bf% taki jak z zeszłego roku to na razie nie wchodzi w grę - nauczony doświadczeniem w tym roku do maja objadam się a potem 10-12 tyg ostrzejszej redukcji. Tak więc teraz parę %bf więcej mnie nie boli. W zezłym roku za szybko się wziąłem za redukcję i zrobiłem falstart z formą...
Poza tym trochę szkoda takiego stuffu na redukcję.
A właśnie co do towaru, nasuwa mi się kilka wniosku w połowie testu:
1. Śpi się po tym jak dziecko. Dla mnie to ważne bo jestem przykładem niespokojnego snu, wstawania w nocy itd...Teraz kimam jak zabity calutką noc i budzę się mega rześki.
2. To samo dotyczy popołudniowego okresu, gdzie zwykle byłem przyzwyczajony do drzemki po obiedzie. Niestety od jakiś 2-3 lat nie mam takiej możliwości i cierpiałem z tego powodu okrutnie, potrafiłem przysnąć bawić się z synkiem na podłodze. Od mniej więcej tygodnia jest znacznie lepiej, nie chodzę po ścianach, mam power nawet po powrocie z treningu. Na pewno dokłada się tutaj efekt lepszego snu. Co ciekawe na "aptecznym ZMA" nie miałem takiego komfortu...
3. Siła na treningu nieco się poprawia, natomiast sporo poprawiła się wytrzymałość. NA ostatnich dwóch treningach zacząłem robić serie łączone, po serii bardzo ciężkiego ćwiczenia dokładam od razu dodatkowe powtórzenia lżejszego ćwiczenia z tej samej grupy.
4. Fajna pompa. Z tym nigdy nie było problemu ale na zestawie fajnie długo się utrzymuje jeszcze po treningu...
5. Wyłażą mi "nowe" żyły. To akurat jest niefajne

Generalnie - fajna energia, dobra regeneracja - oby tak do końca i... szkoda że tak krótko.
lessie...po prostu lessie