Affliction - kilka słów

Jak wszyscy wiemy jest firmą odzieżową, która od jakiegoś czasu wzięła się za organizowanie gal MMA.

Tom Atencio ogłosił pierwszą galę Affliction całemu światu 15 maja, 2008 roku w programie Inside MMA. Pierwszą galą Affliction była gala o nazwie BANNED. Ludzie z całego świata byli w szoku patrząc na rozpiskę pierwzej Affliction, gdzie ponad połowa zawodników była światową czołówką, w tym sam nr 1 wagi ciężkiej Fedor Emelianenko. Dużym plusem dla organizacji Affliction było powiązanie się z multimilionerem Donaldem Trumpem, który pomagał znacznie w promocji organizacji, oraz sprawach finansowych. Atencio zapowiedział wtedy, że nie planuje robiebie pieniędzy z pierwszych gal. Powiedział, że przyjdzie to samo z czasem. W momencie, gdy o Affliction dowiedziała się organizacja UFC, postanowili zrobić konkurencję nowej marce na rynku i zrobić galę w tym samym czasie(19 lipca). Honoru Affliction mieli bronić Wanderlei Sila, i Anderson Silva w swoich walkach.

19 lipca 2008 roku doszło do gali Affliction; BANNED. Gala cieszyła się sporym zainteresowaniem wśród fanów mieszanych sztuk walki, i nie tylko. Mieliśmy przyjemność obejrzeć sporo bardzo ciekawych walk. W tym walkę o tytuł mistrza wagi ciężkiej organizacji WAMMA Tim Sylvia vs. Fedor Emelianenko. Po gali mistrzem został Fedor Emelianenko. Wielu ludzi z branży MMA ogłosiło Affliction przyszłym pogromcą UFC, lecz chodziły głośne plotki, o bardzo słabych zarobkach władz Affliction, oraz prawdopodobnym upadku. Jendakże nic z tego nie wyszło, i Tom Atencio zaczął planować drugą galę.

14 września Affliction zrobiło wielki krok przyszłość w aspekcie promocji swojej marki. Władze tejże organizacji nawiązali współpracę z wielką marką Golden Boy Promotions, należącą do Oskara De la Hoya. Pierwszą planowaną galą dwóch wielkich współpracowników miała być styczniowa gala Affliction, o nazwie Affliction: Day of Reckoning.

Początkowo Day of Reckoning miała mieć znacznie słabszą rozpiskę z main eventem Barnett vs. Arlovski, jednakże później otrzymaliśmy rozpiskę napompowaną znów gwiazdami ze świata MMA. Main eventem gali miała być walka o pas mistrza WAMMA, pomiędzy aktualnym wtedy mistrzem - Fedorem Emelianenko, a Andreiem Arlovskim. Dodatkiem w reklamie organizacji Affliction został były mistrz wagi półciężkiej organizacji UFC - Tito Ortiz.

Tuż przed galą Affliction; Day of Reckoning, dośc głośno zrobiło się o niskiej sprzedaży biletów na galę. Tom Atencio obalił te plotki w pewnym w wywiadów, podobnie jak obalił plotki, które głosiły brak pieniędzy ze strony Affliction na zorganizowanie gali 11 października, bo było bzdurą. Głównie chodziło tu o dogranie jak najlepszych zawodników na galę, która ostatecznie ustawiona została na dzień 24 stycznia.

Gdy wkońcu nadszedł upragniony dzień 24 stycznia, zobaczyliśmy prawdziwy spektakt, oraz esencję MMA. Walki na bardzo wysokim poziomie, oprawa wspaniała, doping publiczności także świetny. Affliction: Day of Reckoning była jedną z najlepszych gal w historii MMA. Oczywiście nie obyło się bez bezsensownych plotek n/t ostatniej gali Affliction w historii. Tom Atencio jak zwykle rozwiał je, oraz ogłosił, że to dopiero POCZĄTKI Affliction.

Organizacja Affliction jest na dobrej drodze by zrzucić UFC z tronu lidera organizacji MMA. Oczywiście napewno nie dojdzie do tego w kilka miesięcy, bo na to trzeba lat. Dana White, prezydent UFC czuje napewno obawy, ponieważ jak już pisaliśmy oświadczył, że chce organizować gale UFC w Japonii.

Podsumowując: Affliction jest bardzo szybko rozwijającą się organizacją MMA. Ma bardzo duże zaplecze, np: Golden Boy Promotions, Donald Trump, oraz organizacja M-1. Czy to starczy na kultowe w USA UFC, prowadzone przez Dane White, oraz braci Feritta? Całkiem możliwe, czas pokaże. Kolejna gala Affliction odbyć ma się w maju/czerwcu 2009 roku, zobaczymy co Atencio i spółka będą w stanie nam zaproponować.

BONUS:

AFFLICTION: BANNED

Wyniki Affliction: BANNED
Fedor Emelianenko def. Tim Sylvia by submission (rear naked choke) at :36 seconds, R1
Andrei Arlovski def. Ben Rothwell by KO at 1:13, R3
Josh Barnett def. Pedro Rizzo by KO at 1:44, R2
Mark Hominick def. Savant Young by submission (armbar) at 4:25, R2
Renato "Babalu" Sobral def. Mike Whitehead by unanimous decision (30-27, 30-27, 30-27) R3
Matt Lindland def. Fabio Negao by unanimous decision (30-26, 30-27, 30-27) R3
Antonio Rogerio Nogueira def. Edwin Dewees by TKO (punches on the ground) at 4:06, R1
Mike Pyle def. J.J. Ambrose by submission (rear naked choke) at 2:51, R1
Vitor Belfort def. Terry Marin by KO at 3:12, R2.
Paul Buentello def. Gary Goodridge by Unanimous Decision (30-27 All Three Cards)

Wypłaty Affliction: BANNED
Fedor Emelianenko ($300,000/no win bonus) def. Tim Sylvia ($800,000)
Andre Arlovski ($750,000/$250,000 win bonus) def. Ben Rothwell ($250,000)
Josh Barnett ($300,000/no win bonus) def. Pedro Rizzo ($70,000)
Mark Hominick ($10,000/win bonus was $5,000) def. Savant Young ($7,000)
Renato "Babalu" Sobral ($90,000/win bonus was $30,000) def. Mike Whitehead ($50,000)
Matt Lindland ($300,000/win bonus was $75,000) def. Fabio "Negao" Nascimiento ($20,000)
Antonio Rogerio Nogueira ($50,000/no win bonus) def. Edwin Dewees ($15,000)
Mike Pyle ($20,000/win bonus was $5,000) def. J.J. Ambrose ($5,000)
Vitor Belfort ($140,000/win bonus was $70,000) def. Terry Martin ($30,000)
Paul Buentello ($80,000/win bonus was $20,000) def. Gary Goodridge ($25,000)

Władze Affliction łącznie załpłaciły zawodnikom: $3,321,000

AFFLICTION; DAY OF RECKONING

Wyniki Affliction: Day of Reckoning
Fedor Emelianenko def. Andrei Arlovski by KO (Punch) at 3:14, R1
Josh Barnett def. Gilbert Yvel by Submission (Strikes) at 3:05, R3
Vitor Belfort def. Matt Lindland by KO (Punch) at :37, R1
Renato "Babalu" Sobral def. Rameau Thierry Sokoudjou by Submission (D'Arce Choke) at 2:36, R2
Paul Buentello def. Kiril Sidelnikov by TKO (Doctor Stoppage) at 4:18, R3
Dan Lauzon def. Bobby Green by Submission (Rear Naked Choke) at 4:55, R1
Jay Hieron def. Jason High by KO (Punch) at 1:04, R1
Antonio Rogerio Nogueira def. Vladimir Matyushenko by TKO (Strikes) at 4:26, R2
L.C. Davis def. Bao Quach by Unanimous Decision (29-28, 29-28, 29-28) at 5:00, R3
Albert Rios def. Antonio Duarte by Unanimous Decision (29-28, 29-28, 29-28) at 5:00, R3
Brett Cooper def. Patrick Speight by KO (Punch) at 4:10, R2

Wypłaty Affliction: Day of Reckoning
Fedor Emelianenko $300,000 (no win bonus) def. Andre Arlovski $1,500,000 (win bonus would have been $250,000)
Josh Barnett $500,000 (no win bonus) def. Gilbert Yvel $30,000 (win bonus would have been $9,300)
Vitor Belfort $200,000 (includes $80,000 win bonus) def. Matt Lindland $225,000 (win bonus would have been $75,000)
Renato "Babalu" Sobral $90,000 (includes $30,000 win bonus) def. Rameau Thierry Sokoudjou $50,000 (win bonus would have been $50,000)
Paul Buentello $90,000 (includes $20,000 win bonus) def. Kiril Sidelnikov $10,000 (win bonus would have been $25,000)
Dan Lauzon $12,000 (no win bonus) def. Bobby Green $4,000 (win bonus would have been $4,000)
Jay Hieron $45,000 (includes $25,000 win bonus) def. Jason High $10,000 (win bonus would have been $5,000)
Antonio Rogerio Nogueira $150,000 (includes $30,000 win bonus) def. Vladimir Matyushenko $50,000 (win bonus would have been $30,000)
L.C. Davis $14,000 (includes $7,000 win bonus) def. Bao Quach $7,000 (win bonus would have been $6,000)
Albert Rios $6,000 (includes $3,000 win bonus) def. Antonio Duarte $3,000 (win bonus would have been $2,000)
Brett Cooper $10,000 (includes $5,000 win bonus) def. Patrick Speight $2,000 (win bonus would have been $3,000)

Władze Affliction łącznie zapłaciły zawodnikom: $3,308,000

"nie chodzi o kupno a raczej o wypożyczenie"

nie ma takiej opcji - zawodnicy w ufc mają kontrakty na wyłączność to każdy wie

nie jechac za bardzo, pisalem z nudow
nawet nie wrzucam na f24.pl

zapraszam do dyskusji o affliction

Zmieniony przez - FightOrDie w dniu 2009-02-03 01:19:24

IMO Danucie na pewno bardzo przeszkadzają płace jakie dostają najlepsi w Affliction.
Jasnym jest ,że i UFC bedzie musiało dać więcej żeby najlepsi nie odeszli.
Poza tym niewątpliwe istotne bedzie to jak ułoży sie współpraca z Golden Boy bo wiadomo jaka kasa i prestiż za tym idą.

Mnie osobiście najbardziej ciekawi to jak będą wyglądały kontrakty zawodników tzn czy z upływem czasu nie zrobią się podobne do tych z UFC...

poza tym "Honoru Affliction mieli bronić Wanderlei Sila, i Anderson Silva w swoich walkach." ;) po pierwsze masz i przecinek i spójnik a po drugie to wiesz ;)

Bardzo fajny art :)

Ta wypłata dla Arlovskiego to jakiś skandal jest...

O affliction póki co można tyle powiedzieć ze z kopyta weszli na rynek mma. Czy są konkurencją dla UFC? Żadną póki co. Spójrzmy na nazwiska. Na dwóch galach Affliction walczyli niemal Ci sami zawodnicy. UFC ma dużo wieksze zaplecze i nawet jeśli im jakas gwiazda wypadnie z rozpiski sa w stanie ją zastąpić.
Nie wiem jak wygląda ich(affliction) sytuacja finansowa,ale tymi nazwiskami można by stworzyc jeszcze z jedna galę,a później by uniknąć powtarzania par wypadało by podkupić nowych zawodników(najlepiej jakichś dochodowych)i dalej działać(o czym zapewne marketingowcy affliction wiedzą).

Co do kontaktów w UFC, negocjacje z Fedorem pokazały ze wladze UFC dbają o to by odejscie z ich oorganizacji nie było takie łatwe

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2009-02-03 02:14:59

btw wyczytalem dzisiaj o mozliwosci walki fiodora z brockiem
podobno cos tam wladze affliction dzialaja w tym kierunku

wykupić zawodnika z UFC i to mistrza? Mission Impossible, nawet dla affliction

nie chodzi o kupno a raczej o wypożyczenie

ogólnie art spoko, nie zgodze sie jedynie z tym akapitem:

Tuż przed galą Affliction; Day of Reckoning, dośc głośno zrobiło się o niskiej sprzedaży biletów na galę. Tom Atencio obalił te plotki w pewnym w wywiadów, podobnie jak obalił plotki, które głosiły brak pieniędzy ze strony Affliction na zorganizowanie gali 11 października, bo było bzdurą. Głównie chodziło tu o dogranie jak najlepszych zawodników na galę, która ostatecznie ustawiona została na dzień 24 stycznia.

nie wiem czy miałeś kiedyś 'przyjemność' organizowania jakiejś dużej imprezy (nie mówie o dużej parapetówie czy 18tce ;]) ale takich żeczy nie odwoluje sie 'tak poprostu'. show must go on. jesli show dont go on to znaczy że dzieje sie coś _bardzo powaznego_ tlumaczenia ze chcieli miec lepsza rozpiske sa poprostu śmieszne. organizowali impreze z przeciez przez siebie stworzoną rozpiską, promowali ją przez miesiace i kiedy ostateczny termin sie zblizal wszystko odwolali... no litości. weszli do jakini lwa i zostali pożarci (dana w las vegas ma zapewne olbrzymie koneksie, pociągnol pewnie za kilka sznurkow i tak sie skonczylo rumakowanie dla affliction w LV).

nie mam nic do affliction. wrecz przeciwnie, zycze im jak najlepej z prostego powodu - jesli jest monopol na rynku to klient traci, jeli jest konkurecja to zyskuje. problem w tym ze gale affliction nie przynosza zyskow jak narazie i ich przygoda z mma moze sie skonczyc dla nich podobnie jak skonczyla sie dla elitxc. najlepiej dla fanow mma bylo by chyba jakby affliction zostalo przejete przez trumpa albo golden boya z nastawieniem na promowanie mma (zadnych durnych mieszanych gal mma i boksu, poprostu organizacja z bardzo solidnym zapleczem finansowym ktora moze sobie pozwolic na rok czy dwa lata braku zyskow z perspektywa na wykrojenie sobie duzego kawalka tortu z dynamicznie rozwijajacej sie nowej galezi sportu)



Zmieniony przez - RainSong w dniu 2009-02-03 09:06:55

mnie osobiście bardzo podobają się gale Aff, bo UFC to już straszną komerchą jedzie. Niestety zaplecze zawodników jest zdecydowanie na plus UFC, no z wyjątkiem wagi ciężkiej, w której nie mają takich dobrych zawodników jak Aff. Natomiast LHW jest konkretnie naszpikowana gwiazdami, i nawet jeśli by jakiegoś podkupili, to z kim miałby walczyć np. Wand? Imo możliwy scenariusz w przyszłości jest takie, że jedna organizacja przejmie drugą i tak to się skończy. Będzie jedna organizacja, zrzeszająca najlepszych na świecie - UFC + AFF.

Gdy wkońcu nadszedł upragniony dzień 24 stycznia, zobaczyliśmy prawdziwy spektakt, oraz esencję MMA. Walki na bardzo wysokim poziomie, oprawa wspaniała, doping publiczności także świetny. Affliction: Day of Reckoning była jedną z najlepszych gal w historii MMA.
Z tym bym się nie zgodził, rzadko oglądam gale, może się nie znam, ale tą gale w całości na żywo oglądałem i sporo walk mnie nudziło, po paru się więcej spodziewałem, doping publiczności może i był (akurat w SW osobiście lubię spokój na trybunach) ale z tego co pamiętam to te trybuny przez długi czas świeciły pustkami, pod koniec trochę się zapełniły, ale miejsc wolnych było sporo.

"Honoru Affliction mieli bronić Wanderlei Sila, i Anderson Silva w swoich walkach. "

usun to albo zmien bo tekst jest nonsensowny ...


jak zawodnicy UFC miieliby ronic honoru konkurencyjnej organizacji?