martasi - co ja tutaj robię? ;)

Lady M fajnie by było, chociaż ja bym wolała żeby on zrozumiał, że i ja także mu płacę pensję, a własną dziewczynę to się trenuje poza godzinami pracy Ale to dziura jest tu nikt marketingowo nie myśli

Miska dzisiejsza, DNT.

Zmieniony przez - martasi w dniu 2011-02-26 13:04:18

Marta chlebek ziemniaki wywal z diety, jak potrzebujesz to w to miejsce ryz pelnoziarnisty i chleb razowy.
Plis plis żadnych cukrów prostych

Chlebek był dlatego, że mój pieczony jest ze słonecznikiem i by mi podbijał tłuszcze

Ziemniaki były we flakach (zupie), ale OK, zmienię to.

Zaczynam mieć problem z wyrabianiem kalorii, do tej pory liczyłam ok. 150 W, 70 T i reszta białka, tak ma zostać?

Obli, dostanę dyspensę na 3 pączki w ramach limitu w tłusty czwartek? Tylko raz w roku je jem, bo takie ciepłe są boskie

Zmieniony przez - martasi w dniu 2011-02-26 15:51:31

O nie nie za te podbijanie tluszczy omega6 to klpas ci sie należy
Tłuszcz podbijaj albo masłem, skwarkami lub olejem lnianym, lub orzechami lub oliwa z oliwek.

Oleju sezamowego na pewno nie masz tłoczonego na zimno, jak tak to ok, ale jak nie nie jest to nic zdrowego.

Zauważ ze masz mało kalorii musisz w nich wyrobić jak największa ilość składników odżywczych a ty w 300kcla nie dostarczasz sobie nic wartościowego.
Generalnie musisz zmienić styl jedzenia bo kalorie beda spadać, wybór produktów powinien byc odruchem, masz falki a do tego ziemniaki i chleb, po co tego tyle?
Ja jem flaki z pulpetami z mielonego miesa z mostka cielęcego, pycha nie trzeba nic innego

Kalorie licz od białka, zakładasz ilość białka i węgli i tluszcz ci wychodzi, węglami będziesz manipulować, Pomiary powiedzą co w dalszym kroku. Teoretycznie mogłabyś spokojnie mniej białka i ww i podciągnąć tłuszcz do 80g

Marta wiesz.. możesz paczki zjeść, tylko jest taki problem, dietę dopiero zaczęłaś, a teraz tłusty czwartek, później święta wielkanocne z ciastami, później urodziny itd... Wybierz kiedy ci wolno. Ja dyspensy daje dopiero po 3 miesiącach solidnego odchudzania IMO powinno sie sobie w głowie pookładać priorytety i poglądy na temat żywienia. Nasza dieta ma nam dac zdrowie, fakt ze sie teraz odchudzasz jest przejściowy jak ten okres nie zmieni twojego podejścia globalnie do jedzenia to włożony w odchudzanie wysiłek pójdzie na marne.

za te podbijanie tluszczy omega6 to klpas ci sie należy
Ale ja nie podbijam tym tłuszczy specjalnie, po prostu lubię chleb ze słonecznikiem

Oleju sezamowego na pewno nie masz tłoczonego na zimno
I tu Cię zadziwię, jak w mordę strzelił jest na nim napisane "cold pressed"

masz falki a do tego ziemniaki i chleb, po co tego tyle?
Flaków była resztka, od razu były z ziemniakami, taki przepis. Dołożyłam chleb bo mi po prostu węgli brakowało w całości, a w tym posiłku kalorii (staram się w miarę równo na posiłki rozkładać).

Kalorie licz od białka
To ile założyć węgli i białka?

teraz tłusty czwartek, później święta wielkanocne z ciastami, później urodziny itd..
Widzisz pewnie tego nie widać, bo się odchudzam, ale ja naprawdę nie mam tego problemu. Nie muszę jeść słodyczy, nawet tych pączków czy ciast w święta, po prostu dobre są i pomyślałam, że jak je wliczę w bilans i zjem 1 raz w roku to się nic nie stanie. Ale też mi się nic nie stanie jak ich nie zjem. Ja nie jestem gruba od słodyczy, jestem gruba od zażerania smutków m.in. kanapkami z masłem, serem żółtym, wędliną i majonezem późnymi wieczorami, od upijania się piwem na smutki, jestem gruba od karania samej siebie jedzeniem i tyciem żebym wyglądała obrzydliwie To długa opowieść...

Globalnie jem 10 razy zdrowiej niż wszyscy znajomi których mam

Zmieniony przez - martasi w dniu 2011-02-26 17:31:27

z ciekawostek - kanapki należy zaliczyć do słodyczy, efekt maki, bialej maki jest taki sam co cukru, de facto.

Jedzenie słodyczy i wliczanie ich do bilansu jest pomylka tak sie nei przelicza cukier ma swoj wplyw na orgaznizm ktory absolutnie odbiega od prostego przelicznika kalorycznego. Można jeść mało kalorii, w słodyczach i być otyłym chorobliwie.

Spoko ty wyzbierasz kiedy i na co masz ochotę, znasz siebie lepiej niz ja ciebie . Ja odpowiadam standardowo

Fajnie, sezamowy tloczony na zimno rzadkość

kanapki należy zaliczyć do słodyczy, efekt maki, bialej maki jest taki sam co cukru, de facto.
One były na ciemnym zawsze, głównie na robionym przeze mnie. To dziwna sprawa, obżerałam się jak świnia, żeby wyglądać jak świnia, ale robiłam to zdrowym jedzeniem taka sprzeczność.

OK, w sumie wolę "schuść" niż zjeść pączki

sezamowy tloczony na zimno rzadkość
W Polsce w Lidlu można dostać

Zmieniony przez - martasi w dniu 2011-02-26 17:42:41

Spróbuj od 130g białka i węgli, zobacz jaki rozkład Ci wyjdzie.

Ja tez przytylam od zdrowego zarcia,zawsze niby jadlam zdrowo ale w weekendy zbyt duzo alko wpadalo,tak z nudow.niestety u mnie nie skonczylo sie to najlepiej.

No a spadki eleganckie,oby tak dalej.woda schodzi od piwka napewno tez.

zobacz jaki rozkład Ci wyjdzie
Na chwilę obecną by mi wyszło po 1,9/kg białka i węgli i 1,4/kg tłuszczy czyli 130/130/95. Ale też mogę zostawić węgle tak jak teraz jem i zrobić 1,9/kg białka, 2,2/kg węgli i 1,3/kg tłuszczy czyli 130/150/90. Jak będzie lepiej?

Chyba wolałabym więcej węgli, bo najtaniej jest je dostarczyć, a potem kiedyś i tak będę musiała z nich ciąć