SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

kamelowa - powrót do formy/ trudna redukcja

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 33845

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Też mam nadzieję, że się uda, niesamowicie mi zależy

Regularne wypiski mocno motywują mnie do działania, codzienne spowiadanie się przywołuje do pionu, więc polecam

***

Dziś było bieganie/szybki marsz, wyszło jakoś 50min - godzina. Po powrocie pompki na przemian z burpees, jestem milusio zniszczona

Jutro nareszcie siłownia

A, i pasztet piekę, trzymajcie kciuki, żeby obeszło się bez staży pożarnej i pogotowia





Zmieniony przez - kamelowa w dniu 2011-05-14 21:36:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 5434 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 41059
gratuluję praktyk!
a pasztet z czego?

http://www.sfd.pl/t856312.html
http://tnij.com/5Rd9Z

In both architecture and human beauty, form follows function - Mark Rippetoe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dziękować

Pasztet ze schabu i wątróbki, jestem przerażona co z tego wyjdzie - nie dodałam namoczonej buły, jak było w przepisie; nie dodałam też soli, więc nie wiem jak będzie ze smakiem. Do tego dochodzą moje dwie lewe ręce do gotowania i mamy całkiem przyzwoity armagedon jedzeniowy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 318 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2242
Kamelowa, czy już totalnie przezwyciężyłaś wątróbkowy wstręt ?:D bo ja sie musze przyznać ze sie totalnie uzależniłam, ale... moja mama musi mi zrobić :( hahah ja wiem ze to brzmi wrecz patologicznie, ale jak ona zrobi to jest pyszne, a jak ja zrobie... to bleeee :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1218 Wiek 49 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 6535
Ja kurcze lubie watrobke na slodko z jablkami.
Kamelowa dobrze ze nie posolilas pasztetu zawsze mozna dosoloc,ja ostatnio tak posolilam ze nie dalo sie zjesc.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Tunrrida, no właśnie nie Nie jestem w stanie przełknąć, a próbowałam z jabłkiem, rodzynkami, w małych kawałkach, dużych - i lipa.
Mamy mają to do siebie, że zawsze wszystko lepiej zrobią Chociaż ja akurat bałabym się, że moja dowali oleju, panierki czy innych takich.

Clear, właśnie szamię teraz ten pasztet i muszę powiedzieć, że trzeba było deko posolić i spoooooooro popieprzyć. Trochę jestem zła na tą sól, bo miałam nie dodawać w ogóle, ale chyba bardziej byłabym zła jakbym musiała dwie blachy pasztetu wywalić

***

Dzisiejszy trening niszczący, chyba dlatego, że na antybiotyku jestem. A może dlatego, że cienki ze mnie bolek

Więc:

Rozgrzewka - orbitrek 7 min

1. unoszenie nóg do pionu w leżeniu na plecach 20 22 18 (II seria - obciążniki na nogi po 1kg, III - po 2kg)
2.prostowanie nóg na maszynie w siadzie 15x30 13x35 11x40
3.uginanie nóg w leżeniu przodem na maszynie 15x30 13x35 11x40
4.wyciskanie sztangielek w leżeniu na skośnej ławce 15x7 13x8 8x9 (zaniemogłam w ostatniej serii)
5.unoszenie sztangielek bokiem w górę w staniu 15x2 13x3 10x4
6.wyciskanie sztangielek w staniu 15x7 13x8 9x9 (tyż niemoc)
7.podciąganie drążka wyciągu do klatki w siadzie 15x20 13x25 8x30 (i tu )
8.ławka rzymska 20 20 21 (dwie ostatnie serie z obciążeniem 5kg)
9.naprzemianstronne uginanie ramion ze sztangielkami w staniu 15x6 13x7 10x8

+ rower 20 min /interwały
+ orbitrek 10 min

Wstyd mi za dzisiejsze niedociągnięcia

Jutro zaczynam te praktyki, muszę ustalić jakoś żarcie, coby szefa od razu pudłami nie straszyć Pokombinuję tak, żeby nie musieć tam jeść, głupio jakoś tak.

***

To wymyśliłam







Zmieniony przez - kamelowa w dniu 2011-05-15 21:58:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Hej kobiety

To mnie Skeni pochwaliłaś za regularność Czasu ostatnio masakrycznie mało, ale żeby nikt nie myślał, że skrycie jem pączki - co to to nie Smutno tylko, bo nie mogę poczytać co u Was, ale mam nadzieję, że niebawem nadrobię zaległości.

Dziś miałam iść na trening, ale wczoraj wystąpiły pewne nieoczekiwane okoliczności Chciałam zamknąć okno pod jakimś dziwnym kątem i usłyszałam takie "chruuuup" w nadgarstku. Myślałam, że do dziś już mi przejdzie, ale boli dalej. Najgorsze, że nie mogę nic robić tą ręką, chciałam nią dziś miskę podnieść to się prawie poryczałam z bólu. Póki co jeszcze poczekam, ale jeśli sytuacja się nie zmieni to jadę do lekarza, może coś mi się przesunęło tam czy jak.
Wkurza mnie, że treningu nie mogę zrobić, większość aerobów też odpada, zostaje bieganie. Dziś wieczorem coś sobie więc pobiegam, żeby nie tracić dnia już kompletnie.

Miski z wczoraj i dziś:









No i dzisiejsze pomiary:





Coś tam leci, więc jestem w zasadzie zadowolona

Z nogami odrobinę lepiej, odkąd poję się więcej ziółkami i zrezygnowałam z Coli light. Tak się zastanawiam czy jest możliwe, żeby kiedykolwiek poszło mi coś z łydek? Od samego początku nie zmieniły się nawet centymetr Straszny mam z nimi kompleks, chciałabym, żeby były mniejsze.

Zmieniony przez - kamelowa w dniu 2011-05-18 08:55:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Hej

Trochę jestem ostatnio zawalona robotą, się porobiło Wklejam zaległe rozpiski i trening, w środę były marszobiegi, ale nie byłam w stanie zrobić nic więcej, bo nadgarstek napyerdalał jak szalony.

Trening - czwartek

Rozgrzewka - orbitrek 7 min

1. unoszenie nóg do pionu w leżeniu na plecach 20 28 23 (II seria - obciążniki na nogi po 1kg, III - po 2kg)
2.prostowanie nóg na maszynie w siadzie 15x30 13x35 11x40
3.uginanie nóg w leżeniu przodem na maszynie 15x30 13x35 11x40
4.wyciskanie sztangielek w leżeniu na skośnej ławce 15x7 13x8 11x9
5.unoszenie sztangielek bokiem w górę w staniu 15x2 13x3 11x4
6.wyciskanie sztangielek w staniu 15x7 13x8 10x9
7.podciąganie drążka wyciągu do klatki w siadzie 15x20 13x25 11x30 (tu będę próbowała pocisnąć więcej, czuję, że da się)
8.ławka rzymska 20 26 22 (dwie ostatnie serie z obciążeniem 5kg)
9.naprzemianstronne uginanie ramion ze sztangielkami w staniu 15x6 13x7 10x8

Aero po tym treningu nie było, nie starczyło czasu Los natomiast dowalił mi kilkukilometrowy marsz w upale z mega ciężką torbą z rzeczami siłowniowymi, uczelnianymi i zakupowymi Myślę, że da się zaliczyć na poczet dodatkowej aktywności

I żarcie













Tak jeszcze dodam, że dziś z ciekawości się zważyłam i jest +2kg Najśmieszniejsze jest to, że potem postanowiłam się zmierzyć i wymiary wcale nie wzrosły, a w udzie, talii i biuście nawet poleciały po centymetrze. Pojawia się zatem pytanie - WTF?
Obli, 4nn, czy mogłabym Was prosić o jakieś wyjaśnienie?



Zmieniony przez - kamelowa w dniu 2011-05-21 21:41:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 5434 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 41059
ja nie Obli ani 4nn, ale może nabierasz mięśni spalając tłuszcz i stad coś takiego? ja po pierwszych 6 tyg miałam tak, ze +2kg a tylko jeden, słownie jeden cm więcej sumarycznie w obwodach..
faktycznie mało Cię tu, praktyki tak Cię pochłonęły?

http://www.sfd.pl/t856312.html
http://tnij.com/5Rd9Z

In both architecture and human beauty, form follows function - Mark Rippetoe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
No tak, ale od środy do soboty przybyłoby mi 2kg mięśni? Raczej niemożliwe. Nie wiem zupełnie o co biega.

Mało mnie, bo sporo czasu poświęcam na praktyki, w domu też siedzę nad robotą stamtąd. Do tego uczelnia i nieśmiałe początki zaliczeń. No i ogarnianie magisterki. Muszę sobie lepiej organizować czas, bo tęskni mi się do Was

***

Dziś jestem z siebie dumna Udało mi się wreszcie zwiększyć obciążenie z nogami - aż miałam banana na twarzy do końca treningu - o takiego ===>
Podciąganie drążka wyciągu nie wyszło, ale i tak się cieszę z dziś.
Zatem wyglądało to tak:

Rozgrzewka - orbitrek 8 min

1. unoszenie nóg do pionu w leżeniu na plecach 20 31 23 (II seria - obciążniki na nogi po 1kg, III - po 2kg)
2.prostowanie nóg na maszynie w siadzie 15x35 13x40 10x45
3.uginanie nóg w leżeniu przodem na maszynie 15x35 13x40 10x45
4.wyciskanie sztangielek w leżeniu na skośnej ławce 15x7 13x8 11x9
5.unoszenie sztangielek bokiem w górę w staniu 15x2 13x3 11x4
6.wyciskanie sztangielek w staniu 15x7 13x8 11x9
7.podciąganie drążka wyciągu do klatki w siadzie 15x25 13x30 6x35 (smutek i żal)
8.ławka rzymska 20 33 21 (dwie ostatnie serie z obciążeniem 5kg)
9.naprzemianstronne uginanie ramion ze sztangielkami w staniu 15x6 13x7 10x8
+ 15min rower/ interwały
15min orbi/ interwały

I jest fajnie

***

I na dziś






Zmieniony przez - kamelowa w dniu 2011-05-23 05:34:34
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Lena - moj powrot do zdrowia i formy

Następny temat

Ankieta dotycząca popularności diet odchudzających wsród kobiet - praca magisterska

WHEY premium