Wilka słów kilka v2

ojan

0,5kg na tydzień?
To dobry wynik!

Dziękuję, takie słowa bardzo motywują ... Wiec nie będę jeszcze kombinował jedynie uwzględnię te wspomniane tłuszcze

Tez uważam ze 0,5 kg na tydzień, to sporo. Ponoć idealnie jest 2 kg a nawet 1 kg na miesiąc.

pabelo

Tez uważam ze 0,5 kg na tydzień, to sporo. Ponoć idealnie jest 2 kg a nawet 1 kg na miesiąc.

no nie bardzo
przecież inaczej sytuacja wygląda u mocno otłuszczonego 130kg faceta, a inaczej u 80kg gościa z BF na poziomie 10-15%
gdzieś w moim dzienniku jest dokładna rozpiska ile można spalić tłuszczu maksymalnie na tydzień

kuba_n

pabelo

Tez uważam ze 0,5 kg na tydzień, to sporo. Ponoć idealnie jest 2 kg a nawet 1 kg na miesiąc.

no nie bardzo
przecież inaczej sytuacja wygląda u mocno otłuszczonego 130kg faceta, a inaczej u 80kg gościa z BF na poziomie 10-15%
gdzieś w moim dzienniku jest dokładna rozpiska ile można spalić tłuszczu maksymalnie na tydzień

Kuba oczywiście masz rację, mi bardziej chodziło o kolegę Wilka z wagą około 93 kg. Sam też chudłem w tempie 1-2 kg/mc i uważam że fajnie wyszło (16 kg w 10 mcy z 92 kg->76).

a tak w ogóle to jak wyznaczyć idealną wagę wyjściową do późniejszej budowy mięśni? Przy wzroście 180cm 80kg było by idealnie (strzelam) bo przeciez inna osoba może mieć wiecej tłuszczu lub wiecej miesni przy tej samej wadze i co tez bedzie 80kg idealnie? (umiesniony facet majacy 100kg nie ma nadwagi, tak samo ktos ważący 75kg majacy same miesnie nie ma niedowagi? oczywisie oba przypadki przy wzroscie 180cm...tego pojac nie mogę ;D chyba ze zawsze towarzyszy temu pomiar bf.
Ale z tymi pomiarami bf to tez jest szopka ... co kalkulator to inny wynik na jednym 15% na drugim 19% na wadze elektronicznej (domowej) 22% mozna gdzies to sprawdzić bedac pewnym ze to dobry wynik?


Zmieniony przez - VVilk w dniu 2015-03-24 10:33:30

wydaje mi się, że waga to raczej nic nie powie, wszystko zależy od ilości mięśni. Wszystkie średnie odnoszą się raczej do nie ćwiczących, zaczynających odchudzanie. Ja bardziej patrze na obwód w pasie, kratę na brzuchu, poziom "okablowania" itd.

Dodanie interwałow to był strzał w dziesiątkę. Zwiększyłem tez troszke obciążenie bym znów z wysiłku odczuwał nudnosci pod koniec. No i poniedziałek 93,8kg czwartek 92,5kg. Do tego najaktualniejsze foto z wczoraj po porannym bieganiu (inter)




Zmieniony przez - VVilk w dniu 2015-03-26 11:17:53

waga nadal spada dzis pokzaywalo 91,5-91,8kg ale na ramie to nie moge swoje patrzec ... jak wszystkie inne cm mniej w obwodzie ciesza tak tam przeżyć nie moge... od poczatku redu 42cm a teraz 37,5 a zapewne sie na tym nie skonczy bo jeszcze z 10kg musi spasc. Widac jak z jakoscia bylo -.- teraz wizualnie wyglada o niebo lepiej ale cm nie klamią ;)

Zmieniony przez - VVilk w dniu 2015-04-06 15:06:56

To sporo spadło.
Zbliżasz się do moich wymiarów.

W jaki sposob wplotles w tygodniowy plan interwaly biegowe ? Jaki zakres, trenujesz z pulsometrem ? Czestotliwosc, intensywnosc ? Powiedziec interwaly to nie powiedziec nic ;)