TRENING:
- eeeeeeeeeeeeee... wznosu z opadu.. ok, ale, że 3 x 50?! nie mówiłam, że nie mam typowej ławki do wznosów? działam na rzymskiej no nic, 1. seria ok, 2. seria - odpłynęła mi krew z nóg, 3. seria - już nie wiedziałam, jaką pozycję mam przyjąć
Dzień 2
1. przysiad sumo 6x 8,8,6,6,4,4 2min odpoczynku
25 kg / 30 kg / 35 kg / 40 kg / 40 kg --> tu stawiam bardziej na czucie mięsniowe, niż sam ciężar.. istatnia seria, to chyba to, o co chodzi: mocne wyjście z pięt.
2a. RDL 3x 4-6
30 kg / 35 kg / 40 kg --> macałam siętrochę z cieżarem, ale dobrze weszło w dwójki i pupę
2b. wznosy z opadu 3x 50 3min przerwy
1. po 25x / 2. dzielone na 3 / 3. grosz do grosza.....
3a. przysiad wykroczny noga w bok 3x 6-8 na nogę
8 / 8 / 8
3b side clam 3x 20 (paruj nogi)
no, tu se myślę "odpocznę trochę" położyłam się i szczerze: taka drętwa w lini udo-biodro-pupa jeszcze nie byłam... i nie wiedziałam, czy jajuż ten mięsień spinam, czy nie do tego tilt i...
4. turlanie piłki pod siebie z biodrami w górze leżąć na plecach 1x100
tu boli mnie wszystko: nogi, biodra, kolana, kostki i jak do tej pory: ciągle raty.......
- po treningu spacer z psem: 3.85 km, 57:29 min
MISKA:
- kapucha kiszona, ogórek zielony
I niech się stanie!
http://www.sfd.pl/PUSHhard_DT-t1049060.html