DZIEŃ 83-97
Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu, więc wypada po krótce zrelacjonować ten czas. Jak wcześniej pisałem 24.07 pojechałem do domu, no i jak to w domu, diety nie da się trzymać. Pierwszego dnia nawet udało mi się trzymać michę, ale dwa kolejne dni i dwa z rzędu grille z ogromną ilością mięcha, sosów, ciast, cukierków, piw skutecznie nie pozwoliły mi trzymać założeń. Nastąpiła totalna rozpusta. W poniedziałek 27.06 wróciłem i czekała mnie przeprowadzka. Mało czasu, rozwalony plan dnia, utrudniony dostęp do kuchni i co chyba najważniejsze - moje lenistwo doprowadziło to kolejnych dni bez treningu i diety. Wjechało białe pieczywo, pasztety, ciastka, cukierki, batony drożdzówki, szybkie jedzenie itd. Trwało to do soboty 02.07, kiedy zmęczony brakiem treningu i ociężały postanowiłem się ogarnąc. Rano wstałem pełen zapału i postanowiłem zrobić pomiary, co by zobaczyć jak bardzo wpłynął na mnie tydzień swawoli. No i ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, w ogóle nie wpłynał. Przed przerwą w treningach i diecie obwód pasa wynosił 80,5 cm, waga 74,3kg , a po tygodniu obfitego żarcia pas to 81 cm, a waga 74,7 kg. No i od ostatniej soboty, aż do dziś micha trzymana w 100% i trening to samo, nawet po każdym treningu męczyłem też mięsnie brzucha, z czym u mnie zawsze było cieżko. Dokładnej diety i treningów z tych dni nie będę wypisywał, bo mi się nie chcę i pewnie nie pamiętam. Ogólnie rano jajka, póżniej 2-3 posiłki z mięsem (pierś z kurczaka, schab, karkówka, łopatka, szynka), orzechy (włoskie, migdały, pistacje), oliwa z oliwek, łosoś, ser feta, camembert, lazur, do każdego posiłku duzo warzyw, czasem owoce, no i dużo wody i coli light. Trening 3xsiłowy + w dni nietreningowe 15-25 minut biegania po lesie.
To by było na tyle, jezeli chodzi o ten czas. Teraz coś o teraźniejszości. Znacznie rozszerzyła mi się suplementacja, z czego jestem bardzo zadowolony. Teraz wygląda to tak:
Suplementacja:
Olimp WHEY PROTEIN COMPLEX 100% i Trec - 100% WHEY PROTEIN CONCENTRATE -
1 porcja po treningu siłowym + wg braków w diecie
Olimp BCAA XPLODE Olimp -
10g. przed treningiem + 10g. w trakcie treningu
Gold Omega-3 -
2x2 kapsułki po posiłkach (zamierzam zwiększyć do 2x3 kaps)
Dyma-Burn Xtreme - (dziś zamówione) DT - 2x2 kapsułki przed śniadaniem i przed treningiem; DNT - 2 kapsułki przed sniadaniem
Trening:
Trening w dalszym ciągu będzie wyglądał tak: 3 x siłowy (pon-nogi, barki, brzuch; śr - klatka, triceps, brzuch; pt - plecy, bicpes brzuch) + po każdym treningu w miarę możliwości czasowych aeroby, w pozostałe dni bieganie po lesie 20-30 minut lub HIIT.
Dieta:
Dieta na razie dalej z minimalna ilościa węglowodanów(jedynie z owoców i orzechów), chociaż coraz bardziej rozważam dodanie trochę ww złożonych (chleb, ryż, makaron) żeby zobaczyć jak to na mnie podziała, może akurat podkręci to metabolizm.
Przede mną chyba najważniejszy czas, od rozpoczęcia poważnych treningów i diety osiągnąłem już fajne rezultaty i bardzo chcę to kontynuować. Moja świadomość i wiedza nt dobrej diety + solidny trening + obecna suplementacja muszą przynieść efekt.
Zmieniony przez - michUUUUU w dniu 2011-07-09 14:06:22