Lemoniadowy Dziennik Treningowy - Debiuty 2013

W sumie jeżeli posiłek jest dobrze przyprawiony, to też zje się go szybko, i bez zbędnego męczenia.

T.Pabiniak

to pewnie potrwa jeszcze jakis czas pozniej troche metabolizm sie spowolni...

ja najbardziej nie lubie okresu dluzszej masy kiedy czuje sie juz ciezki wtedy teskni sie za czasami jak posilek zajmuje 2-3 min hahaha

niech się szbko kończy bo zaczynam się martwić tym moim apetytem :)
Mam bardzo podobnie, na masie nie mogę doczekać się redukcji a na redukcji masy :)

KierownikImprezy

co racja to racja wsuniesz posilek raz dwa i po sprawie a tak czasem meczysz i meczysz :D

dokładnie :D przed zawodami to posiłki mieściły mi się w pojemnikach wielkości dłoni mojej narzeczonej :D a teraz jedzenie do wiader musze pakować:P

Barszczyna

Jechałeś może autobusem linii 820 ostatnio?

Niestety to nie byłem ja :) obecnie siedzę w pracy od 8/9:30 do 22:15 a w piątki od 6:30 do 22:15, jestem zmuszony między miejscami pracy przemieszczać się autem :) bo zwykle mam tylko 15min na przejechanie ~30km :P A Ty też z katowic ? :)

maxwell1

W sumie jeżeli posiłek jest dobrze przyprawiony, to też zje się go szybko, i bez zbędnego męczenia.

Polecam kurkumę :) do kury na parze idealna :) a do reszty curry :) dla mnie mogłyby by istnieć tylko te dwie przyprawy :P

Zmieniony przez - Lemoniadowy w dniu 2013-04-20 07:33:35

Studiuję w Katowicach. W autobusie siedział naprzeciwko mnie koleś o identycznej twarzy jak Twoja, nawet zagadać chciałem.

Ale jak się zjada kilka toreb ryżu w ciągu dnia, to kurkuma w sumie nie załatwi sprawy. Ja dodaje jeszcze oregano, czosnek w granulkach, pieprz, sól, koperek. Takie podstawowe przyprawy a fajny smak nadają.
Dużą rolę odgrywają też warzywa. Prawdą jest że człowiek je oczami. Zwykłe dodanie pokrojonego pomidora, i zielonej cebuli już lepiej wygląda, i smakuje tak samo.

Witam po dłuższej nieobecności, kolejny mega zapracowany tydzień. Praktycznie dziennie od 8 do 22:15 w pracy, jedynie piątek luźniejszy. Dałem radę zrobić 3 treningi, dziś będzie czwarty.

Wtorek: Aero 45min Bieżnia, rowerek, orbiter
Czwartek: Nogi:

Przysiad: 5x 12-8
Prostowanie na maszynie 4x 12-10
Wypychanie nóg na suwnicy 4x12-10
Uginanie nóg siedząc 6x12-8

Piątek:
Plecy

Ściąganie na maszynie siedząć 5x12-10
Przyciąganie drążka wyciagu do brzucha siedząć 4x12-10
Ściąganie uchwytów siedząc na maszynie 3x12-8
Odwrotny Butterfly 3x12-10

Biceps:
Uginanie na maszynie (ala ławka skośna) 4x12-8
Uginanie młotkowo 3x10-8
Uginanie na modlitewniku - maszyna 3x10-8

Mega trening, zmieniłem siłownie z Pure na FitnessAcademy - od 20 kwietnia otwarta w katowicach i mają niesamowity sprzęt, trening pleców był robiony na zasadzie wypróbowania jak największej ilości maszyn, i chyba kilka najbliższych treningowy też tak będzie wyglądać. Niesamowitą konstrukcję mają te maszyny, zanim poznam się ze wszystkimi trochę pewnie minie.

Wczoraj jeszcze trening na Pure, klatka + kilka chwil interwałów na steperze

Wyciskanie sztangi leżąć 5x12-8
Wyciskanie na maszynie siedząć - uchwyt neutralny 4x12-10
Wyciskanie hantli na skosie dodatnim 4x12-10
Brama 2x10

Piątek pół luźniejszy, wziąłem sobie urlop w jednej pracy więc 8h luzu, narzeczona sprezentowała mi masaż tajski, 1,5h ugniatania, nie polecam po treningu z zakwasami na to iść, po nogach myślałem że umrę :) ale bardzo dobry relax, po wszystkim nie wiedziałem jak się nazywam :) Te tajki nie wiem skąd mają tyle sił :)

Obecnie lece na trzech etatach, w sumie 13-14h pracy dziennie. Ale w najbliższym czasie rezygnuję z jednego, a od czerwca otwieram własną działalność więc może i będę mógł zrezygnować z jeszcze jednego etatu, w tedy mógłbym się w 100% poświęcić przygotowaniom do sezonu :)

Tytan pracy. Powodzenia, należy Ci się sukces w prowadzeniu swojej działalności i będę trzymał kciuki.

Zdradzę taką tajemnice że jak finanse, zdrowie i czas pozwolą to będę pomagać Wojtkowi przygotować się na przyszły rok
Jeśli w/w rzeczy nie staną na przeszkodzie to wyjdzie w kat.75kg i będzie problem żeby zmieścić się wagowo

ja nie mam wątpliwości, że Wojtek dołoży sporo mięsa - chęci są, jakiś tam plan w głowie mam, teraz tylko dograć "życiowe" sprawy i za rok Wojtek będzie bardzo groźny na MP

Zgadza się :) Już nie długo ruszamy z przygotowaniami pod kolejny sezon :) Tym razem planujemy wrzucić na mnie więcej mięsa :) Jestem dobrej myśli, a z wiedzą Adama o której nie raz się już przekonałem musi być dobrze :)

no to oby wszystkie plany wypalily bo w chwili obecnej widac ze rzeczywiscie ciezko byloby dalej kontynuowac kariere..

powodzenia

jest ciezko, ale sie nie poddawaj!!!