Kreatyna - monohydrat kreatyny vs różne formy kreatyny

Są an rynku jakieś stacki bazujaće na monohydracie?

bo to jeden
wiekszosc bazuje na mono + arginina + pelno wegli
czasami kofa,czy 1,3

pierwsze z brzegu















sklad to mono
albo mono + inne formy ale i tak pewnie ~80% to mono


Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-04-23 22:07:00

O taki artykuł właśnie chodziło.Zwykłe mono jednak wydaje sie być opcją najlepszą.

...najtansza na pewno

Napisze inaczej
dla osoby 'zielonej' w temacie
na pierwszy cykl
nie szukalbym niczego innego!

dobre mono,ze sprawdzonej firmy - na pewno nie firma krzak!
solidna suplementacja
.....& oczywiscie solidna dieta,trening + reneracja

co innego osoba majaxa x cykli za soba
Ona juz wie jak reguje na rozne rodzaje (jesli jakies stacki brala na przyklad).,
Osobiscie nie jadlem zbyt wielu form (solo!) ,nie licze stakow bo zawsze jest tam mono - rzadko jest podany sklad dokladny - wiec nie biore pod uwage

Ale i tak najlepiej wspominam pierwsze monohydratu jakie pojawily sie na polskim rynku.
Nie chce tworzyc jakiejs teorii spisowej czy pisac bzdur - ale im wiecej czasu jest na rynku,im bardzije jest popularna (nie mam na mysli okres roku czy dwoch)
ta jakosc - imo! - spadla
i to znacznie.
za duzo badziewia na rynku
niestety liczy sie ilsoc nie jakosc.

Te cykle juz nie sa takie same jak ~10lat temu
ba
pomimo ze sie nie mialo zielonego pojecia o niczyl.
A przyrosty takie ze az glowa boli jak teraz wspominam o tym.

Tak jakby sie bralo zupelnie co innego.

dobry art. Ja doszedłem do tego wniosku po setkach zł wydanych na super nowoczesne formy od concret do 10 form w 1 puszce. A najlepiej wspominam i tak mono - z sentymentem szczególnym inkosporu .

Świetny artykuł leci SOG.

@solaros , nie wiem czy nie większy wpływ na lepsze przyrosty na początku miał sam fakt początku ;P oraz twój wiek ;) niż jakość krety. Na początku to idzie urosnąć na chlebie i coli :D. Teraz już nie jest to do sprawdzenia jak to z tą jakością w latach bo jest zbyt wiele innych czynników niż sama jakość krety.

Mnie zawsze zastanawiał pogląd, że monohydrat "zalewa" a inne formy nie. Czy to nie absurd? Przecież jednym ze skutków zażywania kreatyny jest własnie nawodnienie. Jeśli ktoś odczuwa mniejszy efekt "zalania", czy to nie dowód na to, że po prostu nie nasycił mięśni taką ilością kreatyny jak w przypadku monohydratu? Z chemicznego punktu widzenia monohydrat kreatyny jako związek to prawie czysta kreatyna. Inne formy, takie jak jabłczan

muszą być dawkowane w większych ilościach z racji tego, że w cząsteczce związku chemicznego samej kreatyny jest znacznie mniej.

wraqs

Mnie zawsze zastanawiał pogląd, że monohydrat "zalewa" a inne formy nie. Czy to nie absurd? Przecież jednym ze skutków zażywania kreatyny jest własnie nawodnienie. Jeśli ktoś odczuwa mniejszy efekt "zalania", czy to nie dowód na to, że po prostu nie nasycił mięśni taką ilością kreatyny jak w przypadku monohydratu? Z chemicznego punktu widzenia monohydrat kreatyny jako związek to prawie czysta kreatyna. Inne formy, takie jak jabłczan

Mówiąc o "zalewaniu" takie osoby mają raczej na myśli nabranie wody podskórnej. Np. gliceryna również nawadnia, ale tylko tkankę mięśniową, usuwając wodę podskórną.