Wybaczcie poślizg, ale wczoraj po niezwykle ekscytującym dniu w nowej pracy i bardzo mocnym treningu postanowiłem się zrelaksować i wyszedłem wieczorem z domu. Za to na treningu zostały zrobione jakieś filmy przez mojego kolegę i mam nadzieję, że dobrze udokumentują to, co zrobiłem. Ale najpierw opiszę wczorajsze zmagania:
Wiosło - 70x10, 120x10, 130x10, 135x10
Wiosło sztangielką - 4x40x10
Ściąganie szerokiego drążka do klatki - 11x10, 12x10, 13x10, 13x10
Ściąganie chwytem neutralnym - 14x10, 14x10, 13x10, 14x10
Ciąg - 135x10, 170x10, 190x10, 200x10
Na koniec jak zwykle brzuch na piłce i drabince 4x15 i stretching
Filmy tylko niektóre, choć każde ćwiczenie zostało udokumentowane. Jeżeli koleżka znajdzie czas to pewnie wrzuci i resztę. Ja mu z tego miejsca dziękuję.
Wiosło:
Ściąganie drążka:
http://pl.
Ciąg:
http://pl.
Słówko komentarza:
Technika z akcentem na lekko oszukane powtórzenia, ale w tym okresie tak ma być
I dzisiejszy trening;
W związku z wczorajszym wypadem krótko spałem. Co prawda ZMA Hitec podane w odpowiednim momencie pozwoliło mi szybko i głęboko zasnąć, niestety budzik, którego długo nieużywałem był nieubłagany. Ale później spałem trochę w ciągu dnia, stąd trening wypadł nienajgorzej:
Wznosy boczne jednorącz z linką wyciągu - 1x1x30
Wyciskanie na maszynie - 10x10, 11x10, 12x10, 13x10
Wznosy sztangielek przodem (naprzemianstronnie) - 15x10, 17x10, 17x10, 17x10
Wznosy boczne sztangielek w opadzie tułowia - 4x13x10
Szrugsy ze sztangą z tyłu - 30x10, 50x10, 70x10, 90x10
Przysiady z przodu - 4x60x10
Wyprosty na maszynie - 2x10, 3x10, 4x10, 5x10
Uginania na maszynie - 3x10, 4x10, 5x10, 6x10
Wspięcia na palce ze sztangą stojąc - 140x10, 170x10, 190x10, 200x10
Drugiego ćwiczenia nie zrobiłem, bo ktoś połamał maszynę Smith'a i nie było nikogo, kto by ważył powyżej 100kg, żeby zrobić ośle wspięcia. To tyle.
A teraz gwoli odpowiedzi ad vocem do niektórych miłych kolegów: dziękuję za obserwowanie mojej relacji, ale komentarze z kwantyfikatorami ogólności automatycznie pozbawiają rzeczowych argumentów i sprawiają wrażenie emocjonalnych a więc z natury rzeczy nie są wartościowe merytorycznie.
Mimo wszystko pozdrawiam.
Tomek
Zmieniony przez - T.Laszko w dniu 2009-01-29 23:40:16
W życiu na siłowni nie byłem...