SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

icotynato / w poszukiwaniu straconego metabolizmu, redukcja ;)

temat działu:

Ladies SFD

Ilość wyświetleń tematu: 8051

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 62 Wiek 35 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3057
https://www.sfd.pl/tycie,_zaburzenia_odżywiania_i_inne_takie.._-t712262-s6699.html#eot

Na początek chciałam się przywitać i podziękować Akneraj za chęć pomocy. Przyznam, że nie mam pojęcia, co robić dalej, na jakim etapie kalorycznym mam być teraz, czy kontynuować aeroby, ile czasu na sporty mam wygospodarować w moim obecnym stanie ogranizmu. Za wszelkie porady byłabym głęboko wdzięczna, bo chcę zawitać tu na dłużej.

Moje zapotrzebowanie, bez jakichkolwiek ćwiczeń i przy prowadzeniu siedzącego, czyli dotychczasowego trybu życia, wynosi ok. 1700 kcal. Jeśli dodać aeroby i siłownie, będzie tego ponad 2000. Obecnie, po 5-letnim okresie głodówkowym, jestem na etapie 1300 kcal i dodawania 100 kcal tygodniowo. Ale.. chyba wymiękłam. Nie mam pojęcia, gdzie popełniam błąd, ale zauważyłam rozrost mnie samej nawet na takiej kaloryczności.
Co mam robić teraz? Dalej tę kaloryczność sukcesywnie podwyższać czy przeczekać na obecnej?

Śrenio się na tym znam, ba.. jestem kompletnie zielona. Moje ciało woła o pomoc.

Wiek : 22 lata
Waga : 65 kg (matko)
Wzrost : 167
Obwód w biuście : 90
Obwód pod biustem : 72
Obwód talii w najwęższym miejscu : 71
Obwód na wysokości pępka : 78
Obwód bioder : 104
Obwód uda: (w najsz. miejscu) 59
Obwód łydki: 39,5
W którym miejscu najszybciej tyjesz : biodra, uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : biodra, biust
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) kiedyś mnóstwo rowerku stacjonarnego, później siedzącu tryb życia, obecnie - od dwóch tygodni siłownia 2x w tyodniu, gdy mam wolną chwilę to rowerek stacjonarny, skakanka lub biegi
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia : metabolizm mrówki
Preferowane formy aktywności fizycznej: biegi, lubię :)
Stosowane wcześniej diety: oj, dużo tego było ;)

Jestem endomorfikiem, na siłowni trening mam chyba kiepski. Mam wrażenie, że pan intruktor wpuścił mnie w maliny, każąc 'przechodzić sobie od stacji do stacji, w razie potrzeby pytać'.

http://www.sfd.pl/icotynato_/_w_poszukiwaniu_straconego_metabolizmu,_redukcja_;_-t712830.html

"Bądź silnym i niezłomnym, aby umocnić słabość tych, którzy się chwieją."

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 8, 9, 9kg ręce mi się chwiały
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 8, 9, 9kg
rozpietki to cwiczenie uzupelniajace pierw robimy wyciskanie i nie ma mozliwosci bys dal rade robic rozpietki tym samym ciezarem co wyciskanie, cos tu jest zle
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 30, 35, 5x40 kg
4. Unoszenie bokiem w górę sztangielek 4 , 5, 5 kg słabo, oglądam się w lusterku i jakoś tak nie wypada to tak płynnie jak u niektórych kolesi tam ćwiczących:(
zmniejsz do 2kg i rob poprawinie
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 8, 9, 9 kg ciężko, nie zrobiłam wszytskich powtórzeń
7. Prostowanie ramion na wyciągu 12,5; 17,5; 17,5
8. Prostowanie nóg siedząc 50, 55, 60 kg

rob przysiady prostowanie nie jest dobrym cwiczeiem dla poczatkujacych to raz a dwa te kilogramy to abstrakcja ale to nie twoja wina tylko glupiej maszyny

9. Uginanie nóg siedząc - maszyna ]była nieczynna. ta wajha, którą się podnosi nogami była obluzowana
10. Przywodziciele na ginekologu 55, 60, 65 kg
11. Odwodziciele j.w. 55, 60, 65 kg
12. Wspiecia na palce siedząc - w ręku ciężarek 9, 10, 12,5kg
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 3181 Wiek 42 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11710
Masz problemy z okresem? Bierzesz jakies tabletki hormonalne, lub inne? Jesli tak to napisz, i jak sie ogólnie czujesz przy tym?

Wiesz, cos mi sie wydaje ze twój BMR to ok 1400kc, jakby dodac aktywność, to 1700-1800kc. Wiec ustawimy ci bilans na zero (czyli powiedzmy 1800kc) i zobaczymy co sie stanie po tygodniu.

Napisz tylko to co zwykle jesz, ile razy dziennie, o jakich porach. I dodatkowo jeszcze wypełnij to:
Co lubisz jeść na śniadanie:
Co lubisz jeść na obiad :
Co jako przekąskę :
Co jako deser :

"All diseases begin in the gut."
Aktualny dziennik: zamkniety.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Powodzenia, jesteś w dobrych rękach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1572 Wiek 50 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 13767
icotynato nie patrz na wagę tylko na wymiary, mnie czasami waga idzie w górę mimo, że centymetry spadają.

No i trzymam mocno kciuki za Ciebie.

What is a calorie? Calories are the little bastards that get into your wardrobe at night and sew your clothes tighter...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 62 Wiek 35 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3057
Masz problemy z okresem? Bierzesz jakies tabletki hormonalne, lub inne? Jesli tak to napisz, i jak sie ogólnie czujesz przy tym?

Nie, miesiączkuję regularnie. Okres zanikł mi 4 lata temu, ale wtedy byłam już naprawdę wychudzona, ważyłam chyba ok. 50 kg. Leczyłam się hormonalnie, trochę przytyłam. Więcej nie miałam takich problemów, zwracam na to wielką uwagę.
Wtedy się już przestraszyłam.

Edit - aaa, w międzyczasie miałam lekko podwyższony testosteron, wyleczyłam to. Robiłam sobie badania w te wakacje, było już ok. Tabletki antykoncepcyjne się przewinęły, ale ani na nich nie chudłam, ani nie tyłam. W ogóle nie widziałam jakichś wielkich skutków ubocznych.

Jak się czuję? Czuję się normalnie, przywykłam. Generalnie, aby jeść więcej, nadal ze sobą walczę i obecnie, na 1300-1400 kcal fizycznie czuję się pełna. Mam nadzieję, że mi to wkrótce przejdzie bo zdaję sobie sprawę, że to patologiczne jest

Jem 4-6 posiłków dziennie, co 2-3 godziny. Lubię często sobie przegryzać, 4 godziny bez jedzenia to jest maks. Śniadanie - zależy jak wstanę. Zryw poranny na uczelnie = śniadanie o 6, dzień bez zajęć = ludzka pora, czyli 9. Ostatni posiłek jest zazwyczaj plus-minus 20. 24 idziemy w kimę.

Co lubisz jeść na śniadanie: coś mlecznego/jajka, kocham, wielbię, wysławiam pod niebiosa; platki owsiane, jakiś owoc
Co lubisz jeść na obiad : pierś z kurczaka, ryby
Co jako przekąskę : mam słabość do słodyczy (shit)
Co jako deser : owoce, coś mlecznego ;)

Powodzenia, jesteś w dobrych rękach

Nie dziękuję, coby nie zapeszać!

icotynato nie patrz na wagę tylko na wymiary, mnie czasami waga idzie w górę mimo, że centymetry spadają.

No i trzymam mocno kciuki za Ciebie.


Patrzę na wymiary głównie, niestety bardzo szybko mi właśnie w uda idzie. Jak zaczęłam ćwiczyć to już całkiem masakra.
Dzięki za te kciuki :)

Generalnie nurtuje mnie tylko jedno - do tego 1800 kcal mam dobijać wg wyliczonego rozkładku BTW czy na razie po prostu trzymać się mniej restrykcyjnych zasad zdrowego żywienia (owoc w innych porach niż śniadanie, kefir i inny nabiał nie tylko na kolacje itd)?
Ile zajmie mi pokazanie mojemu ciałku, żeby już nie gromadził tego co mi się właśnie osadza?

Zmieniony przez - icotynato w dniu 2011-03-14 23:06:29

Zmieniony przez - icotynato w dniu 2011-03-14 23:08:23

http://www.sfd.pl/icotynato_/_w_poszukiwaniu_straconego_metabolizmu,_redukcja_;_-t712830.html

"Bądź silnym i niezłomnym, aby umocnić słabość tych, którzy się chwieją."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 3181 Wiek 42 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11710
Wejdź na bilans zerowy, 1800kc, w tym tygodniu. I napisz mi twój rozkład menu w ciagu dnia, przykładowy dzien to co jesz. I wylicz mi BTW ze swojej diety.
Czyli ten tydzień masz miec bilans na 1800kc. Waga moze wzrosnąc, ale to dla twojego dobra. Nie nazekać . Narazie musimy ci podkrecic metabolzim, a to przewaznie trwa od 2-4 tygodni.

Zrób sobie narazie o konca tego tygodnia trening ten co masz, bo coś wspomniałas, ze masz jakis plan. Jesli nie, to trening Michaila na poczatek. Od nowego tygodnia dostaniesz plan trenigowy i dietowy.

Co do diety, to nabiał: kefiry, maslanki daj przed południem. Na noc mozesz zjeśc twaróg, z jakims tłuszczem: masło, albo orzechy, oliwa z oliwek.

Zmieniony przez - akneraj w dniu 2011-03-15 06:42:12

"All diseases begin in the gut."
Aktualny dziennik: zamkniety.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 62 Wiek 35 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3057


To głupie, ale nie wiem, jak się wstawia zdjęcia. Jesli cos nie wyjdzie, to poprawie

Generalnie zamierzam to w siebie dziś wcisnąć, jestem w trakcie. Ile mogę maks. przytyć, wskakując od razu na 1800?
Nie da się wolniej a bez tycia? Nie chcę się spuszyć jeszcze bardziej, a już teraz czuję się jak bąk, fizycznie i psychicznie. Opływowe kształty są ok, ale do pewnej granicy :p

Mam też pytanko apropo owoców - mogę je sobie spokojnie wcinać, wliczając do bilansu? Uwielbiam owoce, mogłabym cały czas jeść a i jabłko do ryżu z cynamonem by mi bardzo bardzo pasowało.

No i sery żółte,rodzynki.. można? Dziś za bardzo nie mam czasu, ale jutro postaram się obczaić nazwy ćwiczeń i wypisac ładnie trening, jaki mam na siłowni.
2x siłownia/ tydzień jest ok, czy zwiększyć do 3?
Niestety zajęcia na uczelni mam ustawione tak, że te treningi muszą być jeden po drugim -środa, czwartek, ew. piątek. A tutaj czytam, że mięśnie potrzebują czasu na regenerację.

Fajne bardzo macie to forum, można się wkręcic hahaha :)


Aaaaa.. co myślicie na temat słodzików, można czy lepsza już fruktoza bo mam w domu?



Zmieniony przez - icotynato w dniu 2011-03-16 15:59:05

Zmieniony przez - icotynato w dniu 2011-03-16 16:00:07

http://www.sfd.pl/icotynato_/_w_poszukiwaniu_straconego_metabolizmu,_redukcja_;_-t712830.html

"Bądź silnym i niezłomnym, aby umocnić słabość tych, którzy się chwieją."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 3181 Wiek 42 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11710
Generalnie zamierzam to w siebie dziś wcisnąć, jestem w trakcie. Ile mogę maks. przytyć, wskakując od razu na 1800?
Nie wiem dokładnie zobaczymy po pomiarach po tym tygodniu. Jelsi duzo, znaczy ze twój metabolizm jest narapwdę słaby.

Nie da się wolniej a bez tycia? Nie chcę się spuszyć jeszcze bardziej, a już teraz czuję się jak bąk, fizycznie i psychicznie. Opływowe kształty są ok, ale do pewnej granicy
Nie da sie, chyba ze chcesz swój sposób i tyc w nieskończoność ;)

Mam też pytanko apropo owoców - mogę je sobie spokojnie wcinać, wliczając do bilansu? Uwielbiam owoce, mogłabym cały czas jeść a i jabłko do ryżu z cynamonem by mi bardzo bardzo pasowało
Owoce mozesz do południa. Wszsytko wliczaj do bilansu. I nie rób ich głownym skłądnikiem posiłku, masz miec tez białko, które pomaga w podkrecaniu metabolizmu.

No i sery żółte,rodzynki.. można? Dziś za bardzo nie mam czasu, ale jutro postaram się obczaić nazwy ćwiczeń i wypisac ładnie trening, jaki mam na siłowni.
Sery żółte mozesz, z mleka niepasteryzowanego oczywiscie.
Rodzynki tez, do sniadania, albo w posiłkach do południa. Mozsz tez dodawac: figi, morele suszone.


2x siłownia/ tydzień jest ok, czy zwiększyć do 3?
Przynajmniej 3 razy w tygodniu, chyba, ze naprawde nie mozesz, to moze byc 2.

Aaaaa.. co myślicie na temat słodzików, można czy lepsza już fruktoza bo mam w domu?
Ja jestem przceiwna słodzikom. Od biedy mozesz uzywac miodu naturalnego.

Dieta widze ze w porzadku. Do sniadania mozeszs sobie dodac jakies orzechy, suszone owoce. Oczywiscie jak pisałam wczesniej wliczaj do bilansu.



Zmieniony przez - akneraj w dniu 2011-03-16 20:45:36

"All diseases begin in the gut."
Aktualny dziennik: zamkniety.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 69
masz bardzo ładne proporcje WBT w diecie, ale możesz jeszcze dopracować trochę rozpiskę michy - zamień olej słonecznikowy na lniany albo nasiona słonecznika na orzechy a w ten sposób poprawisz proporcję omega6:omega3.ten sam efekt uzyskasz zamieniając mirunę na tłustą morską rybę.

fajnie byłoby jakbyś wrzuciła zdjęcie sylwetki :)

życzę powodzenia w walce o ładną sylwetkę, na pewno uda Ci się osiągnąć wymarzony cel, w końcu jesteś w dobrych rękach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 62 Wiek 35 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3057


akneraj
Nie wiem dokładnie zobaczymy po pomiarach po tym tygodniu. Jelsi duzo, znaczy ze twój metabolizm jest narapwdę słaby.

odmówię dziś zdrowaśkę za niego, nie chce by mnie jeszcze bardziej zawiódł ;)

ovejanegra
masz bardzo ładne proporcje WBT w diecie
dzięki śliczne!

ale możesz jeszcze dopracować trochę rozpiskę michy - zamień olej słonecznikowy na lniany albo nasiona słonecznika na orzechy a w ten sposób poprawisz proporcję omega6:omega3.ten sam efekt uzyskasz zamieniając mirunę na tłustą morską rybę.
ok, postaram się ustosunkować do rad. ten olej lniany mozna w zwyklym hipermarkecie kupić? zdjęcia sylwetki będą, tylko muszę się dopchać do aparatu. obecnie nie posiadam takowego, ale w najbliższym czasie coś wykombinuję

jest problemem wcinanie jajek i serka wiejskiego w jednym dniu, czy już przesadzę wtedy z nasyconymi?

jutro jadę wreszcie odwiedzić mamę i wziąć wałówkę, przyda się a i koszty osobiste będą mniejsze ciekawe, czy się ucieszy;)

moje odczucia apropo zmianu stylu żywienia i kaloryczności- nie jest źle, myślałam, że będzie gorzej. z łatwością wsuwam to co mam na talerzyku, chociaż dziś miałam lekki kryzys po obiedzie. ułożyło mi się to jednak w żołądku i już bylo ok ^^ tylko warzywa nie potrafię dodatkowo zmieścić, na razie jem ich raczej malo

zastanawia mnie jednak, czemu wciąż czuję się taka.. zmęczona? dziś po treningu był koszmar, miałam lekkie zawroty głowy. ogólnie chodzę taka osowiała i nic mi się nie chce.

właśnie.. jeśli ćwiczę koło godziny 18, posiłek potrenigowy jest kolacją. na kolację węglowodany są chyba słabym rozwiązaniem, zgadza się? co z tym zrobić?


dziś jadłam to samo, co wczoraj. w poście moja rozpiska na jutro

ps. Martucca, przejrzałam Twój dziennik i fotki. BOŻE, JAKIE TY MASZ PIĘKNE CIAŁO !!
sorry, nie mogłam się powstrzymać:D


Zmieniony przez - icotynato w dniu 2011-03-17 23:09:13

http://www.sfd.pl/icotynato_/_w_poszukiwaniu_straconego_metabolizmu,_redukcja_;_-t712830.html

"Bądź silnym i niezłomnym, aby umocnić słabość tych, którzy się chwieją."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 3181 Wiek 42 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11710
Z olejem lnianym nie przesadzaj, uzywaj go sporadycznie. Lepiej olej kokosowy, oliwa z oliwej, palmowy.

Weglowodany masz miec po-trenongowym


Zmieniony przez - akneraj w dniu 2011-03-18 05:26:31

"All diseases begin in the gut."
Aktualny dziennik: zamkniety.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

ultra79 / Moc jest utkana z cierpliwości i czasu

Następny temat

mariolka08/dziennik treningowy

WHEY premium