Out of Control...

boks i grappling nie starczy - trzeba by jeszcze lowkicka dodać

proponuje zatem poszukac klubu MMA...





ludzie, nie dajcie się zwariować. po co to wszystko? może wszyscy zaczniemy ćwiczyć mieszane w ramach ogólnego zglajchszaltowania styli?
ja wysiadam z tego tramwaju. świadomie zrezygnowałem z MMA i nie mam z tego powodu kompleksów. dajcie spokój.

proponuje zmienic temat na boks vs zapasy. bo o judo jeszcze nikt tu nie pisał.

Jodan taka jest koniecznosc:) Musisz byc uzdolniony i umiec w walczyc w kazdej sytuacji. Taka jest prawda, jezeli sam chcesz chodzic w nocy po ulicy i mniej sie bac to musisz troche tam wiedziec:) Wiadomo jak Cie zaatakuje 2-3 lub wieksza liczba kolesi albo nawet jeden z nozem czy z pistoletem to nie bedzie chuckiem norrisem i z nimi nie bedziesz walczyc:) ale te style ktore uprawiasz bardziej pomoga ci dalej i szybciej uciec:) lepsza kondycja szybszy bieg:d Szarek a nogi to nawet nie cwiczac umiesz chyba nawet dobrze wykonac front kicka albo low kicka bo to glownie sie przydaje?:D

Jakby ci to powiedzieć. Lowkick i front kick to nie jest taka prosta sprawa. Nie ma tak, że kopiesz na pałę. Trzeba dluugo uczyć się techniki, aby wykonać je prawidłowo. Idź na nawet 1 trening Muay Thai a się o tym przekonasz

cwiczylem kickbok wiec cos tam wiem moze mi to latwo przychodzilo a moze tylko sie zdawalo;d

Szarek: Lowkick nie jest niezbedny w walce chociaz czasami moze sie przydac.

Kawior: Jak juz wariowac to na calego. Jesli sie zdecydujesz na MMA to cwicz wszystko co ci tam dadzą.

boks i grappling nie starczy - trzeba by jeszcze lowkicka dodać

kup se czołg i choćby było ich 10 i mieli po 50cm w łapie a przy tym 20 lat treningu MMA i tak im pojedziesz po rajtach...

Kawior: ale te style ktore uprawiasz bardziej pomoga ci dalej i szybciej uciec:) lepsza kondycja szybszy bieg:d

to nie lepiej potrenować biegi???

qubel Powiedzialem jak jest kilku konkretnych kolesi........ jezeli cos umiesz to mozesz powalic 2-3 kolesi przecietnych. A uciekasz oczywiscie w ostatecznosci bo po co ryzykowac zycie?

A uciekasz oczywiscie w ostatecznosci bo po co ryzykowac zycie?
wiejesz przede wszystkim, nie w ostatecznosci