Ronnie Coleman jest jednym z największych kulturystów wszechczasów. Wiele osób uważa go za króla kulturystyki. Nic dziwnego, skoro zdobył tytuł Mr. Olympia aż 8 razy. Od 2009 roku jest na sportowej emeryturze, ale cały czas bierze udział w największych imprezach sportowych jako ambasador. Oczywiście cały czas ma też oko na to, co dzieje się na scenie podczas największych imprez sportowych. Może będziecie nieco zaskoczeni, ale Coleman wcale nie jest pod wrażeniem dzisiejszych sportowców. W rozmowie z Valuetainment poproszono go o porównanie kulturystów, którzy aktualnie rywalizują na scenie z tymi, których mieliśmy okazję oglądać w latach 90. Oto jego komentarz:

„Nie widzę tego. Nie znaleźliby się w pierwszej piątce, gdyby rywalizowali za moich czasów. Spójrzcie na tych facetów. Nikt nie wygląda tak, jakby był na diecie i nie mają takiej formy jak ja dawniej. To znaczy wyglądają dobrze, ale umieszczanie ich obok facetów takich jak ja, Flex, Kevin i Shawn to wielka różnica. Nie pokonaliby żadnego z nas.”

Coleman powiedział jeszcze, że siedmiokrotny zwycięzca Mr. Olympia Phil Heath jest wyjątkiem i tylko on mógłby stanąć w szranki z wielkimi tamtych czasów.

https://youtu.be/42SmYeOWizs

Bardzo szybko na krytykę odpowiedział William Bonac, który jest obecnie jednym z najlepszych kulturystów na świecie. Gdy usłyszał to, co ostatnio powiedział Ronnie Coleman, postanowi zabrać głos. Chociaż szanuje to, co Coleman osiągnął w kulturystyce, uważa że jego wypowiedź to brak szacunku do pracy jego i jego kolegów.  

"Uważam, że nie powinien tego mówić, zwłaszcza, że jest osobą szanowaną przez współczesnych kulturystów. Ale nie zgadzam się z jego opinią. Teraz mamy inne czasy. Gdyby Brandon Curry startował w tamtych czasach, osiągnąłby może to samo, co oni. Brandon mógłby być jeszcze lepszy i mógłby wygrać Olympię nawet i dziewięć razy. To inna epoka. Gdyby Ronnie wszedł w naszej erze, może by się nie odnalazł. Kiedy cofam się w czasie widzę wielu facetów z dużym brzuchem. Ludzie zawsze będą mówić, że ich epoka była najlepsza.”

 

Co sądzicie o krytyce Ronniego i odpowiedzi na nią Williama Bonaca? Który z nich ma rację?

 

Komentarze (12)
lordknaga

kto w ogole slucha co ten karakan i oszolom bonac ma do powiedzenia(sam tez ma nie maly brzuch), juz sie zblaznil nie raz a najbardziej swoim rantem na swojego trenera n.hilla...

a co do samego tematu " Ronnie Coleman uważa, że współcześni kulturyści nie mieliby szans w latach 90" to nie tylko on tak uwaza, wspolczesni kulturysci tez tak uwazaja :-D teraz karte pro rozdaja jak w paczce czipsow i 99% zawodnikow ktorzy dostali status pro w npc (to dzieje sie od jakis kilku lat ) nie mieli by takiego statusu w latach 90, tam trzeba bylo miec wszystko i tylko zwyciezca swojej kategorii i overall dostawal taka karte, trzbe bylo byc najlepszym z najlepszych i jeszcze lepszym, zeby wygrac pro, a teraz na kazdych zawodach daja po 10-20kart i to byle komu, bo siano musi sie zgadzac.

8
ziomus123

nie znam się (nie moja branża), ale uważam, że w latach 90-tych dużo kulturystów nie szczędziło syntholu (było to po prostu gołym okiem widać). nie wiem czy w tych czasach ktoś z widocznym syntholem zajałby jakieś czołowe miejsca... oczywiście teraz też może stosują, ale nie widać tego aż tak. lata 90-te były bardziej klimatyczne bo i my jesteśmy starsi, jak zaczynaliśmy ćwiczyć to ten sport wydawał się magiczny i elitarny. tak samo jak np. walki gołoty i tysona w porównaniu do boksu z czasów dzisiejszych. no i uważam, że w czasach mega masy gdyby na scenę wyszedł taki Big Ramy to by pozamiatał.

0
Bull

zobacz 2 miejsce Mr O.

0
krzych666

Ciekawe, w jaki sposób było to dla Ciebie aż tak widoczne, skoro (jak sam piszesz) nie znasz się na tym. Którzy kulturyści z lat 90'tych byli tak nawaleni syntholem, że było to tak bardzo widoczne?

0
ziomus123

krzych666: np Flex Wheeler

1
F1.08

Nie przepadam za Bonacem (chciał szarpać blogera na targach... Go to Kuwait bro!) ale ma sporo racji. Coleman zapomina że dziś są inne czasy i niekoniecznie kulturyści są mniejsi od niego tylko dlatego że są słabsi ale dlatego że zmieniły się kanony. Big Ramy jest jeszcze większy i nic mu to nie daje.

Czasy wielkich freaków minęły - na szczęście IMO. Analogicznie Coleman nie miałby dziś też dużych szans, podobnie jak "kwadratowy" Cutler. To były inne czasy i dziś są inne czasy. Dwie epoki.

1
anubis84

Tak samo uważam, to jakby arnold teraz wyskoczył to też by szans nie miał. Każda epoka się czymś innych charakteryzuje.

0
kinga93

Każda era ma swoje ikony, nie można tak porównywać, tu mówi że nie mieli by szans, znowu z dawnych lat sprinterzy z obecnymi by nie mieli szans.

1
AdamZx

Lubię Roniego ale muszę powiedzieć że pieprzy głupoty ,pewnie że lata 80/90 były najciekawsze ale bez przesady a Phil serio dobrze się z tym brzuchem prezentuje?

1
szyczak

obecnie to mało kto brzuchola nie ma.

1
domosos

każda epoka ma swoje gwiazdy i nie da sie tego tak porównać, czy miałby szanse czy nie

0
skorupski

To działa w dwie strony, nie mozna porówynywac innych epok gdzie zawodnicy całkowicie inaczej wyglądali.

0