Siemano!
Wracamy do relacji.
Waga waha się od 80 do 81kg. Ten tydzień jest specyficzny ze względu na wyjazd służbowy na początku tygodnia i zawody w trójboju siłowym, które organizuję i sędziuję pod jego koniec. Stąd nie utrzymam systemu 2 dni treningu 1 dzień przerwy. Ale przy zwiększonej ilości zadań do wykonania dodatkowy odpoczynek może wyjść mi na dobre.
Trening dzisiejszy to nogi, brzuch i aeroby:
Seria potrójna - siady 70kg + suwnica 140kg + wykopy na 2 sztabkach 3 serie po 15 powt.
Seria podwójna - ciągi na prostych nogach 70kg + uginanie na maszynie z 3 sztabkami - również 3x15
Brzuch - 2x30 na wysokim krzesełku rzymskim i 2x30 wznosy wyprostowanych nóg w podporze łokci.
Aeroby to godzina rowerka. Potem pozowanie 1 minutę każda poza obowiązkowa + prezentacja.
Generalnie to jestem zmęczony, ale raczej trybem pracy niż treningiem.
W suplach zamieniłem bcaa xplode na bcaa tst hitec'a i jestem zadowolony. Smak grejpfrutowy jest bardzo ciekawy! Dodatkowo dorzuciłem sobie do mikstury glutaminę tej samej firmy, gdyż brakowało mi jej w poprzednim produkcie. Całość o dziwo dobrze się rozpuściła. Z innych supli został reanimator, special two,
aakg mega caps, tribulus hitec'a (też świeży zakup) - chyba lepszy niż tribusteron, ale niestety bardzo małe opakowanie. Mam jeszcze garlicin, betasolar, chelaselen, goldVitC, immubiotic i witaminę e oleistą. No i żeń szenia naturella, który również mnie zaskoczył, bo wydaje się bardziej działać usuwając zmęczenie niż olimpowski.
Ten zestaw pozwala mi nie zjeść się od środka. Mam za to problem z przejedzeniem posiłków, choć są one bardzo małe. W tej chwili pałaszuję omlet z 9 białek i 75g płatków owsianych. Problemem jest więc czas. Ale dam sobie radę.
Pozdro