Szacuny
14
Napisanych postów
509
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
9861
kumpel juz ze mna nie macha. Zostałem sam. Macham sobie w piwnicy. Ciezko cwicze ale juz mi nic nie wchodzi pewnie przez to ze nie ma mi kto pomoc wymuszonych ruchów itp. Macie jakies metody na przewalczenie tej stagnacji ??? Nie licze na kokosy ...ale na jakis drobny ruch do przodu...
Szacuny
4
Napisanych postów
632
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
24996
O stary wiele moze do tematu nie wniose , ale nie zazdroszcze ci. Mnie starsznie pomaga jak na siłowni mój trener albo kumpel drze na mnie morde ze mi pojdzie:P Kocham to.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja ćwiczę w piwnicy z 2 kumplami, zawsze to większa mobilizacja:) I jestem zadowolony. Samemu mi się czasami nie chce, ale teraz na święta będę musiał:( Myślę, że musisz się odpowiednio nastawić, ja np: (może to się wydać śmiesznie), kiedy już nie mogę i chce sobie darować, myślę sobie o tym moim ciele, jakie mogę mieć jak tylko zrobię jeszcze jedno wymuszone (przez umysł) powtórzenie:)