki) 4kg na rekę
9.Brzuszki wg rad Martucca na diastasis 3x25 przerwy ze skakanką jw.
10.brzuszki skośne na piłce (mięśnie brzucha, skos) 3x25 z przerwami jw
cwiczenia rozciagjące
nadal jakos bez energii i ochoty-ale udało się
Czym można zastapic skakanie na skakance pomiedzy seriami-bo jakoś śródstopie mi nawala-boli... kurcze starośc nie radośc?!-kręcic hula hopem nie umiem:(

Ponawiam pytanie odnośnie pomarszczonego brzucha(nie jest tak strasznie ale troche widac) macie jakis wypróbowany kosmetyk-cudo?

Te kosmetyki to cudownie portfel opróżniają

Moja droga, mam dla ciebie niemiłe wieści: po ciąży ZAWSZE skóra sie marszczyć będzie. Coś się tam obkurczy, ale nawet jeśli będziesz kiedys miała brzuch jak dechę i kratę na wierzchu, to i tak nadmiar skóry pozostanie.

po ciąży ZAWSZE skóra sie marszczyć będzie
To ja jestem wyjątkiem, może i Tobie Zizia się uda

No to d..pa! Ale pocieszam się ,że brzuch już mam mniejszy niż przed ciążą Martletuję się też bańką chińską-ale nie mam cierpliwości...co z tego wyjdzie-nie wiem

martasi a kratę na brzuchu już masz?

Ania

4nn nie mam i nie będę miała bo nie chcę się aż tak wyciąć.

Zmieniony przez - martasi w dniu 2011-06-16 22:35:58

Ja od piątku odpoczywam...jak pisałam stopy(kostki) strasznie bolały-chicaż teraz jest troche lepiej(nadal boli jak chodzę).Jak przeliczyłam to skoków przez skakankę(poza pajacami) było ok 1100 może tutaj przesadziłam?Tak więc prosze o jakąś podpowiedź odnośnie treningu bez skakanki(albo chociaż ograniczyc ilośc).
Rozpiski misy nie podawałam , ale starałam się jeśc czysto i w odpowiedniej ilosci