Kwestia jest taka, że materac, na którym robię unoszenia, jest przez większość czasu przez kogoś okupowany. Zdarza się to naprawdę często i przez to nierzadko nie zaczynam od tego ćwiczenia. Nie mam możliwości robienia tego w żadnym innym miejscu, więc zwykle ćwiczę w międzyczasie, kiedy akurat jest wolny materac.
Skoro nie ma możliwości zamiany to w takim razie nie dyskutuję już
Ten trening mam równo od 1 marca, więc zaczynam czwarty tydzień.
Wrzucam od razu plan jedzeniowy na jutro, zaczynam wreszcie 1800 kcal. Nie jadłam tyle od jakiś 8 lat
Jutro rano ważenie i mierzenie, aj aj