"ale dlaczego autor mialby rezygnowac z ciezkich przysiadow w drugi dzien treningowy" dlatego zeby robic inne ciezkie i ogolnorozwoje cwiczenia jak pompki na poreczach, wioslowanie, push press
Ale powiedz w jaki sposob przysiady przeszkadzaja w wykonywaniu tych ćwiczeń? Ja problemu nie widze.
A cwiczenia, które wymieniłeś, oczywiście również w planie powinny się znaleźć. Razem z przysiadami.
pozniej moze dodac przysiad jak bedzie mial wiecej czasu
Dlaczego jedno z najważniejszych ćwiczeń ma zostac wyeliminowane, skoro nie ma ku temu naprawde zadnych powodow? Jak będzie miał wiecej czasu, będzie mogl wpleść do planu cwiczenia, z których na ta chwile musial zrezygnowac, czyli ze wszystkich zbędnych izolacji i im podobnych. Teraz musi skupic się na cwiczeniach podstawowych, a przysiady sa pod tym względem w czolowce. Oraz nie maja zadnego zamiennika.
ale czy on startuje w trojboju? mi chodzi poprostu o ogolnorozwojowe cwiczenie. Nie chce niech nie robi, nie umrze od tego a progress moze miec rownie swietny jakby robil.
Czemu wiec nie zrezygnowac z innych, mniej waznych ćwiczeń? Wtedy progres będzie jeszcze wiekszy (jeśli można w ogole mowic o jakims realnym progresie przy dwoch treningach w tygodniu).
Nie wszyscy chca byc kulturystami tutaj, nie wszyscy chca miec 80cm w udzie. Nie wiem co to za mania oceniania kazdego jak przyszlego mistrza swiata, a najlepiej zeby juz mistrzem byl za tydzien. Autor zdaje sobie sprawe ze przysiad moze byc waznym elementem jego treningu ale nie niezbednym!
Kolejny raz nie podajesz zadnego argumentu. 80 centymetrow nikomu tutaj "nie grozi", a wizja ta jeszcze bardziej sie oddala, kiedy rezygnujemy z treningu nog.
Ale powiedz w jaki sposob przysiady przeszkadzaja w wykonywaniu tych ćwiczeń? Ja problemu nie widze.
A cwiczenia, które wymieniłeś, oczywiście również w planie powinny się znaleźć. Razem z przysiadami.
pozniej moze dodac przysiad jak bedzie mial wiecej czasu
Dlaczego jedno z najważniejszych ćwiczeń ma zostac wyeliminowane, skoro nie ma ku temu naprawde zadnych powodow? Jak będzie miał wiecej czasu, będzie mogl wpleść do planu cwiczenia, z których na ta chwile musial zrezygnowac, czyli ze wszystkich zbędnych izolacji i im podobnych. Teraz musi skupic się na cwiczeniach podstawowych, a przysiady sa pod tym względem w czolowce. Oraz nie maja zadnego zamiennika.
ale czy on startuje w trojboju? mi chodzi poprostu o ogolnorozwojowe cwiczenie. Nie chce niech nie robi, nie umrze od tego a progress moze miec rownie swietny jakby robil.
Czemu wiec nie zrezygnowac z innych, mniej waznych ćwiczeń? Wtedy progres będzie jeszcze wiekszy (jeśli można w ogole mowic o jakims realnym progresie przy dwoch treningach w tygodniu).
Nie wszyscy chca byc kulturystami tutaj, nie wszyscy chca miec 80cm w udzie. Nie wiem co to za mania oceniania kazdego jak przyszlego mistrza swiata, a najlepiej zeby juz mistrzem byl za tydzien. Autor zdaje sobie sprawe ze przysiad moze byc waznym elementem jego treningu ale nie niezbednym!
Kolejny raz nie podajesz zadnego argumentu. 80 centymetrow nikomu tutaj "nie grozi", a wizja ta jeszcze bardziej sie oddala, kiedy rezygnujemy z treningu nog.