Redukcja tkanki tłuszczowej, 105kg

Miesiąc temu uznałem, że w końcu trzeba coś ze sobą zrobić, więc tego samego dnia zacząłem działać. Wykonałem także badania InBody 170 (skład masy ciała, waga, kompozycja itd.), których wyniki wrzucam w załączeniu/poniżej (badanie sprzed miesiąca i po miesiącu redukcji). Nie wiem czy waga nie leci ze mnie zbyt wolno, nie wiem czy nie robię czegoś źle, bo naprawdę przykładam się do treningów i wylewam siódme poty. Może muszę zmienić trening? Może wprowadzić jakiś wspomagacz, może coś skorygować w sposobie żywienia a może nie przejmować się i iść dalej tak jak jest na razie. Będę wdzięczny za pomoc i sugestie.

Micha:
- eliminacja w 100% fast foodów, słodyczy i alkoholu (zero odstępstw przez miesiąc)
- wprowadzenie bardziej przemyślanego sposobu żywienia bez gotowców (np. na śniadanie jajecznica z 5 jaj na maśle, krążek ryżowy, warzywa - dużo rukoli, papryka itp.)
- eliminacja pieczywa w 100%
- systematyczne nawadnianie (średnio 1-2 butelki Muszynianki dziennie)

Ćwiczenia:
- 2-4 razy w tygodniu aeroby (jeśli z samego rana to przed treningiem wypijam tylko białko Scitec 100 Whey Protein Professional przed wyjściem z domu by ochronić mięśnie) na orbitreku na siłowni (średnio 50-60 minut na programach spalających tłuszcz, czyli z tętnem 120-130, które staram się trzymać przez trening; czasami by się nie nudzić robię np. przez 10 minut interwały: 1 minuta max, 1 minuta wolnego biegu a później normalny bieg)
- 2-3 razy w tygodniu trening siłowy (generalnie od pasa w górę - mam ławeczkę prostą i skośną, gryf łamany, prosty i hantle); niestety mam żylaka na jednej nodze i nie chcę go obciążac np. przysiadami ze sztangą, choć może się mylę.

Suple:
- na czczo: piperyna (biorę tabsy na zmniejszenie tętna i piję czasem kawę, więc nie chcę spalacza, który podnosi ciśnienie i tętno)
- reszta: bodymax (witaminy)

domer

Odnośnie treningu, jak i problemów zdrowotnych z nim powiązanych polecam pisać w odpowiednich działach:

https://www.sfd.pl/Trening_dla_początkujących-f114.html
https://www.sfd.pl/Zdrowie_i_Uroda-f113.html

Nie chciałem spamować, ale jak jest taka opcja to z chęcią skorzystam ;)

Witam.

Pomiary tego typu nie są miarodajne, musisz mieć to na uwadze.
Błąd przede wszystkim leży w Twoim podejściu do odżywiania.

Przeczuwam, iż stosujesz zbyt daleko posunięte restrykcje kaloryczne, stąd też przemiana materii uległa spowolnieniu tzw. organizm przeszedł w ,,tryb oszczędny''. Bazowanie wyłącznie na aerobach to kiepski wybór, z powodów zarówno fizjologicznych (właściwości adaptacyjnych) jak i hormonalnych. Trening ogólnorozwojowy uwzględniający każdą grupę mięśniową wywiera decydujący wpływ na zmianę składu ciała, skupianie się przesadnie jedynie na cardio może przynieść odwrotny efekt do zamierzonego.

Dostosuj się do tutejszych zasad.
https://www.sfd.pl/.-t922822.html


Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-06-04 15:14:30

dudee

Witam.

Pomiary tego typu nie są miarodajne, musisz mieć to na uwadze.
Błąd przede wszystkim leży w Twoim podejściu do odżywiania.

Przeczuwam, iż stosujesz zbyt daleko posunięte restrykcje kaloryczne, stąd też przemiana materii uległa spowolnieniu tzw. organizm przeszedł w ,,tryb oszczędny''. Bazowanie wyłącznie na aerobach to kiepski wybór, z powodów zarówno fizjologicznych (właściwości adaptacyjnych) jak i hormonalnych. Trening ogólnorozwojowy uwzględniający każdą grupę mięśniową wywiera decydujący wpływ na zmianę składu ciała, skupianie się przesadnie jedynie na cardio może przynieść odwrotny efekt do zamierzonego.

Dostosuj się do tutejszych zasad.
https://www.sfd.pl/.-t922822.html

Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-06-04 15:14:30

Dzięki za odpowiedź :)

Tak, mam świadomość, że pomiary tego typu nie są w pełni wiążące (chociażby związane z kalibracją urządzenia, poranną toaletą lub jej brakiem itd.). Jednak to badanie mam za free, więc uznałem, że raz w miesiącu będzie to jakiś wyznacznik w jakim kierunku idę. Oczywiście mam świadomość, że najlepiej by było zmierzyć obwody i sprawdzać je np. co miesiąc, ale ... nie zmierzyłem się miesiąc temu. Przechodząc do meritum: napisałem temat, ponieważ zdziwiłem się wagą a raczej dość małym jej spadkiem, szczególnie, że po ciuchach widać ogromną różnicę (dużo luźniejsze spodnie i koszulki, pasek skórzany zapinany o 1 oczko mniej a przy dobrych wiatrach możnaby spokojnie zapinać o 2 mniej + naoczne informacje od znajomych, że widać różnicę, mimo ich braku wiedzy o mojej redukcji). Btw. oczywiście waga (jako liczba) jest dla mnie wtórnym wskaźnikiem do wyglądu, składu ciała, samopoczucia itd., niemniej mając za sobą wcześniej kilka takich przygód, zdziwił mnie fakt, że przy tak wysokiej wadze spadek jest dość mały (szczególnie, że na samym początku zawsze fat leci szybko, dopiero po 2-3 miesiącach zaczyna się robić delikatny problem i trzeba zmieniać np. trening - przynajmniej takie mam doświadczenia).

Wracając do konkretnych tematów:

dieta: restrykcyjne podejście do diety (głupoty typu kurczak z wody + brokuły i ryż itd. mam już dawno za sobą - przerabiałem kilka razy wiele lat temu) - wprowadziłem po prostu ogólnie pojęte 10 wskazówek żywieniowych, więc jem zdrowo, smacznie + wyeliminowałem prawie cały syf z jadłospisu; na dniach przygotują rozpiskę przykładowego dnia by mieć o czym rozmawiać

trening: zawsze przy redukcji najlepiej działał na mnie trening a la crossfit (jeden ciężar i ćwiczenie: klatka, plecy, barki, nogi po 1 serii z krótkimi przerwami i 5-6 takich obwodów; problem w tym, że... pojawił mi się rok temu żylak na nodze i obawiam się w ogóle obciążać nogi ciężarami podczas ćwiczenia, choć może się mylę?); czy zatem kardio np. 2 x w tygodniu z samego rana (białko na 30 minut przed treningiem) to błąd?

suple: piperyna i witaminy; może dorzucić coś co delikatnie wspomoże ruszenie faktu, ale nie będzie mocnym pobudzaczem (nie chcę w skłądzie 200mg> kofeiny ze względu na tablety na tętno ;))

:)

Up. Podnoszę :) A przy tym wrzucam kilka szybkich pytań:

1) Czy zamiast 60 minut kardio (puls 120-130) na orbitreku z rana (przed treningiem tylko białko) x 2 w tygodniu lepiej na spalanie fatu wprowadzić np. HIIT w takiej formie: 10 minut rozgrzewki (puls 120-130) a następnie 10 serii: 30 sekund max, 60 sekund średnia prędkość a na koniec jeszcze 10 minut na ochłonięcie (puls 120-130).

2) Czy przy żylaku ćwiczyć nogi? A jeśli tak to jak?

3) Czy przy tabletach na wysokie tętno brać dodatkowo jakiś wspomagacz? Może połowę dawki jakiegoś spalacza by nie ładować się kofeiną na poziomie 200-300mg? Btw. dziennie wypijam 1-2 kawy i mogę to robić (zgodnie z info od lekarza).

Dzięki :)


Zmieniony przez - Farshu w dniu 2017-06-06 09:19:12

Witaj,
Ad.1
Aeroby i interwały możesz zamiennie robić, lepiej będzie jak bazować będziesz na interwałach.
Ad.2
Normalnie ćwicz
Ad.3
Lepiej wyjdziesz jak sobie ogarniesz dobrze dietę , można jakieś zioła próbować co poprawiają wrażliwość na insulinę a przed treningowo mocną kawę.
Pozdrawiam

1. Jest to dość indywidualne. Jeżeli jesteś początkujący, to takie interwały mogą Cię wykończyć, więc tutaj stopniowo dodawaj a nie od razu 10 razy po 30 sekund sprintu. Zrób 10 sekund i zobaczysz co to za wysiłek.

wojo zmc

Witaj,
Ad.1
Aeroby i interwały możesz zamiennie robić, lepiej będzie jak bazować będziesz na interwałach.
Ad.2
Normalnie ćwicz
Ad.3
Lepiej wyjdziesz jak sobie ogarniesz dobrze dietę , można jakieś zioła próbować co poprawiają wrażliwość na insulinę a przed treningowo mocną kawę.
Pozdrawiam

Oka, dzięki :) Dziś zatem pierwsza konkretna siłówka.

domer

1. Jest to dość indywidualne. Jeżeli jesteś początkujący, to takie interwały mogą Cię wykończyć, więc tutaj stopniowo dodawaj a nie od razu 10 razy po 30 sekund sprintu. Zrób 10 sekund i zobaczysz co to za wysiłek.

Już na dwóch ostatnich treningach próbowałem takie mixu: 15 minut średnie tempo, interwały x 5: 1 minuta 90-100% i 1 minuta średnie tempo, potem 10 minut średnie tempo i znowu interwały x 5: 1 minuta 90-100% i 1 minuta średnie tempo i reszta (jakieś 20-25 minut) średnie tempo i dałem radę. Lało się mocno ze mnie przy interwałach. Intensywny trening i trzeba przyznać, że po powrocie i posiłku byłem zniszczony tzn. musiałem się po południu przespać 2 godziny ;)

Skoro jesteś w stanie wykonać, to śmiało możesz robić. Powinno być to lepsze rozwiązanie w porównaniu z aerobami.

http://potreningu.pl/articles/1714/hiit-dla-poczatkujacych 

Przy nadciśnieniu tętniczym bez wątpienia należy zredukować masę ciała, co wiąże się ze radykalnymi zmianami w odżywianiu. Dieta powinna pokrywać zapotrzebowanie na wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Na podstawie badań naukowych można stwierdzić, iż spadek masy ciała o około 10% może obniżyć ciśnienie tętnicze dlatego w Twoim przypadku jest to priorytetem. Oczywiście należy robić to w przemyślany sposób i powoli, tak aby deficyt kaloryczny działał na naszą korzyść, zależy nam na poprawie parametrów metabolicznych, a zwłaszcza leptyny.

Nie wiem dokładnie na jakim etapie jesteś swojej choroby, ale póty co skupiłbym się jedynie na regularnym treningu siłowym. Interwały przy takiej masie ciała mogą jednak obciążać stawy, szczególnie jeśli mowa o bieganiu. Wątpliwe abyś przez 20-25 minut był w stanie osiągnąć próg mleczanowy.

Z naturalnych termogeników na pewno warto wziąć pod uwagę przyprawy i niektóre płyny, czyt.( zielona jak i czarna herbata, pieprz kajen, imbir, kakao, cynamon, kurkuma .. ) niektóre z nich mogą mieć korzystny wpływ na wrażliwość insulinową.


Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-06-06 17:12:24

domer

Skoro jesteś w stanie wykonać, to śmiało możesz robić. Powinno być to lepsze rozwiązanie w porównaniu z aerobami.

http://potreningu.pl/articles/1714/hiit-dla-poczatkujacych

Okej. Będę działać :)

dudee

Przy nadciśnieniu tętniczym bez wątpienia należy zredukować masę ciała, co wiąże się ze radykalnymi zmianami w odżywianiu. Dieta powinna pokrywać zapotrzebowanie na wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Na podstawie badań naukowych można stwierdzić, iż spadek masy ciała o około 10% może obniżyć ciśnienie tętnicze dlatego w Twoim przypadku jest to priorytetem. Oczywiście należy robić to w przemyślany sposób i powoli, tak aby deficyt kaloryczny działał na naszą korzyść, zależy nam na poprawie parametrów metabolicznych, a zwłaszcza leptyny.

Nie wiem dokładnie na jakim etapie jesteś swojej choroby, ale póty co skupiłbym się jedynie na regularnym treningu siłowym. Interwały przy takiej masie ciała mogą jednak obciążać stawy, szczególnie jeśli mowa o bieganiu. Wątpliwe abyś przez 20-25 minut był w stanie osiągnąć próg mleczanowy.

Z naturalnych termogeników na pewno warto wziąć pod uwagę przyprawy i niektóre płyny, czyt.( zielona jak i czarna herbata, pieprz kajen, imbir, kakao, cynamon, kurkuma .. ) niektóre z nich mogą mieć korzystny wpływ na wrażliwość insulinową.

Ja nie mam nadciśnienia :) Pisałem, że mam podwyższone tętno. Taka "uroda" mojego serca. Dlatego by się zbędnie nie zużywało to amm najniższą dawkę tablet, które obniżając tętno spoczynkowe.

Wczoraj odnalazłem jedną kartkę ze świetnym treningiem, który kiedyś dał mi spore efekty. Niestety znalazłem tylko wersję "A" programu.

5 obwodów a pomiędzy obwodami max. 1 minuta przerwy:
- wyciskanie na płaskiej ławce x 12
- przysiady ze sztangą x 12
- wiosłowanie sztangą x 12
- wyciskanie hantli na stojąco x 12
Wszystko trwało 35 minut a byłem wycieńczony i lało się ze mnie już po 3 obwodzie :)
Co myślicie? I jakie pomysły na wersję "B"?

Btw. zacząłem ćwiczyć nogi (co widać w powyższej rozpisce) i trzeba przyznać, że po przysiadach pobolewał mnie żylak; nie było to przyjemne uczucie; zastanawiam się co z tym fantem zrobić, szczególnie, że łykam od dłuższego czasu diosmine oraz smaruję żelem przeciwobrzękowym obie nogi.

Co do wspomagacza to zastanawiałem się nad wrzuceniem sobie delikatnie 1-2 tabsów (pełna dawka to 3 tabsy) tego specyfiku: https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_Burn4All-opis34715.html



Zmieniony przez - Farshu w dniu 2017-06-08 08:40:33

Coś musiałem źle (za szybko) przeczytać w takim razie.
Niemniej jednak nadwaga może do tego doprowadzić..

Spalacz zbędny przy Twojej masie ciała.
Skup się na wysokiej gęstości odżywczej produktów (czym wyższa jakość jedzenia tym większa termogeneza).

Nie jestem lekarzem i nie wiem na jakie stadium masz tego żylaka.. ciężko cokolwiek stwierdzić. Teoretycznie ciężkie ćwiczenia siłowe obciążające nogi nie są wskazane w takim przypadku, niemniej jednak ten temat jest mi obcy, bo zajmuje się jedynie problematyką żywieniową. Może ktoś inny się wypowie.




Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-06-08 09:12:55