kamelowa - powrót do formy/ trudna redukcja

Jest ok, już sama zaczynasz orientować się w dobraniu obciążenia kuruj się

Zmieniony przez - 4nn w dniu 2011-03-31 23:36:28

Powoli ogarniam, ale bardzo powoli Jutro już postaram się zrobić jak należy, mam nadzieję, że wyjdzie tak jak planuję.

Ogólnie czuję się coraz lepiej i zauważyłam, że mniej mi puchną nogi. Staram się pić pokrzywę, ale najczęściej wychodzi jedynie raz dziennie. Odstawiłam też gumę do żucia, bo w którymś temacie ktoś pisał, że nieciekawie sprawa wygląda - już po 2 dniach różnica jest znacząca

Hej!

Dziś nie było treningu Na swoje usprawiedliwienie powiem,że dopiero wróciłam do domu, cały dzień biegania i załatwiania różnych spraw. Siłownia jutro skoro świt, na 200%

Skoro świt
No dobra, zmotywowałaś mnie... też pójdę po tygodniu przerwy

Koniecznie Ja bardzo lubię ćwiczyć rano, większy power, mniej ludzi i dobry humor na resztę dnia.

Trening był jak zapowiedziałam, dziś pierwszy raz miałam poczucie, że we wszystkich ćwiczeniach obciążenie jest takie jak powinno. Ładnie się zczołgałam za każdym razem, dałam do pieca przy aero na koniec i wyszłam zadowolona jak nigdy Tak to ja lubię. Jeszcze mi się wszystko trzęsie

Rozgrzewka - orbitrek 10 min

1.unoszenie nóg do pionu w leżeniu na plecach 30 30 40 (dwie ostatnie serie z obciążeniem na nogach, zapomniałam zważyć, ale na oko jakiś kilogram)
2.prostowanie nóg na maszynie w siadzie 15x35 13x40 11x45
3.uginanie nóg w leżeniu przodem na maszynie 15x35 13x40 11x45
4.wyciskanie sztangielek w leżeniu na skośnej ławce 15x7 13x8 11x9
5.unoszenie sztangielek bokiem w górę w staniu 15x3 13x4 10x5
6.wyciskanie sztangielek w staniu 15x6 13x7 10x8
7.podciąganie drążka wyciągu do klatki w siadzie 15x20 13x25 10x30
8.ławka rzymska 20 25 30 (dwie ostatnie serie z obciążeniem 4kg)
9.naprzemianstronne uginanie ramion ze sztangielkami w staniu 15x6 13x7 10x8
10.prostowanie ramion na wyciągu 15x13 13x16 11x19

+ orbitrek interwały 30min

kamelowa, aż się miło czyta

Odstawiłam też gumę do żucia,
i jakie efekty zauważasz? u mnie guma to substytut słodkiego, także używam.

Shrimp -

Yosis, dla mnie guma też zwykle zastępowała słodkie, ale przez żucie chciało mi się słodkiego jeszcze bardziej i żułam coraz więcej. Potrafię zeżreć 2 duże opakowania dziennie, więc pewnie nie mamy co się porównywać. Ogólnie mam mniej wystający brzuch, głowa już tak nie boli (żuchwa tyż). Nie pamiętam u kogo w temacie to było, ale ktoś napisał, że guma może też zaburzać proporcje BTW w diecie ze względu na węgle, przy ilościach jakie w siebie ładowałam, wolałam się nie rozdrabiać i wyeliminowałam.

Ładnie
Ile ten trening Ci zajmuje w całości?

Pięknie z tą gumą, pięknie dobrze, że odstawiłaś

Zmieniony przez - 4nn w dniu 2011-04-03 22:25:19

Razem z rozgrzewką i aero na koniec - 1h30-40, czasem odrobinę więcej, kiedy włączy się jakiś trener ze światłą misją korygowania moich błędów

Z gumą też się cieszę, chociaż siła przyzwyczajenia jest silna. Dobrą stroną jest też, że trochę przyoszczędzę, bo jakby podliczyć w skali miesiąca to jakieś 150-200zł na same gumy