Sweat is fat crying DT

Lisie to Ty ?
Będę obserwować i kibicować!

Głowa - nasza najgorsza część i jakże trudno nad nią zapanować!
Pozbycia się fobii i wejścia na wyższe kcal bez wyrzutów mocno życzę

Sforcia! -Yes, c`est moi, aloha! Dziekuje, przyda mi sie : ( <3

Cześć Lisus
Podglądam i kibicuję! Fajny trening

halo 1300 kcal? nu nu nu !!!
przy takiej kaloryce jak ćwiczysz to wodę pewnie zatrzymujesz też

wklejałas tu wyniki glukozy i insy - które idealne nie są
a jak tarczyca, zelazo, cholesterol?

Hej
Podglądam i trzymam kciuki

Hej Anchy, Viki,milo Was widziec i dziekuje.
Dorwe dzis na miescie jakies medaliony sojowe i kasze gryczana bo nie zdazylam nic wiecej ogarnac w domu na dzis.

Bziu - tak, duzo wody trzymam. Wrzucam badania na ze stycznia.





Zmieniony przez - Lisus w dniu 7/4/2017 2:06:13 PM

Lis w ladies świat się kończy to powodzenia i kopas w oba poślady

Kurcze, ja tu jestem swiezakiem ale widze ze Lis to jakas legenda forumowa

Teapot
Dotka - dzieki! A jak tam forma, masz tu jakis DT co bym okiem zerkla?

Wczoraj dopchalam sie ostatecznie vege burgerem na jakims wypasionym pieczywie z ekologicznej uprawy prosa na marsie i kotletem jaglanym. Ostatecznie na pewno nie bylo 1300kcal.

Miska na dzis. Nie mam apetytu. Znowu mi zle w glowie, mam scisniety zoladek, nerwy graja pierwsze skrzypce. Obiecalam sobie na dzis oporowy z guma i rekreacyjne bieganie 3-4 km z psem wieczorem. Przyjme narazie 90B/do 150WW bede probowac dobic ale powoli /70T. Lubilam wysokie tluszcze, z rotacja weglami poczekam az sie rozkreci metabolizm i wroce na silownie , niczym cora marnotrawna.








Zmieniony przez - Lisus w dniu 7/5/2017 9:33:15 AM

Spokojnie, spokojnie nie daj sie czarnym myslom. Dla relaksu zrob cos co lubisz.