SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Martwy ciąg i ból pleców

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3325

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 136 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 930
nightingal
Nie irytuj się za mocno bo to szkodzi. Wiesz stres, katabolizm - zaszkodzisz sobie jak się będziesz tak emocjonował.


Opanuj się. :) Przeceniasz swoje możliwości w zakresie wpływania na emocje innych, do tego potrzebne są umiejętności, a nie internetowy bełkot. :) Twoje teorie mnie jedynie śmieszą, ponieważ zawarte w nich tezy choć są po części trafne, to ich ogólny wydźwięk jest komiczny i nie odnosi się do tematu. Prowadząc monolog piszesz o rzeczach oczywistych jednak nie zauważasz meritum mojej wypowiedzi.

A powyższe przypadkowo odkryłeś tutaj:

nightingal
Jeszcze gorzej wypada wyciskanie siedząc na barki, gdzie do dogrania jest nie mniej niuansów technicznych jak przy wiośle.


I jesteś w domu. Wspomniane wyciskanie to kolejny problem dla ludzi mających problemy z dolnym odcinkiem grzbietu. Nawet prawidłowo wykonane, ze stabilnym oparciem itd. nadal powoduje silny ucisk tego rejonu. I w tym właśnie zawiera się problematyka tych ćwiczeń w odniesieniu do tematu, w którym się znajdujesz (przewiń na górę, bo zdążyłeś zapomnieć).

Reasumując, kierując się swoim wątpliwym doświadczeniem zauważyłeś, że każde ćwiczenie jest w swoim zakresie mniej lub bardziej skomplikowane oraz kontuzjogenne. Nie zaskoczę Cię - nie myliłeś się. Niemniej jednak każde ćwiczenie, i tutaj możesz czuć się zaskoczony, generuje inne obciążenia na określone rejony ciała. Techniką oraz stabilnością całego ciała można to zminimalizować, jednak pewnych elementów zwyczajnie uniknąć się nie da.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 658 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7390
KristoQ
PiotrG - martwy ciąg to jest właśnie ćwiczenie m.in. na prostowniki...

Tiesto nie rezygnuj z martwego całkowicie, zmniejsz chociaż znacznie ciężar, to bardzo ważne ćwiczenie. Jak nie możesz martwego to chociaż katuj same prostowniki np. unoszenie tułowia z opadu, fajne ćwiczenie dla ludzi z problemami z kręgosłupem. Silne plecy to podstawa. Robisz coś jeszcze na plecy np. wiosłowanie?


Nie zgodze sie, prostowniki stabilizuja, jesli sa slabe,a np. najszersze sa mocne, to da sie zrobic martwy ciag na wiekszym ciezaze, ale prostowniki przy tym cierpia. Wiec dodal bym ciwczenie typowo na prostowniki, gdy sie juz kolega wyleczy.

Zmieniony przez - PiotrG w dniu 2013-11-07 13:06:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
KristoQ się zapętlił jak widać.

Cała ta pisanina i tak zmierza donikąd, bo dla niego wszystko jest problematyczne, nienaturalne i generuje kontuzje.

Najlepiej zostać w domu i nie ryzykować wykonywania tak skomplikowanych!!!! ćwiczeń. W końcu wszystkie są skomplikowane.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 136 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 930
PiotrG
KristoQ
PiotrG - martwy ciąg to jest właśnie ćwiczenie m.in. na prostowniki...

Tiesto nie rezygnuj z martwego całkowicie, zmniejsz chociaż znacznie ciężar, to bardzo ważne ćwiczenie. Jak nie możesz martwego to chociaż katuj same prostowniki np. unoszenie tułowia z opadu, fajne ćwiczenie dla ludzi z problemami z kręgosłupem. Silne plecy to podstawa. Robisz coś jeszcze na plecy np. wiosłowanie?


Nie zgodze sie, prostowniki stabilizuja, jesli sa slabe,a np. najszersze sa mocne, to da sie zrobic martwy ciag na wiekszym ciezaze, ale prostowniki przy tym cierpia. Wiec dodal bym ciwczenie typowo na prostowniki, gdy sie juz kolega wyleczy.

Zmieniony przez - PiotrG w dniu 2013-11-07 13:06:04


PiotrG z Twojej wypowiedzi, zawierającej notabene kilka błędów ortograficznych zrozumiałem, że się ze mną zgadzasz, iż warto dołożyć ćwiczenie na prostowniki, ale nie bardzo rozumiem z czym się nie zgadzasz. Wg Ciebie MC to nie jest ćwiczenie m.in. na prostowniki czy o co chodzi?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 136 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 930
nightingal

KristoQ się zapętlił jak widać.

Cała ta pisanina i tak zmierza donikąd, bo dla niego wszystko jest problematyczne, nienaturalne i generuje kontuzje.

Najlepiej zostać w domu i nie ryzykować wykonywania tak skomplikowanych!!!! ćwiczeń. W końcu wszystkie są skomplikowane.


nightingal Ty w tej swojej paradzie problemów z rozumieniem tekstu pisanego jesteś bardzo konsekwentny.

Jasno zaznaczyłem, że każde ćwiczenie jest na swój sposób kontuzjogenne z czym się zgodziłeś, ale teraz już widzę niekoniecznie. O nienaturalności pozycji wspomniałem w odniesieniu do wiosłowania hantlem jednorącz, więc nie twórz teorii na poparcie swoich wyimaginowanych tez odnosząc to do wszystkiego.

Widoki w siłowniach jednoznacznie każą przypuszczać, że jednak technika wykonywania niektórych ćwiczeń dla wielu pozostanie skomplikowana na zawsze. Nie można mierzyć wiedzy innych swoim doświadczeniem, powinieneś to zauważyć.

Przeczytaj moją przedostatnią wypowiedź, być może zauważysz o czym pisałem i skończysz biadolić bez sensu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
To Ty biadolisz.

Najlepiej sam przeczytaj jeszcze raz od początku cały temat - i zobacz co sam wypisywałeś. Wtedy się okaże kto mocniej "zboczył z kursu".

Bo ja cały czas nawiązuję i trzymam się twierdzenia, że wiosłowanie nie jest specjalnie trudne technicznie oraz że poprawne i bezpieczne jego wykonywanie wymaga wszechstronnego rozwoju i nie olewania partii mięśniowych ważnych dla stabilnej pozycji ciała w trakcie serii. I tego się trzymam. Wszystko to napisałem w pierwszych swoich wypowiedziach w tym temacie.

Zmieniony przez - nightingal w dniu 2013-11-07 13:26:57

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 136 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 930
Twój największy problem polega na tym, że oceniasz sytuację przez pryzmat siebie, dlatego już zawsze zostaniesz słabym doradcą. Dla Ciebie nic nie jest skomplikowane. Ok, dla mnie też, przynajmniej w takim stopniu żeby się nad tym użalać. Ale dla kogoś innego mającego problemy z kręgosłupem, który ma wykonać choćby te nieszczęsne wiosłowanie hantlem z jednoczesną uwagą na zachowanie naturalnej krzywizny kręgosłupa, stabilną postawę, prowadzeniem ciężaru, wstępnie już zmęczonego, przy dużym ciężarze może już skomplikowane być zdecydowanie, głównie ze względu na jego niezależną od wszystkiego kontuzjogenność. I tego się trzymam.

Nie zamierzam tutaj tworzyć teorii, że nie warto ćwiczyć, lecz wskazałem, że jedne ćwiczenia od innych są bardziej niebezpieczne dla ćwiczącego, a szczególnie dla tego z problemami z kręgosłupem, aniżeli inne. Sam mam m. in. skoliozę i wiem o czym piszę, dlatego właśnie śmieszą mnie wypowiedzi psuedoznawców internetowych, którzy sprowadzają wszystko do absurdu stawiając w jednym rzędzie spięcia brzucha, wyciskanie na ławce leżąc z wiosłowaniem czy wyciskaniem np. żołnierskim.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
KristoQ
Twój największy problem polega na tym, że oceniasz sytuację przez pryzmat siebie, dlatego już zawsze zostaniesz słabym doradcą. Dla Ciebie nic nie jest skomplikowane. Ok, dla mnie też, przynajmniej w takim stopniu żeby się nad tym użalać. Ale dla kogoś innego mającego problemy z kręgosłupem, który ma wykonać choćby te nieszczęsne wiosłowanie hantlem z jednoczesną uwagą na zachowanie naturalnej krzywizny kręgosłupa, stabilną postawę, prowadzeniem ciężaru, wstępnie już zmęczonego, przy dużym ciężarze może już skomplikowane być zdecydowanie, głównie ze względu na jego niezależną od wszystkiego kontuzjogenność. I tego się trzymam.

Nie zamierzam tutaj tworzyć teorii, że nie warto ćwiczyć, lecz wskazałem, że jedne ćwiczenia od innych są bardziej niebezpieczne dla ćwiczącego, a szczególnie dla tego z problemami z kręgosłupem, aniżeli inne. Sam mam m. in. skoliozę i wiem o czym piszę, dlatego właśnie śmieszą mnie wypowiedzi psuedoznawców internetowych, którzy sprowadzają wszystko do absurdu stawiając w jednym rzędzie spięcia brzucha, wyciskanie na ławce leżąc z wiosłowaniem czy wyciskaniem np. żołnierskim.


No widzisz, ale to z Twojej wypowiedzi dobitnie wynika, że oceniasz sytuację przez pryzmat siebie: "Sam mam m. in. skoliozę i wiem o czym piszę...". No i ok. Masz do tego prawo. Zresztą wcale nie chodzi o 100% obiektywizm, bo zawsze nasze doświadczenia rzutują na nasze opinie i się od tego nie ucieknie. Poza tym dzielenie się swoimi doświadczeniami jest bardzo pozytywną i pożądaną na forach cechą. Ale to Ty uogólniłeś swoją sytuację - trening z wadą postawy, która nie jest normą - do sytuacji przeciętnego zdrowego ćwiczącego. Nie piszę tego broń Boże złośliwie - bo wiem jak to jest, kiedy coś boli a się chce zrobić maksymalnie efektywny, ciężki trening.


Natomiast w przypadku statystycznego, zdrowego człowieka, jeśli od początku nabiera właściwych nawyków treningowych i trenuje wszechstronnie, to tym samym minimalizuje ryzyko tej zabawy z ciężarami. Jak to ktoś mądry powiedział kiedyś - jesteś tak silny jak Twoje najsłabsze ogniwo i trzeba o tym pamiętać.

Nie zawsze też - jeśli się ma wady postawy - powinno się wykonywać wszystkie dostępne ćwiczenia. Trening powinien uwzględniać indywidualne ograniczenia. Czasem tych wioseł niestety trzeba unikać lub przynajmniej okresowo zaprzestać - dlatego właśnie o swoich wiosłach jednorącz pisałem w czasie przeszłym.

Wymiana poglądów i doświadczeń to istota forów tematycznych. Pomimo gęstej w pewnym momencie atmosfery i tak uważam, że coś tam jednak pozytywnego z tego wynika.

Pozdrawiam - szczerze

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 136 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 930
nightingal
No widzisz, ale to z Twojej wypowiedzi dobitnie wynika, że oceniasz sytuację przez pryzmat siebie: "Sam mam m. in. skoliozę i wiem o czym piszę...". No i ok. Masz do tego prawo.


Nie jestem doradcą w tym dziale, aby wypowiadać się na wszelkie tematy. Moje pojawienie się w tym topicu było właśnie wypadkową moich doświadczeń w odniesieniu do problemów autora, więc nie tyle tworzę jakieś subiektywne slogany, lecz wskazuję na konkretny problem i konkretne wytyczne. Sądzę, że wielu ludzi, którzy nigdy nie mieli doświadczali ćwiczenia z określonymi ograniczeniami nie zdają sobie sprawy z pewnych rzeczy.

nightingal
Zresztą wcale nie chodzi o 100% obiektywizm, bo zawsze nasze doświadczenia rzutują na nasze opinie i się od tego nie ucieknie.


W tym przypadku to było bardzo istotne, ponieważ to Ty szydziłeś ze skomplikowania ćwiczeń wskazując na swoje doświadczenie. Ja z kolei zaznaczyłem, że nie można oceniać innych przez pryzmat siebie. Nie wiem jakie masz doświadczenia (abstrah**ąc od tego co przenosisz na klawiaturę), ja zacząłem ćwiczyć jakieś 14 lat temu, jednak potrafię mimo tego spojrzeć na problem z perspektywy osoby mniej doświadczonej. Wraz z wieloletnim treningiem człowiek zdaje sobie sprawę z kontuzjogenności określonych ćwiczeń, stopnia ich skomplikowania oraz złożoności w odniesieniu do perfekcji, problematyki przy ciężarach na określonym poziomie.

nightingal
Ale to Ty uogólniłeś swoją sytuację - trening z wadą postawy, która nie jest normą - do sytuacji przeciętnego zdrowego ćwiczącego. Nie piszę tego broń Boże złośliwie - bo wiem jak to jest, kiedy coś boli a się chce zrobić maksymalnie efektywny, ciężki trening.


Moja wada postawy jak i bardzo wielu innych ćwiczących, bo przy dzisiejszym trybie życia wady kręgosłupa stają się co raz powszechniejszym zjawiskiem, nie mają nic wspólnego z meritum mojej wypowiedzi i jakimikolwiek problemami z ich wykonywaniem. Nigdzie nie napisałem, że coś mnie boli, więc nie wiem skąd ten wniosek, że coś miałoby mnie w odczuwalny sposób ograniczać. Wskazałem jedynie, że są ćwiczenia, które obciążają dane odcinki kręgosłupa znaczniej niż inne i są wręcz szkodliwe dla niego. To dopiero rodzi problemy, do których trzeba się odnieść podczas sesji zwracając uwagę na konkretne elementy. Niestety pomimo perfekcyjnej techniki, stabilizacji nie da się zredukować ryzyka z powodu ich wykonywania do zera. Nie ma w tym przypadku znacznie czy ktoś ma problemy z kręgosłupem czy nie, różnica jest tylko w tym, że narażenie na kontuzję będzie większe u ćwiczącego z problemem, co nie zmienia faktu ogólnej kontuzjogenności ćwiczenia i przez to jego większego skomplikowania.

nightingal
Natomiast w przypadku statystycznego, zdrowego człowieka, jeśli od początku nabiera właściwych nawyków treningowych i trenuje wszechstronnie, to tym samym minimalizuje ryzyko tej zabawy z ciężarami.


Nigdzie tego nie negowałem. Niemniej jednak sprowadzanie wszystkiego do absurdu twierdziwszy, że "wszystko jest skomplikowane, kontuzjogenne", że "technika oraz kompletny, wieloletni trening" załatwiają sprawę jest zwyczajnie nieprawdą, gdyż złego wpływu sił oddziałujących na określone rejony ciała w różnych ćwiczeniach zwyczajnie nie da się uniknąć. I właśnie dlatego, o czym raczyłeś wspomnieć, niektóre ćwiczenia są w określonych przypadkach niewskazane.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Nie chce mi się już ripostować i przytaczać Twoich wcześniejszych wypowiedzi, które jednak świadczą o czym innym niż to co piszesz powyżej. Także w tej materii koniec i kropka, bo będziemy mieli więcej postów dziennie niż w spamowych tematach i dyskusja się nigdy nie skończy.

Powiem tylko, że chyba nie dostrzegłeś ironii w niektórych moich wypowiedziach. Szczególnie tych z ostatniego cytatu, który przytaczasz.

P.S. Mamy tu temat do dyskusji dla zaawansowanych osób - może byś czasem wpadł i coś napisał. Nie koniecznie po to, żebym miał się z kim spierać. Ale każdy punkt widzenia jest cenny - szczególnie, że jak piszesz już kilkanaście lat przewracasz żelastwo. Witaj w klubie.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening pięciodniowy DO OCENY

Następny temat

Brzuch w dni nietreningowe

WHEY premium