michUUUUU/dziennik/redukcja(pierwsze podsumowanie str.7)

Wszystko na co mam ochotę. Nie jest to "ładowanie" typowe dla CKD, czy innej diety. Użyłem tej nazwy przypadkowo. Po prostu raz na jakiś czas robię sobie dzień luzu, dla zdrowia psychicznego
Moja rozpiska na jutro:
-białe pieczywo
-baton
-krówki
-kawałek ciasta
-placki ziemniaczane
-piwo
-nachosy
-lody
-pudding

LODY<3 BATONY<3 CIASTA <3 KRÓWKI <3
Nie oprzesz się temu ;D

I robisz to co jakiś określony czas czy jak czujesz że brakuje węgli?

Co 10-14 dni.

jem ostrowie i nie zauważyłem aby smakowała jak pasza.

Wręcz powiem, że za tą cenę to rewelacja smak - czyt. czekolada.

Ostrowi nie miałem w ustach od 3 miesięcy, ale nie sądzę, żeby się wiele zmieniła. Mi smak osobiście nie odpowiada (a w zasadzie jego brak) i zazwyczaj kupowałem o smaku naturalnym, jednak uważam że jak wpc ma odpowiednie właściwości to smak można przeboleć. Jednak największą wadą tego białka jest powstająca piana, którą można jeść łyżką, a opada chyba z 10 minut. Dlatego wolę inne wpc, szczególnie że cenowo wygląda to w identycznie, a nawet z przewagą dla innych białek.

Dzień 39

Dziś ładowanie pełną gębą. Ku mojemu zdziwieniu, po paru porannych przekąskach... zeszła ze mnie chęć na śmieciowe jedzenie. Teraz doceniam dotychczasową dietę, dzięki której czuję, że mam świetnie rozpędzony metabolizm. Organizm trawi bardzo szybko. Gdybym jadł źle i za mało to w taki dzień jak dzisiaj organizm "poczułby krew" i domagałby się większej ilości kcal, żeby zrobić sobie zapasy. Nic takiego nie nastąpiło. Jestem pewny, że jutro bez problemu wrócę do mojej normalnej diety i to jest moje dotychczasowe największe osiągnięcie

Trening:

25 minut biegania
4 serie spięć brzucha

Micha:










Zmieniony przez - michUUUUU w dniu 2011-05-11 00:12:10

Dzień 40

Spałem dłużej, więc jeden posiłek mi uciekł, stąd mniej kalorii w bilansie dniowym. Miałem dziś ambitne plany związane z pracą licencjacką, ale jak jest tak gorąco jak dziś, to nic mi się nie chce

Trening:

I.
MC 12x50kg 10x60kg 6x70kg
PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU PODCHWYTEM 6,4,4
PRZYCIĄGANIE LINKI WYCIĄGU DOLNEGO W SIADZIE PŁASKIM 12x40kg 10x45kg 8x50kg
ŚCIĄGANIE DRĄŻKA Z WYCIĄGU GÓRNEGO 12x30kg 10x35kg 5x40kg
SZRUGSY 12x17kg 10x20kg 8x20kg

UGINANIE RAMION ZE SZTANGĄ STOJĄC PODCHWYTEM (wąsko) 12x20kg 10x25kg 8x27,5kg
UGINANIE RAMION ZE SZTANGIELKĄ OPIERAJĄC RĘKĘ NA ŁAWCE 12x7kg 10x7kg 8x10KG
NAPRZEMIENNE UGINANIE RAMION ZE SZTANGIELKĄ MŁOTKOWO 12X7KG 10X7KG 12X10KG

SKŁONY W LEŻENIU GŁOWĄ W DÓŁ 3x15 z obciążeniem 5 kg.
SPIĘCIA BRZUCHA NA ŁAWCE POZIOMEJ 3x15 z obciążeniem 5 kg.
UNOSZENIE NÓG W PODPORZE 3x10

II.
Bieganie 30 minut

Micha:

I.
jajecznica z 5 jaj
papryka
mandarynka

SIŁOWNIA

II.
250g. fileta z soli (foto)
200g. kapusty kwaszonej
2 ogórki małosolne
2 kaps. Omega 3

BIEGANIE

III.
100g. migdałów
IV.
250g. fileta z indyka
pomidor
jogurt naturalny
2 kaps. Omega 3
V.
sernik dietetyczny


b/t/w - 198/107/56 1924 kcal (bez warzyw)

Dzień 41

Wydaję mi się, że dietę i związane z nią zagadnienia, zasady itd. opanowałem już wystarczająco. Teraz czas poczytać o treningu. Jakieś tam podstawy teoretyczne mam, ale czytając tematy podwieszone lub oglądając filmiki, wywiady etc., znajduję w swoim treningu coraz więcej błędów. Dlatego w najbliższych dniach mam zamiar poczytać i pooglądać różne rzeczy związane z treningiem i jak będzie taka potrzeba dopracować swój trening. Jak już tyle się męczę i macham tą sztangą to szkoda, żeby z powodu niewiedzy nie zmaksymalizować efektów Co do dzisiejszego dnia to wyszło mało posiłków, ale nie miałem zbytnio czasu i warunków na gotowanie.

Trening:

I.
WYCISKANIE SZTANGI W LEŻENIU NA ŁAWCE SKOŚNEJ-GŁOWĄ W GÓRĘ 12x35kg; 10x40kg; 6x45kg
WYCISKANIE SZTANGIELEK NA ŁAWCE SKOŚNEJ-GŁOWĄ W GÓRĘ 12x12kg; 10x15kg; 8x15kg
ROZPIĘTKI ZE SZTANGIELKAMI W LEŻENIU NA ŁAWCE POZIOMEJ 12x7kg; 10x10kg; 8x10kg
POMPKI NA PORĘCZACH 7 4 4

PROSTOWANIE RAMION NA WYCIĄGU STOJĄC 12x30kg; 10x35kg; 8x40kg
WYCISKANIE "FRANCUSKIE" OBURĄCZ SZTANGIELKI W SIADZIE 12x12kg; 10x12kg; 8x12kg

II.
meczyk w piłkę

Micha:

I.
omlet z 5 jaj
25g. sera Lazur
sałatka warzywna z jogurtem
2 kaps. Omega 3

SIŁOWNIA

II.
300g. winogron
200g. serek wiejski
100g. słonecznik
rzodkiewki
III.
200g. pieczonej karkówki
ogórki małosolne
2 kaps. Omega 3
IV.
250g. pieczonej piersi z kurczaka
pomidor polany jogurtem

MECZYK PIŁKI

b/t/w - 180/143/83 2604 kcal (bez warzyw)

Założyłeś jakiś konkretny rozkład b/t/w (na kg masy ciała) w tej diecie?

Zmieniony przez - dlopper w dniu 2011-05-13 11:23:12